- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 października 2014, 20:36
Hej mam takie pytanie.
Kiedy zamieszkałyscie ze swoim partnerem ? Mi zaraz stuknie 4 lata jak jestem z chlopakiem i w sumie nie mieszkamy razem. Studiujemy w tym samym miescie ale kazdy mieszka w innym mieszkaniu. Na poczatku stwierdzilismy ze nie chcemy mieszkac razem bo chcielismy " na spokojnie" wdrozyc sie w nasze studia itp tak aby kazdy zlapal swoj wlasny rytm i plan byl taki ze razem szukac bedziemy mieszkania na ostatnim roku kiedy bedziemy juz sie " bronic" no wiec wypada na to ze to juz w przyszlym roku. I opowiedzcie mi jak to u was bylo. Cos sie poprawilo? cos sie pogorszylo?
23 października 2014, 21:15
Pierwszy raz tak po pol roku na rok. A teraz kilka miesiecy temu teoretycznie, praktycznie 2 miesiace temu, a jestesmy ze soba 7 lat :D Tylko ja studiuje w Niemczech, on pracowal caly czas niby tez w Niemczech, ale gdzies indziej. Tzn. mamy jeszcze mojego brata i wspollokatora do kompletu :D Ale zobaczymy, bo Luby ma swieza prace, jak ja utrzyma, to sie gdzies sami przeprowadzimy.
23 października 2014, 21:20
nieoficjalnie - odrazu, tzn przyjezdzalam nocowac, potem spedzalismy pare dni pod rzad.
oficjalnie wprowadzilam sie po 1.5 roku znajomosci
23 października 2014, 21:35
ja mieszkałam u niego zanim go poznałam :Phahah co byłam u znajomych na imprezie ( za miastem mieszkają ) to spałam tam w jednym z pokoi i okazało się ze to było łózko i pokoj mojego obecnego meza :) a on u mnie po 4 mc :P w grudniu 6 lat po slubie będziemy razem jakies 7 może 8
23 października 2014, 22:40
po ślubie
23 października 2014, 23:02
mniej wiecej rok po poznaniu, On dostal awans w Warszawie a ja straciłam prace i stwierdzilismy ze to najlepszy moment :)
24 października 2014, 08:36
Rok i 4 miesiace zylismy na odleglosc, widywalismy sie co weekend i jak sie wyprowadzilismy do Wawy zamieszkalismy razem. Czy cos sie zmienilo ? Na pewno widzimy wiecej swoich wad...minal ten etap 1 czyli totalnego zauroczenia soba wzajemnie ;) teraz sa klotnie o skarpety na podlodze, mokra podloge w lazience po kapaniu i brudne gary w zlewie;) ale jest tez dojrzalsza milosc, usypianie w ramionach ukochanego, grzanie stop przez jego stopy, spanie w jego ciuchach, kochanie sie kiedy tylko przyjdzie na to ochota ;) takze...mieszkanie razem mimo wszystko to zajebista sprawa.
24 października 2014, 09:06
Pomieszkiwalam u niego po ok. 7 miesiacach. Ciezko zachorowalam i jak sie padlam na jego loze, tak juz zostalam, takze po chorobie. Wciaz jednak mialam swoj pokoj "w razie W'. Oficjalnie sie wprowadzilam ze wszystkimi gratami 10-11 miesiecy potem. Duzo sie nauczylismy o sobie. Teraz juz jestesmy po slubie :)