Temat: ubranka dla psów












co myślicie o ubieraniu piesków w ubranka?


jak dla mnie to głupota i snobizm właścicieli psów

a co wy o tym myślicie?
nie ejstem za tym ;D
P.S kocham tą rase ;D jak ktos ma na zbyciu to pisac hehe ;D
Pasek wagi
> nie ejstem za tym ;D P.S kocham tą rase ;D jak
> ktos ma na zbyciu to pisac hehe ;D

Jak nie masz daleko do Krakowa to możemy o tym porozmawiać, pomniejszamy hodowlę aktualnie :-)
straszne...
jeśli ktoś zakłada pieskowi z krótką sierścią lub włosami na mróz ubranko, zeby mu psiak nie zmarzł i nie zachorował to jest to w porządku i to popieram. \\
ale jak ktoś męczy psiaka i ubiera go w jakieś kolorowe szmatki dla własnej uciechy to dla mnie taki człowiek ma coś nierówno pod sufitem
 a moim zdaniem jeśli chodzi o takie bluzeczki dla ozdoby spodenki :| itp. Racja czysty lans, chociaż nie ukrywajmy że nie zwrócimy uwagi na tak ubarnego pieska na ulicy więc sposób na "patrzcie na mnie" w sumie skuteczny
ale ja swojego psa w zime gdy wychodzi na dwór zawsze ubieram w taki kożuszek i (na deszcz) kurteczke ortalionową na polarku zapinane na klatce piersiowej i pod szyją (bez żadnego przekładania przez łapy) bo po prostu ma rzadkie futerko a jest mu cieplej do tego miał chorobe stawów wiec nie jestem całkowitą przeciwniczką tej mody ponieważ mój pies przed wyjsciem czeka az go sie ubierze : >
Pasek wagi
>  (...) mój pies przed
> wyjsciem czeka az go sie ubierze : >

Mój też ;}
Jakby tego było mało, podskakuje w stronę kamizelki i szczeka :}

By the way: mam bardzo podobny..."model odzieży" 
zwierzęta nie są przystosowane i przyzwyczajone do noszenia takich rzeczy.. takie kitki czy ubranka są naprawdę dla nich męczące...
Zwierzęta nie są przystosowane również do tego że sie je leczy, mój prawdopodobnie już dawno by zdechł więc powodzenia
Pasek wagi
To ja wyrażę opinię jaka się tutaj pojawiła, dla własnej zabawy i frajdy nie popieram, sama zawsze się z tego śmiałam jak widziałam poubierane, ale od kiedy mam psa maltańczyka, wcale nie malutkiego, jak przychodzi zima ubieram go w sweter, bo widzę ze marznie na dworze, w jak jest mokro zakładam ortalion i mam połowe mycia psa potem z głowy:) a moj pies wcale nie narzeka na ubranko, wystarczy je podnieśc do góry i przybiega, grzecznie stoje, łepek i łapki sam podaje, kwestia przyzwyczajenia, bo na początku nie chciała kroku zrobić:)
ubieranie psa na zime małego to jeszcze ok bo to lapki krotki brzuszek po śniegu ... ale jakieś sukieneczki dresiki .. tym ludziom po prostu chyba czegoś wżyciu brakuje :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.