Temat: Lansowanie się na Instagramie.

Nie mam, nie korzystam, nie potrzebuję :) Zdarzyło mi się przeglądać kilka razy profile znajomych i czasem rzeczywiście niektórzy przesadzają z wrzucaniem dosłownie wszystkiego, ale widziałam też u kliku osób, bardzo fajne i ciekawe zdjęcia :)

Nie wiem jak wy tam wchodzicie, bez posiadania konta, bo ja muszę się zalogować ;/

Okej, insta znam i mało mnie ciekawi co się tam dzieje ale tyle się tu naczytałam o Twoich zdjęciach pośladków że musiałam zobaczyć i faktycznie jest mega - zostałaś moja inspiracją :D

Tylko ze pamiętnik dla wszystkich dostępny - tak w razie gdybyś nie wiedziała bo tam pisałaś chyba że tylko dla znajomych jest :)

Swoją drogą wiem że temat tego nie dotyczy.. Ale jak? Też  chcę taką pupę :D

Mam facebooka, na którym mam jedno zdjęcie. Instagrama nie mam, weszłam może pare razy pooglądać zdjęcia jakiś znanych osób i też nie rozumiem fenomentu fotografowania wszystkiego. Jak ktoś jest gwiazdą rocka i ma rzeszę fanów, chce z nimi być w jakimkolwiek kontakcie to pomysł super - wrzuci zdjęcie tego co jadł, albo co ubrał i ten kontakt jest. Ale w wypadku "normalnych" ludzie nie łapię też tej manii. 

ide zobaczyc te Twoje posladki:)

ja tez ide ogladac poslady, walic instagram ;P

Mnie to irytuje tylko jeśli zdjęcia są bezdenne nudne. Znam kilka takich osób i gdyby nie to, że wiem iż dobre są to istoty to bez namysłu usunęłabym z FB (instagrama nie posiadam).Przewracam więc tylko oczami i wzdycham z politowaniem oglądając mimowolnie dwutysięczne selfi nie opowiadające zupełnie niczego.....

Otóż to. Niektórzy żyją tak naprawdę tylko w internecie...przykre.

Nigdy nie byłam na Instagramie. Nie wpadło by mi do głowy aby z nudów oglądać zdjęcia obcych ludzi i jeszcze później się przez to frustrować ...