Temat: Zdrabnianie imienia.

Lubicie, gdy ktos zdrabnia wasze imię?  ja nie znosze wersji mojego imienia konczacej sie na -sia i dostaję wscieklizny gdy słyszę tę wersję swojego imienia. A jak jest u was? Komu pozwalacie na zdrobnienia?

Ja wolę zdrobnienie, ale tego na -sia też nie lubię ;) Wydaje mi się ono takie ni to dorosłe ni dziecinne xd

Pasek wagi

U mnie jest tak, że zależy KTO zdrabnia te imie, jesli ktos, kogo kocham i szanuję, to owszem, ale jeśli  ktoś, kogo grzecznie mowiac nie darzę sympatią, no to szlag mnie trafia bo wiem ze zaraz cos ten ktos bedzie chcial xd

Kiedy byłam dzieckiem rodzina zwracała się do mnie Karolinko etc. Ale chyba tylko do 8 roku życiu. Nawet zreszta nie pamietam... Potem już tylko Karolina. Jednak od czasu kiedy jestem w związku moj ukochany i jego rodzina zwracają sie do mnie tylko w formie Karolinka. podchycil to znowu moi rodzice, wiec rzadko kiedy używają oficjalnego imię. Akurat ja uważam to zdrobnienie za urocze i bardzo je lubię. :-)

Pasek wagi

Ja lubię zdrobnienie mojego imienia- Kasia, Kasieńka, Katarzynka :D Podoba mi się :) Za to "Kaśki" nie znoszę ;P

Ja jestem Malwina, ale od zawsze tata mówił do mnie Mania i tak zostało, ale tylko dla najbliższych chodzi mi tutaj o rodziców i rodzeństwo. Znajomi zwracali się do mnie normalnie Malwina, dopiero jakiś czas temu znajomy usłyszał jak zwracają sie do mnie rodzice wiec wymyślił swoje zdrobnienie więc jestem też Mańkiem :P

Pasek wagi

Ogólnie nie lubię swojego imienia ale jak już ktoś wali do mnie per Marzeneczko, Marzeniu to mam ochotę go zabić. Marzenkę toleruję :) W szkolę byłam zawsze Madżen.

Pasek wagi

Kiedyś nie lubiłam, w praktyce wszyscy prawie zdrabniali, z biegiem czasu sama się zaczęłam przedstawiać tą krótszą wersją imienia i dziwnie się czuję jak ktoś do mnie mówi pełnym imieniem teraz. 

jestem Justyna- i zwyczajnie, Justyna... malo kiedy ktoś do mnie mowi inaczej, zdarzało sie na studiach Dżast, Dżasta. To bylo ok. Nie zyt lubie Justynka czy Justysia ale to słysze sporadycznie

Szkoda ze nie wypowiedzial się jakis Stasiu, Heniutek, Mareczek czy Pawełkuś

ObyDo7 napisał(a):

jestem Justyna- i zwyczajnie, Justyna... malo kiedy ktoś do mnie mowi inaczej, zdarzało sie na studiach Dżast, Dżasta. To bylo ok. Nie zyt lubie Justynka czy Justysia ale to słysze sporadycznieSzkoda ze nie wypowiedzial się jakis Stasiu, Heniutek, Mareczek czy Pawełkuś

(puchar):D

Pasek wagi

Michasia... Nic dodać, nic ująć. Zabiłabym. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.