Temat: dorosła córka z tatą na wakacjach

Co byście pomyślały widząc 30stoletnią kobietę podróżującą ze swoim ojcem na zorganizowanej wycieczce objazdowej? Czy to nie wyglądałoby...  dziwnie?

xmargothx napisał(a):

Matyliano napisał(a):

nie :) moja szwagierka tak jeździ z tatą :)
A śpią w jednym pokoju? Czy biorą osobne? Bo tu bym miała dylemat.

Sorry, ale Twoje pytania brzmią nieco...dziwnie. Jakbyś wyobrażała sobie kazirodczy związek ojca i córki, a to zdrowe nie jest (twoje wyobrażenia!)...dzieci śpią z rodzicami, owszem, nie w dorosłym wieku, ale ogólnie tak...

no razem spią w pokoju, a co w tym dziwnego? to tata przecież ;-)

Pasek wagi

nic bym nie pomyślała, ale sam nie pojechałabym z tatą, bo oboje jesteśmy milczkami i niewiele mielibyśmy sobie do powiedzena:)

Nic w tym dziwnego. Kompletnie. A pokój też mógłby być jeden. Oczywiście nie jedno łóżko, ale twoje obawy są takie jakbyć właśnie w każdym geście skierowanym w stronę ojca widziała ciągoty kazirodcze.

kapuczino! To samo u mnie. To byłaby najbardziej milcząca wycieczka ever :D

Pasek wagi

Na wycieczce objazdowej wszystko jest tak zorganizowane ze w hotelu spedza sie przewaznie kilka godzin i czas jest tylko na sen. Najczesciej sypia sie w pokojach z dwoma łózkami w dwie osoby. Osoby podróżujące samotnie sypiaja z obcymi osobami. Wtedy robi sie pary kobieta-kobieta i mezczyzna-mezczyzna. Jezeli podróżuje rodzina lub znajomi razem to najczesciej lokowani sa razem w jednym pokoju. Jezeli nie chcesz spac w jednym pokoju z ojcem, to mozesz sobie zażyczyć zeby cie umieścili w pokoju z inna kobieta lub w jedynce ale to kosztuje ekstra. Wszystko to trzeba zglosic w biurze turystycznym przed wyjazdem i upewnic sie jeszcze kilka razy ze maja dla ciebie zarezerwowany osobny pokój. 

Normalne jest ze czasem rodzice jezdza ze swoimi dziecmi razem nawet jak rodzic ma 60lat a dziecko ponad 30.

Ileż bym dała za taką możliwość... a kiedy tata żył chodziliśmy i na spacery i do kina i na piwko i na kawę do kawiarni, baaaardzo mi tego brak. Korzystaj póki możesz a pokój - tylko razem, można gadać do białego rana :)

Ileż bym dała za taką możliwość... a kiedy tata żył chodziliśmy i na spacery i do kina i na piwko i na kawę do kawiarni, baaaardzo mi tego brak. Korzystaj póki możesz a pokój - tylko razem, można gadać do białego rana :)

Dzięki dziewczyny za psychologiczną diagnozę ciągot kazirodczych ;) Dla mnie to jest po prostu dziwne, ale ja w ogóle jestem dziwna. Tak więc dobrze czasem spytać na forum co jest normalne a co nie ;)

Tak jak pisalem, tu chodzi o koszt. Podwójny pokoj kosztuje mniej na osobe niz dwie jedynki. Masz obiekcje to zaplac wiecej i zazadaj od biura zeby cie umiescili sama w pokoju.

Żeby mój tata miał urlop w tym samym czasie też bym z nim pojechała na wakacje - ekstra z niego facet :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.