Temat: dorosła córka z tatą na wakacjach

Co byście pomyślały widząc 30stoletnią kobietę podróżującą ze swoim ojcem na zorganizowanej wycieczce objazdowej? Czy to nie wyglądałoby...  dziwnie?

A czym się przejmować? Jak ma się fajnych rodziców to nie powinno się patrzeć na to, co ludzie powiedzą, tylko spędzać z nimi tyle czasu ile da się wycisnąć.

Pasek wagi

nie :) moja szwagierka tak jeździ z tatą :)

Pasek wagi

Moim zdaniem to wyglądałoby uroczo i tylko pozazdrościć tej córce relacji z tatą. Nie ma w tym nic złego, tylko brać przykład. Ja ze swoim tatą chętnie bym na taką wycieczkę się wybrała i nie widzę w tym nic wstydliwego :)

dlaczego dziwnie? wlasnie fajnie!

Nie. Nie było by to dziwne. Fajnie popatrzeć jak córkę i ojca łączą wspólne pasje do zwiedzania i ich dobre relacje. Pozazdrościć w dobrym znaczeniu. 

Matyliano napisał(a):

nie :) moja szwagierka tak jeździ z tatą :)

A śpią w jednym pokoju? Czy biorą osobne? Bo tu bym miała dylemat.

Strasznie nie lubię jak ktoś się wstydzi podróżować z własnymi rodzicami/rodzicem. To nic dziwnego.

No, prawde mowiac, slodko gdzies bym to miala :-P niech kazdy robi, co mu pasuje. Wedlug mnie to super, ze maja fajna, bliska relacje. Ja mam 25 lat i lubie spedzac czas z tata. Na wakacje sami bysmy moze nie pojechali, ale to tylko dlatego, ze mam jeszcze mlodszego brata i by sie obrazil, gdybysmy go olali ;-P 

Pasek wagi

laliho napisał(a):

Strasznie nie lubię jak ktoś się wstydzi podróżować z własnymi rodzicami/rodzicem. To nic dziwnego.

ja tak samo. moi znajomi się śmieli, że co prawie weekend wychodzę z mamą na spacery

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.