Temat: Jakie jest wasze zdanie ?

Wczoraj po 23 gdy mój chłopak pojechał do domku zjadłam sobie kawałek rożka francuskiego (wiem nie powinnam;p) i mój brat powiedział zdanie które utkwiło mi w głowie , chodziło mu o to , że kobiety normalnie trzymają linie a jak "upolują" faceta to jedzą co chcą ,bo już go zdobyły. Co Wy o tym myślicie ? Ja uważam , że jest w tym troszkę racji , bo przy naszych męzczyznach zawsze sobie troszkę odpuszczamy, gdy jesteśmy w związku pozwalamy sobie na więcej bo przecież on nas kocha taką jaką jesteśmy :) Czekam na wypowiedzi ! :)
 u mnie jest dokładnie odwrotnie...

Nie sądziłam, że facet powie coś takiego:)

 
To nie jest reguła,naprawdę.
pewnie nie, znam dużo dziewczyn, które mają figurę taką jak zwykle, ale  znam też takie, które miały IDEALNĄ figurę, wcięcie w talii,a teraz wylewają się boki, a przy spotkaniu słyszę: nieee, nie jedzmy sałatki, ja muszę mięso:p
To niezupełnie tak. Jak się mieszka z facetem, to trudno sobie wszystkiego odmawiać, bo on lubi pojeść i jest mu przykro, kiedy kupi ci słodycze w prezencie a ty powiesz, "wiesz, nie jadam tego, bo się odchudzam". Faceci lubią szczupłe a nie lubią, kiedy one mało jedzą. Dlatego odchudzanie przy nich jest takie trudne. Nie ma to nic wspólnego z odpuszczaniem sobie. Zresztą faceci też tyją po ślubie.
Pasek wagi
U mnie było na odwrót. Kiedy poznałam chłopaka, to jeszcze bardziej motywowało mnie to do trzymania diety. On wyglądał na prawdę nieźle i chciałam, żeby chodził z laską:P Poznałam go mając 57kg i w ciągu chyba 2 miesięcy zeszłam do 50-52:)
Moja znajoma kiedyś się mnie zapytała- "po co się odchudzasz przecież masz już męża i dzieci..." a ja jej powiedziałam że robię to tylko dla siebie... To było 3 lata temu, teraz ja wyglądam coraz lepiej ( mimo 2 dzieci) a ona coraz gorzej... Szkoda że tak wiele osób zaniedbuje się bo myśli że jak ma już  chłopaka czy męża to może spocząć na laurach...
Ja tak nie mam. jak już to odwrotnie gdy jest facet to chce być bardziej piekna jak zawsze by mu się podobać.
Smutna prawda. Ja zawsze byłam szczupła. Utuczyłam się dopiero jak poznałam swojego faceta, z którym jestem już blisko 7 lat. Teraz na szczęście ogarnęłam się, ale poleciałam nieźle . Z moją przyjaciółką tak samo- jest ze swoim 3 lata i przytyła coś około 6 kilo. Nie poszalała tak jak ja, ale jest jeszcze niższa ode mnie, więc jeszcze bardziej każdy kilogram u niej widać.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.