- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 grudnia 2014, 19:34
Taki luźny temat :)
Co o tym sądzicie? Czy mężczyźni lubią takie kobiety, czy wręcz przeciwnie - omijają je szerokim łukiem? Z czego to wynika wg Was i jak to się ma do tworzenia związku? :)
Edytowany przez b1fb60974aa4cc12bab751e225af7bcc 13 grudnia 2014, 19:35
13 grudnia 2014, 21:17
Lubią jak ma hobby, interesuje się czymś i nie zawsze zdaje się na kogoś. Ale jak powiesz mu "kochanie, wkręcisz mi żarówkę?" albo "odkręcisz słoik? jesteś taki silny" to jednak wtedy faceci chcą być potrzebni, w takich sytuacjach. Nie lubią silnych kobiet
13 grudnia 2014, 21:18
Właśnie też coś takiego zaobserwowałam :)Mam pięciu braci, dzięki czemu posiadam niesamowitą wiedzę na tematy męskie, w dodatku jestem zaradna i samodzielna, a jakoś nie sądzę żeby przysparzało mi to powodzenia... Mam wrażenie że jako sierotka marysia mam większe branie.
hehehe cos w tym jest
moze to o to chodzi , że czuja sie tak "rycersko" moga nam pomagac , wyreczac etc
13 grudnia 2014, 21:50
hehehe cos w tym jestmoze to o to chodzi , że czuja sie tak "rycersko" moga nam pomagac , wyreczac etcWłaśnie też coś takiego zaobserwowałam :)Mam pięciu braci, dzięki czemu posiadam niesamowitą wiedzę na tematy męskie, w dodatku jestem zaradna i samodzielna, a jakoś nie sądzę żeby przysparzało mi to powodzenia... Mam wrażenie że jako sierotka marysia mam większe branie.
Nie no, to na pewno. Do dzisiaj pamiętam jak kolega do mnie wyskoczył z tekstem "Rany boskie, czemu ty masz dzisiaj spodnie? przecież miałaś iść załatwiać w dziekanacie - trzeba było ubrać różową sukienkę. To idź tam chociaż udawaj jakąś głupią, albo najlepiej się rozpłacz, no sam już nie wiem" - dodam, że opiekunem naszego roku jest facet, a kolega mówił to z autentycznym przerażeniem w głosie :P Tylko pytanie gdzie jest jakaś rozsądna granica - bo jak mam raz na jakiś czas udawać głupią to jeszcze spoko, gorzej jakbym tak miała codziennie.
13 grudnia 2014, 22:18
Lubią jak ma hobby, interesuje się czymś i nie zawsze zdaje się na kogoś. Ale jak powiesz mu "kochanie, wkręcisz mi żarówkę?" albo "odkręcisz słoik? jesteś taki silny" to jednak wtedy faceci chcą być potrzebni, w takich sytuacjach. Nie lubią silnych kobiet
Właśnie też mi się tak wydaje, że po prostu facet musi mieć takie "pole do popisu", a jeśli kobieta wszystko potrafi zrobić sama, to wtedy tego miejsca do popisu nie ma...i może to właśnie w tym rzecz :)
13 grudnia 2014, 22:19
Nie no, to na pewno. Do dzisiaj pamiętam jak kolega do mnie wyskoczył z tekstem "Rany boskie, czemu ty masz dzisiaj spodnie? przecież miałaś iść załatwiać w dziekanacie - trzeba było ubrać różową sukienkę. To idź tam chociaż udawaj jakąś głupią, albo najlepiej się rozpłacz, no sam już nie wiem" - dodam, że opiekunem naszego roku jest facet, a kolega mówił to z autentycznym przerażeniem w głosie :P Tylko pytanie gdzie jest jakaś rozsądna granica - bo jak mam raz na jakiś czas udawać głupią to jeszcze spoko, gorzej jakbym tak miała codziennie.hehehe cos w tym jestmoze to o to chodzi , że czuja sie tak "rycersko" moga nam pomagac , wyreczac etcWłaśnie też coś takiego zaobserwowałam :)Mam pięciu braci, dzięki czemu posiadam niesamowitą wiedzę na tematy męskie, w dodatku jestem zaradna i samodzielna, a jakoś nie sądzę żeby przysparzało mi to powodzenia... Mam wrażenie że jako sierotka marysia mam większe branie.
Haha :) A to dobre :) Ale też słyszałam o takich przypadkach jaki opisujesz.
13 grudnia 2014, 23:11
Zaradne i samowystarczalne kobiety lubią tylko faceci pewni siebie, ambitni i potrafiący zaimponować takiej kobiecie. Ważne też żeby kobieta nie straciła przy tym wszystkim kobiecości i żeby nie dała odczuć facetowi, że jest niepotrzebny.
13 grudnia 2014, 23:18
pytałam o to mojego maks ogarniętego kolegę (bystry, zaradny, polecam na męża) i powiedział że owszem, lubi mieć swoje działki w których może się wykazać i być silniejszą stroną, ale to że jego dziewczyna też miała swoje działki w których była silniejszą stroną - imponowało mu, jarał się i podziwiał.
jak z faceta pipa, to pewnie że zaradna kobieta go przerośnie. wydaje mi się że ci fajni owszem, chcą być potrzebni, opiekuńczy, zapewniać jakieś bezpieczeństwo itd, ale w tej kruchej kobiecie chcą też mieć godną partnerkę i wsparcie. nie wiem, tak to sobie wyobrażam :p
14 grudnia 2014, 08:53
Każda zaradna jaką spotkałem była wredna, zadufana w sobie o myśleniu typu "jestem królową świata" ale w głowie pusto i żadna z nich nie utrzymała normalnego związku tylko z patolami którzy je olewali czy po jakimś czasie bili i tak się koło zamykało.
Edytowany przez ea1000b1f4c86f4c29aa385d324a616c 14 grudnia 2014, 08:55
14 grudnia 2014, 10:59
Przy nieporadnej lasce facet może się wykazać jaki jest męski, zwłaszcza jak go przy tym pochwalisz, a każdy facet jest łasy na pochwały. Swoją drogą jak go nie ma to warto sobie radzić samej. ERGO: bądźmy samodzielne, ale gdy już jesteśmy z facetem, nie odbierajmy mu jaj bo nieużywany organ zanika...
14 grudnia 2014, 12:44
Oczywiście, ze lubia! Kobieta musi być jednak mądra i wiedzieć, kiedy być samowystarczalna, a kiedy dać wykazać się mężczyźnie.