- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 listopada 2014, 19:31
Lubicie, gdy ktos zdrabnia wasze imię? ja nie znosze wersji mojego imienia konczacej sie na -sia i dostaję wscieklizny gdy słyszę tę wersję swojego imienia. A jak jest u was? Komu pozwalacie na zdrobnienia?
5 listopada 2014, 19:34
moje w zdrobnieniu nie konczy sie na -sia, tez bym nie lubila :D
chociaz nie, po zastanowieniu stwierdzam, ze mozna do -sia zdrobnic, ale tak raczej nikt nie mowi
5 listopada 2014, 19:40
Nie to, że nie lubię, ale dziwnie się czuję jak ktoś zdrabnia - od razu wiem, że ktoś czegoś chce :D
5 listopada 2014, 19:41
Do mnie większość mówi "Monia", mój małż mówi do mnie "Mnionia" ;) Jak mówi do mnie "Monika" to tylko wtedy jak się sprzeczamy ;) Ogólnie wolę zdrobnienie mojego imienia. ....No dobra, nie dzierżę tylko "Monisi" ;)
5 listopada 2014, 19:41
Moje imię często zdrabniają bo tak jak mam w dowodzie nikt nie mówi, ponieważ brzmi bardzo poważnie a ja jestem wesoły człowiek i nie pasuje do mnie taka forma . Więc reasumując zdrabniają nawet tą zdrobniałą formę na różne sposoby czasem zabawne.
5 listopada 2014, 19:41
Zależy jakie zdrobnienie. Mam na imię Marta i zdrobnienie Marcia i Martuś jeszcze toleruję, ale Martysia, Martychna i Martuchna (tolerowałam tylko jak moja śp. babcia tak do mnie mówiła), albo Martinika (God why..) nie - na -wi - dzę
5 listopada 2014, 19:53
Rzadko ktokolwiek w ogóle mówi do mnie pełnym imieniem, raczej wszyscy posługują się zdrobnieniem, które do słodkich nie należy. Czy wręcz skróceniem, bo po prostu odpadają dwie ostatnie literki i imię automatycznie brzmi mniej słodko :D
Właściwie, nie potrafię sobie przypomnieć, kiedy ktoś odezwał się do mnie jakimś klasycznym zdrobnieniem.
5 listopada 2014, 19:54
Moje imię - Kamila - zdrabniają tylko najbliżsi do Kamilka (rodzice, kiedyś absztyfikant). Nawet dzieci w szkole mówią o mnie "pani Kamila", chociaż wokół są same "panie Asie", "panie Renatki" i "panie Bożenki" :D
Z kolei świeżo poznana koleżanka, od razu pierwszego dnia powiedziała do mnie "Kami". Okropnie się poczułam, fe.
Dziewczyny, jeśli to nie problem, to podawajcie swoje imię, bo kurczę ciężko się domyślać, które imiona zdrabniają się na -sia czy odcinając dwie literki :D
Edytowany przez Mirinda89 5 listopada 2014, 19:56
5 listopada 2014, 19:58
Moje imię - Kamila - zdrabniają tylko najbliżsi do Kamilka (rodzice, kiedyś absztyfikant). Nawet dzieci w szkole mówią o mnie "pani Kamila", chociaż wokół są same "panie Asie", "panie Renatki" i "panie Bożenki" :DZ kolei świeżo poznana koleżanka, od razu pierwszego dnia powiedziała do mnie "Kami". Okropnie się poczułam, fe.Dziewczyny, jeśli to nie problem, to podawajcie swoje imię, bo kurczę ciężko się domyślać, które imiona zdrabniają się na -sia czy odcinając dwie literki :D
Serio? Tez jestem Kamila, i wszyscy cale zycie mowia do mnie Kama. Nawet niemcy :P No dobra, tylko w pracy zawsze na poczatku jest per Kamila, ale szybko sie to zmienia ;-)