- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 grudnia 2014, 10:45
Czy zdarzyło wam się dostać nietrafiony prezent świąteczny? Co to było i jak się wtedy zachowałyście, tak żeby komuś nie było przykro. Chodzi o rozpakowywanie prezentu w obecności darczyńcy...
17 grudnia 2014, 12:25
Oj zdarzało się. Ciotka wręczyła mi taki różowy, malutki pamiętnik na kłódkę w szklanej okładce. Oczywiście podziękowałam ładnie i tyle. Po 10 minutach ciocia dowiedziała się, że za kilka dni kończę 18 lat i chyba jej się trochę głupio przez ten pamiętnik zrobiło ;)
Poza świątecznymi to otrzymałam 2 lata temu, na urodziny chyba, palmę w doniczce :D Ogólnie to ja nie jestem kwiatowa, żadnych doniczkowych nie mam w domu...poza tym mieszkałam wówczas w mikrokawalerce, gdzie nawet nie było gdzie tego kwiata postawić. Prezent od znajomych, więc jakoś im w żartach powiedziałam, że mocno nie trafione.
17 grudnia 2014, 12:26
To polecę sposób mojej mamy - kiedy dostaje od swojej mamy perfumy/kosmetyki, których nie używa, to w kolejne święta daje te perfumy/kosmetyki w prezencie swojej teściowej, ewentualnie jakiejś koleżance
Średni pomysł - gdybym dostała jakiś brzydki zapach to byłoby mi wstyd wręczać je komukolwiek
17 grudnia 2014, 12:28
Średni pomysł - gdybym dostała jakiś brzydki zapach to byłoby mi wstyd wręczać je komukolwiekTo polecę sposób mojej mamy - kiedy dostaje od swojej mamy perfumy/kosmetyki, których nie używa, to w kolejne święta daje te perfumy/kosmetyki w prezencie swojej teściowej, ewentualnie jakiejś koleżance
Pamiętaj, że brzydki zapach to rzecz względna. Dla Ciebie mój ulubiony zapach może być brzydki a dla mnie Twój. Akurat babcia od strony taty tych kosmetyków zawsze używała i zawsze się z nich cieszyła, najwidoczniej miała podobny gust do babci ze strony mamy.
17 grudnia 2014, 12:33
Pamiętaj, że brzydki zapach to rzecz względna. Dla Ciebie mój ulubiony zapach może być brzydki a dla mnie Twój. Akurat babcia od strony taty tych kosmetyków zawsze używała i zawsze się z nich cieszyła, najwidoczniej miała podobny gust do babci ze strony mamy.Średni pomysł - gdybym dostała jakiś brzydki zapach to byłoby mi wstyd wręczać je komukolwiekTo polecę sposób mojej mamy - kiedy dostaje od swojej mamy perfumy/kosmetyki, których nie używa, to w kolejne święta daje te perfumy/kosmetyki w prezencie swojej teściowej, ewentualnie jakiejś koleżance
17 grudnia 2014, 12:37
Spoko, tylko obstawiam, że "Przypadkiem" trafiła w gust. W każdym innym przypadku to o Twojej mamie będą mówić, że daje brzydkie/nietrafione prezenty.Pamiętaj, że brzydki zapach to rzecz względna. Dla Ciebie mój ulubiony zapach może być brzydki a dla mnie Twój. Akurat babcia od strony taty tych kosmetyków zawsze używała i zawsze się z nich cieszyła, najwidoczniej miała podobny gust do babci ze strony mamy.Średni pomysł - gdybym dostała jakiś brzydki zapach to byłoby mi wstyd wręczać je komukolwiekTo polecę sposób mojej mamy - kiedy dostaje od swojej mamy perfumy/kosmetyki, których nie używa, to w kolejne święta daje te perfumy/kosmetyki w prezencie swojej teściowej, ewentualnie jakiejś koleżance
Tu się zgodzę, aczkolwiek mogłam dodać pod tamtym postem, że te perfumy zawsze lecą do teściowej, której moja mama nie znosi lub koleżanek z pracy za którymi nie przepada, więc sądzę, że mama ma to (niestety) gdzieś. Chociaż ja swojej teściowej też nie lubię a zawsze staram się jej dać jakiś ładny prezent.
17 grudnia 2014, 12:38
U mnie w domu ja jestem odpowiedzialny za prezenty dla reszty rodziny :P Ogólnie przyjęło się, że robimy sobie "listy' prezentów, tak żeby było co najmniej 30 pozycji :P. I wówczas jakiś element zaskoczenia jest. Czasem pozwalamy sobie na zakup czegoś spoza listy. Dziewczyna np. dostanie ode mnie w tym roku lustrzankę Canon d60 (którą nawiasem mówiąc polecam, bo sporo się naczytałem o sprzęcie fotograficznym w ostatnim czasie), bo od prawie dwóch lat chciała mieć nową lustrzankę.
Edytowany przez pdi90 17 grudnia 2014, 12:39
17 grudnia 2014, 12:42
ja kiedys w prezencie (nie na swieta) od meza dostalam gaz lzawiacy o.0 steierdzil ze dba o moje bezpieczenstwo. Wprost mu powiedzialam ze bylo to najgorsze co dostalam i nawet czekolada bylaby lepsza :p
Troszke przykro mu bylo ale juz wiecej nie dostalam takich prezentow :p
17 grudnia 2014, 12:47
Ej, ja bym chciała dostać gaz pieprzowy, może nie na święta, ale tak ogólnie
17 grudnia 2014, 13:05
Tu się zgodzę, aczkolwiek mogłam dodać pod tamtym postem, że te perfumy zawsze lecą do teściowej, której moja mama nie znosi lub koleżanek z pracy za którymi nie przepada, więc sądzę, że mama ma to (niestety) gdzieś. Chociaż ja swojej teściowej też nie lubię a zawsze staram się jej dać jakiś ładny prezent.Spoko, tylko obstawiam, że "Przypadkiem" trafiła w gust. W każdym innym przypadku to o Twojej mamie będą mówić, że daje brzydkie/nietrafione prezenty.Pamiętaj, że brzydki zapach to rzecz względna. Dla Ciebie mój ulubiony zapach może być brzydki a dla mnie Twój. Akurat babcia od strony taty tych kosmetyków zawsze używała i zawsze się z nich cieszyła, najwidoczniej miała podobny gust do babci ze strony mamy.Średni pomysł - gdybym dostała jakiś brzydki zapach to byłoby mi wstyd wręczać je komukolwiekTo polecę sposób mojej mamy - kiedy dostaje od swojej mamy perfumy/kosmetyki, których nie używa, to w kolejne święta daje te perfumy/kosmetyki w prezencie swojej teściowej, ewentualnie jakiejś koleżance
Po co wręczać prezenty komuś, kogo się nie lubi?