Temat: Nie ma brzydkich kobiet, są tylko biedne…

Co sądzicie o tej teorii? Czy faktycznie żeby być piękną potrzeba dużo pieniędzy? Może coś w tym jest, bo przecież firmowe ciuchy kosztują, porządne kosmetyki też, depilacja, fryzjer i cała reszta więc sama nie wiem co o tym myśleć… Myślicie, że faktycznie tak jest?

A ja się trochę zgodzę. Dobre kosmetyki, pieniądze na zabiegi, czas na zadbanie o siebie u dobrego fryzjera, stylisty... to wszystko działa na naszą korzyść. Szczególnie z biegiem lat... wiadomo młoda dziewczyna jest piękna naturalnie, piękna jest jej młodość, ale z wiekiem niestety uważam, że piękno dłużej zachowują droższe kosmetyki, zabiegi itp. czyli pieniądze jak najbardziej sa czynnikiem wspomagającym utrzymanie pięknego wyglądu.

Podobnie jak MeryzPakamery.
Pieniądze wiele dają, owszem aby być zadbaną wystarczy żyletka, krem i dezodorant.
Ale kasa tez wiele daje, ja widzę różnicę między dziewczyną, która chodzi do fryzjera i kosmetyczki a taką, która sama się ścina, farbuje w domu całe życie. Nie ma wielu fajnych ciuchów czy dodatków. To widać po prostu.
Oczywiście ładna, fajna dziewczyna sama sie obroni bez znaczenia na jej status materialny a bardzo brzydkiej to i diamentowa maseczka nie wiele da. :)

sa ludzie ladni i brzydcy, to tyczy sie kobiet jak i facetow.. nie wierze ze ktos sie wydepiluje pod pachami, zrobi wlosy i nałoży tapete to zaraz wypieknieje :) o nie tak nie ma.. 

Ps

Czasem mam wrażenie ze plec piekna to faceci. .

Wg mnie nie ma brzydkich- są tylko zaniedbane :) 

Fakt, że są ładne i ładniejsze. Jeśli ktoś się urodzi z piękną twarzą to ma łatwiej, bo nie musi dbać o siebie aż tak jak ten, kto ma urodę bardziej...przeciętną(?) ale wszystko da się zrobić. W tych czasach naprawdę każdy może wyglądać dobrze. W sh można kupić czasami lepsze rzeczy niż w 'normalnych' sklepach, kosmetyków też wszędzie pełno i to w naprawdę przystępnych cenach :) Więc to raczej kwestia nieporadności niż biedy :)

W dodatku wiele razy ''byłam świadkiem'' przemian, gdzie przeciętna dziewczyna z czasem robiła się naprawdę ładna ;))

Pasek wagi

Tak

Takie coś znalazłam tak w temacie :D

To stwierdzenie jest bardzo na wyrost, JEDNAK musze sie przyznac, ze jest w nim troche prawdy- zorientowalam sie w tym w dniu mojego slubu, gdy wydalam naprawde spore pieniadze na zabiegi kosmetyczne (drogie), super fryzjerke, profesjonalna makijazystke. Naprawde wygladalam jak Hollywoodzka wersja siebie- tyle, ze musialabym wygrac w totka aby tak wygladac na co dzien ;)

sa brzydkie, a bogate kobiety - np Sarah J Parker, dla mnie to ile by w siebie nie zainwestowala - ja widze konia ;p

Donatella Versace tez urodą nie grzeszy pomimo milionów monet :p

Zoolaah napisał(a):

Donatella Versace tez urodą nie grzeszy pomimo milionów monet 

ona nigdy nie była pięknością, ale dodatkowo oszpeciła się opeacjami plastycznymi;) i niestety dzisiaj straszy

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.