Temat: Nauka arabskiego- tak czy nie?

Hej, 

Mam możliwość uczęszczania na darmowe lekcje arabskiego, za darmo, 4 godziny tygodniowo.. Powiedziałam o tym siostrze, to kazała mi się leczyć :P Mówi, że zamiast zaczynać nowy język powinnam szlifować angielski i nauczyć się niemieckiego, z którego mam już jakieś tam podstawy.. Ale ja myślę, że arabski fajnie by wyglądał w CV, no i mam taką okazję.. Sama nie wiem co robić.. Co radzicie? Warto?

Dodam, że studiuję biotechnologię :P

kirsikka napisał(a):

Problem z nauka arabskiego jest taki, ze najczesciej czyta sie koran, a lekcje przepelnione sa opowiesciami o tym jak wspaniala jest religia muzulmanska, cala ich ideologia. Jesli ktos organizuje lekcje za darmo to tym bardziej wyglada na tzw. prace u podstaw, nie sadzicie?

Lekcje będzie  prowadzil mój znajomy, nie jest muzulmanem :) jest ateistą 

SashaSwift7 napisał(a):

po pierwszej najwazniejsza kwestia: uczyc ma cie wyksztalcony w tym kierunku nauczyciel?  Uwierz mi jesli to po prostu jakis kolega arab to niewiele sie nauczysz. Uczyc tez trzeba umiec. 

Tak tak,  to starszy wykładowca uniwersytecki: )

margolix napisał(a):

kirsikka napisał(a):

Problem z nauka arabskiego jest taki, ze najczesciej czyta sie koran, a lekcje przepelnione sa opowiesciami o tym jak wspaniala jest religia muzulmanska, cala ich ideologia. Jesli ktos organizuje lekcje za darmo to tym bardziej wyglada na tzw. prace u podstaw, nie sadzicie?
Lekcje będzie  prowadzil mój znajomy, nie jest muzulmanem :) jest ateistą 

Jesli tak to pewnie zapisz sie! Kraje arabskie maja teraz rope, chetnie wydaja pieniadze i inwestuja w rozne rzeczy. Znajomosc arabskiego moze Ci sie przydac w zasadzie w kazdej branzy wytworczej. W mojej branzy stoczniowej mamy teraz duzo zlecen stamtad i pewnie znajomosc arabskiego bylaby w mojej firmie atutem, bo czasami latamy do Dubaju czy Arabii Saudyjskiej. Profesjonalizm profesjonalizmem, ale to stosunki miedzyludzkie decyduja o dlugofalowej wspolpracy w tym swiecie, a latwiej je nawiazac okazujac znajomosc jezyka.

na pewno bardzo dobra znajomosc niem. i ang. wiecej da niz slaba znajomosc arabskiego. sis dobrze radzi, oki. jak masz za darmo, to mozesz chodzic ale piorytetem powinno byc szlifowanie jezykow, ktore juz umiesz

Ja się uczyłam arabskiego! Nietety tylko przez rok. Nauczyłam się alfabetu, czytania (obalam mit czytania - łatwo się nauczyć wymawiać słowa, choć być może nie brzmisz jak Arab, ale każdy Cię zrozumie) i pisania. Co do słówek - to takie podstawy, jak się przywitać, spytać o drogę, zamówić coś w restauracji, miesiące, która godzina itd. 

Generalnie ja miałam na samym arabskim świeckie podejście, ale na zajęciach z islamu (studiowałam reliogioznawstwo) uczyliśmy się po arabsku określeń religijnych, modlitw, szahady itd. no to wtedy arabski się przydał ;)

Polecam Ci z całego serca naukę arabskiego. Dla mnie ten język jest świetny, mam zamiar kontynuować naukę. 

Pasek wagi

ucz sie nigdy nie zaszkodzi, zreszta pi kilku pierwszych lekcjach zadecydujesz czy chcesz kontynuowac czy nie :)

Pasek wagi

RybkaArchitektka napisał(a):

sylwiafit91 napisał(a):

RybkaArchitektka napisał(a):

czytałam, że koreański jest bardzo prosty do nauczenia się....nawet samodzielnie....arabski-trudny....poza tym Arabowie władają w wiekszości innymi językami...
a moja koleżanka na koreański machnęła ręką, bo tam jest misz-masz i nie wiadom jak co się wymawia. Sama postawila na chiński, bo twierdzi, że prostszy.
poczyta jsobie fora ludzi uczących się koreańskiego i tych,  którzy uczą się chińskiego.

Mi wystarczy jej opinia. Szczegolnie, że z chińskiego jest piątkowa ;)

Moim skromnym zdaniem uczyć się zawsze warto. A nóż będzie to jakaś Twoja nowa pasja, która nie tylko będzie się ograniczać do samego poznania języka obcego? A nawet jeśli po miesiącu stwierdzić, że Cię to nie "kręci".. No cóż. Będziesz wtedy wiedzieć na pewno, że to nie Twoja bajka. A tak cały czas byś się zastanawia, czy może to nie był błąd, że nie poszłaś :)

Powodzenia z nauką! :)

Pasek wagi

mieszkałam kiedys 3 miesiące w kraju arabskojęzycznym i nauczyłam sie czytać i pisać,umiałam przeprowadzić prosta konwersacje wiec nie jest aż tak źle. Problem jest z akcentami i dialektami. Jak sie zaprzesz, to sie nauczysz ;)

ja znam dwa niepopularne języki i jest to fajny szpan w cv ;)

Pasek wagi

takaja27 napisał(a):

mieszkałam kiedys 3 miesiące w kraju arabskojęzycznym i nauczyłam sie czytać i pisać,umiałam przeprowadzić prosta konwersacje wiec nie jest aż tak źle. Problem jest z akcentami i dialektami. Jak sie zaprzesz, to sie nauczysz ;) ja znam dwa niepopularne języki i jest to fajny szpan w cv ;)

O super: ) jakie znasz języki jeśli można spytać? 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.