- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 grudnia 2014, 12:34
U mnie na północy, warmińsko-mazurskie / pomorskie, na każdy słodki wypiek mówi się "ciasto", a "placek" wyłącznie na np. ziemniaczany, czy te małe (pancakesy) na słodko. Bo te duże to już naleśniki.
Ew. placek drożdżowy czy placek ze śliwkami właśnie (generalnie wszelkie słodkie wypieki w formie do tart).
Mąż (ze świętokrzyskiego) przywiózł określenie "placek" na każdy wypiek (sernik = placek, pleśniak = placek, karpatka = placek itd.), natomiast "ciasto" to tylko surowa kula służąca do wyrabiania...
Jak jest u Was?
Edytowany przez devoted08 13 grudnia 2014, 12:43
13 grudnia 2014, 20:16
u mnie - podlaskie - zawsze ciasto - i przed upieczeniem i po. ewentualnie gdy piecze się np. kruche spody, które potem przekłada się kremami - to są właśnie placki :).
13 grudnia 2014, 21:01
u mnie w domu mówiło się ciasto, a koleżanki w szkole mówiły placek i zawsze bardzo mnie to wkurzalo. Dla mnie placek to właśnie ziemniaczany.
14 grudnia 2014, 06:38
u mnie na wszystko mowi sie ciasto pochodze z pomorskiego a placki to np ziemniaczane z cukrem
14 grudnia 2014, 09:36
u nas w wlkp tak jak u Twojego męża
14 grudnia 2014, 11:00
Placki to tylko ziemniaczane lub z jabłkami placuszki , ciasto to ciasto a nie żaden tam placek Łódź ..ku...a
14 grudnia 2014, 11:35
Mój tata mówi "placek" na każdy wypiek, trochę się z tego z mamą podśmiewamy :) bo wg nas placek to rodzaj ciasta, tak jak sernik, babka, etc.
14 grudnia 2014, 17:34
U mnie w domu piecze się placki, a kupuje ciasta :)