Temat: Masz problem chcesz pogadac napisz

A ja mam problem sama ze sobą. Czuję, że tu nie pasuję...Nie potrafię się dostosować. Czuję się samotna. Właściwie to nikomu nie ufam tak w 100%. Udaję, że ta na prawdę na niczym mi nie zależy, że mam wszystko gdzieś. Wstydzę się tego, że jestem taka wrażliwa. Ogólnie wstydzę się tego, jaką osobą jestem. Właściwie teraz nic mi nie zostało. Podobał mi się pewien facet...ale go zwodziłam, on się poddał i teraz ma inną. Kiedyś się chociaż dobrze uczyłam. Teraz nic mi nie wchodzi do głowy... I potrzebuję miłości - wstyd mi to przyznać nawet przed samą sobą, ale potrzebuję tego (nie mówię tu o miłości, którą się darzy rodzinę). Podsumowując, nic mi nie wychodzi, brakuje mi motywacji, moje wszelkie starania są na nic...i jestem samotna. Nie chce mi się żyć.

Boże, jestem już tak zdesperowana, że aż wylewam swoje żale na forum. Nie sądziłam, że kiedykolwiek będzie ze mną aż tak źle...

Może powinnaś znaleźć jakieś swoje małe miejsce na ziemi? Roztrzepanie mija i znowu będziesz się dobrze uczyć. Jak chłopak wybrał inną to niech będzie szczęśliwy z nią. Skup się na sobie i na swoich problemach. I nie martw się głowa do góry. To że jesteś wrażliwa to raczej dobrze o Tobie świadczy.

Och... ja też mam problem.. ;(
1,5 roku temu rozstałam się z moim facetem, jest daleko i ciągle się kłóciliśmy, w przypływie złości powiedziałam mu, że to koniec. Chciałam od tego odpocząć a on mnie posłuchał ;/ Niestety ;/ Spotykaliśmy się z innymi (nie wiem chyba po to, żeby samym sobie udowodnić, że możemy być z kimś innym, że to wcale nie taka wielka miłość, skoro przynosi tyle problemów)
Zaszalał sobie i... ona jest w ciąży. A ostatnio dowiedziałam się od znajomych, że on powiedział, że ciągle tylko ja mu w głowie... to ja miałam być tą jedyną ;/ Kocha mnie... ;( Ale teraz, już chyba całkowita nicość przed nami...

Witam moje anioleczki oj widze sa tu problemy i musimy temu zaradzic.Kochana pogadaj z rodzicami chlopaka na spokojnie powiedz co cie gryzie to wasz dzien i wasze wesele niech sie nie wtracaja . Co do spraw milosnych to problem serce jest kruche i cierpi

Najpierw pogadam z nim, a jak to nie pomoże to pogadam z nimi. Niestety mój przyszły teść jest taki, że wszystko musi być tak jak on chce, a jak jest coś inaczej to jesteś beeeeeeeeeee i potem urabia ci dupe przed całą rodziną i znajomymi. Przede mną przerabiała to już przyszła szwagierka ze swoim mężem. Ponieważ chcieli iść na swoje i wybudowali się to teraz jej mąż jest najczarniejszą owcą w rodzinie (za sprawą przyszłych teściów)

Kotku trzymam za was kciuki musi sie udac  co to za ludzie tak samo mam ziecia i nie mieszam sie w ich sprawy

Basiu niestety nie wszyscy są tacy jak Ty ;(

Wiem ale dlaczego sa tacy innym nie pozwalaja na decydowanie ciekawe jak oni mieli w twoim wieku

Gdzie jestescie

Dzien dobry sloneczka mysle ze jestescie wyspane u nas pada i pada deszcz jest ponuro i szaro ale w sercu mam slonce przesylam buziaczki i mysle ze wreszcie ktos napisze