Temat: tatuaż

Otóż ostatnio zastanawiam się nad zrobieniem sobie malutkiego tatuażu. Chcę by był on kobiecy, delikatny. Jeszcze nie wiem, gdzie dokładnie. Czy macie jakieś fotki, propozycje?

Bardzo byłabym wdzięczna za fotki:)

hmm może jeszcze zależy jaka blizna

mój kolega ma od oparzenia na rękach poszedł do jednego salonu i oni mu powiedzieli,że się tego nie podejmą

Pasek wagi





może coś takiego xD
Ja mam dosyć spory tatuaż na dekolcie. Długo zastanawiałam się czy go robić ale w końcu zdecydowałam. Zawsze mi się marzył. Miejsce jest dosyć krzykliwe,że tak powiem. Trochę obawiałam się jak ludzie będą reagować ,ale jestem miło zaskoczona bo nawet mijane osoby na ulicy prawią mi komplementy. Niefajne komentarze usłyszałam może od trzech osób. Nimonia ma rację. Najlepiej wybrać wzór i odczekać trochę,sprawdzić czy nadal bedziemy pewne. Co prawda w dzisiejszych czasach bardzo łatwo usunąć tatuaż ale po co mamy patrzeć na niego dzień w dzień i żałować?:) Osobiście też odradzałabym motylki,delfinki i tribale na lędźwiach;) Jest wiele fajnych wzorków.
Ja zamierzam sobie zrobić tatuaż, ale zawsze jak o tym wspominam to każdy mi tłumaczy, że właśnie przez taki tatuaż mogą mnie nie przyjąć do pracy. Ale chyba to nie jest możliwe?
dziewczyna.bonda - dzięki :)

nimonia - tatuował dużo osób które do niego wracały po następne tatuaże, ale chyba w przypadku jednych stara się bardziej niż w przypadku innych. W każdym razie tatuażu zrobionego u niego żałuję, raczej nie uda mi się go przykryć niczym innym, bo nie chcę robić jakiegoś dużego wzoru, żeby zakryć to co mam. A mam właśnie motyla. Wzór naprawdę nieskomplikowany, ale tatuaż się po prostu rozmył, ma bardzo rozmazane krawędzie, i z tego co stwierdził koleś, który robił mi drugi tatuaż ten pierwszy był za mocno ciśniety.
Pasek wagi
Ja zbieram na tatuaż, jakiś większy na biodrze lub brzuchu. Szkoda, ze teraz taka większa sie zrobiłam bo jak tak patrzyłam sobie to zaj.ebiscie byt to wygladało :P
Ja od zawsze niemal chciałam mieć tatuaż i mam taki niecny plan że za pierwszą poważną wypłatę sobie zrobię, będzie to dla mnie takie wkroczenie w samodzielność i decydowanie o sobie :) Wymarzyłam sobie suwak przez cały kręgosłup, ale najpierw zdecyduję się na coś mniejszego, żeby zobaczyć jak to jest. Na dzień dzisiejszy skłaniam się ku motywowi z pirackiej flagi Jacka Rackhama gdzieś na biodrze. Pierwotny plan zakładał tatuaż filmowego Jacka Sparrowa, ale jego miejsce zbyt rzuca się w oczy. :)
Jako dziecko chciałam wytatuować sobie na plecach skrzydła w nieco innej formie- piór przybitych do pleców gwoźdźmi :P Pomysł upadł jednak szybko, ale sam motyw piórek w tatuażu dalej mi się podoba :) Wszelkie gwiazdki, motylki, słoniki, delfinki i kwiatuszki wydają mi się zbyt "oklepane". Chyba że faktycznie znaczą coś konkretnego i są na prawdę ładnie wykonane. Sama bym się jednak na nie nie zdecydowała :)
Z małych wzorków zdecydowanie bardzo podoba mi się ten tatuaż Rihanny
http://www.kozaczek.pl/img/2maj/1921_2.jpg
I jeszcze apropo piórek
http://tatuaze.us/upload/foto/25/12394604590_25.jpg
> Ja zamierzam sobie zrobić tatuaż, ale zawsze jak o
> tym wspominam to każdy mi tłumaczy, że właśnie
> przez taki tatuaż mogą mnie nie przyjąć do pracy.
> Ale chyba to nie jest możliwe?

Jak najbardziej możliwe. Zależy jeszcze oczywiście do jakiej pracy.
Do kasjerki w markecie raczej nikt pretensji mieć nie będzie.
Mój kolega pracuje jako pielęgniarz i dyrektor szpitala powiedział, że do pracy przychodzić ma ubrany w taki sposób, aby tatuaży widać nie było (to ten w koszulach o którym pisałam wcześniej). Pacjenci raczej niezbyt miło i ufnie patrzą na takie osoby.
Jako przyszła położna raczej też nie mogłabym pozwolić sobie na tatuaż w widocznym miejscu.

Kolega ma praktyki  w dobrej kancelarii prawniczej. Przychodzi  w garniturze, jak na prawnika przystało. Jak go przyjęto już do pracy i w lato przyszedł w bluzce koszulowej (takiej na którki rękaw) to odrazu powiedzieli mu, że jego tatuaż ma być niewidoczny (ma na ramieniu taką czaszkę :P).

> tatuaż nie ma być jakimś byle jakim rysunkiem,
> tylko żeby był ładny, bo za pare lat będziesz tego
> żałować, tatuaż powinien coś dla Ciebie znaczyć,
> przypominać jakies wydarzenie lub oznaczać w jakiś
> sposób Twoją osobowość. Sama mam dość duży na
> plecach i karku i jest on dla mnie bardzo ważny i
> oznacza istotny dla mnie moment w życiu, za
> niedługo idę robić następny, który też będzie
> 'tylko dla mnie'. Nie traktuj tatuażu tylko jako
> ozdoby bo serio będziesz żałować, że go zrobiłaś. 

ufff.. już się bałam, że nikt tak nie myśli

Tatuaż...
To moja motywacja, ale dopiero po schudnięciu 10 kg!
A potem pomyślę nad wzorem i miejscem. Nie chciałabym, aby był on tak widoczny. I przede wszystkim ma być dla mnie, a nie dla innych.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.