Temat: Lansowanie się na Instagramie.

Szczerze mówiąc po prostu nie mogę tego zrozumieć. Dodawanie na ten "portal" dosłownie wszystkiego; śniadania, obiadu, kolacji, zdrowej kupki Bruna, zakupów. Sama nie mam Instagramu i zastanawiam się czy aby jego użytkownicy nie mają jakiejś choroby psychicznej. Cały czas tylko "ja, ja, ja". Co to wnosi do czyjegoś życia? 50 takich samych zdjęć twarzy w tym samym pomieszczeniu itd. A Wy macie Instagram? Korzystacie? 

mnie smiesza takie osoby jak Ty, ktore bulwersuje cos co wcale ich nie dotyczy, 

Edit:tak, mam instagrama, ale nie jest to moj aposob na podnoszenie samooceny, ale tez nie wrucam tam miliona zdjec dziennie

NieMaToJakTak napisał(a):

Mam tylko jedno pytanie: Jeśli nie masz, nie korzystasz, to co Ci to przeszkadza?

No właśnie. Po prostu nie wchodź. Są ludzie którzy lubią i widzą w tym sens, i tacy którzy nie. Nie ma o czym dyskutować 

WlasnieOna napisał(a):

inkusia15 napisał(a):

WłaśnieOna, to dla Ciebie:  # ?????????   ### (cokolwiek to oznacza) # #      ;D
#dzięki #serce #instagram #hashtag 

widzę, że jesteś jednak obyta (#serce #instagram wtf?), bo ja kompletnie nie wiem o co chodzi, więc może zazdrościsz, bo sama nie masz co pokazać? 

nie sądzę, żeby zazdrościła - po prostu czasami to zastanawiające jaki jest sens takich stron. Odnoszę się tutaj do instagramów fit lifestylowych przede wszystkim, bo na takie trafiam, jeśli w ogóle trafiam. I o ile nie dziwi mnie wrzucanie jedzenia, czy ciuchów, o tyle na fit profilach większość zdjęć to często ta sama laska, w 3 pozach do wyboru w bieliźnie sportowej. To nie jest dokumentowanie progresu, to nie są zdjęcia z podróży do pokazania znajomym - to po prostu podjarka własnym tyłkiem. Niektóre są ciekawsze, bo pokazują ciało w różnych pozach, pokazują efekty treningów, rozciągania etc - ale większość to półprofil z wypiętym tyłkiem w tym samym miejscu w pokoju updateowany kilka razy w tygodniu. Często poza ładną figurą nie ma to żadnej wartości.

a jak jest różnica pomiędzy lansowaniem się na instagramie, a na fb, nk, vitalii itp. itd.? 

doublebagger napisał(a):

a jak jest różnica pomiędzy lansowaniem się na instagramie, a na fb, nk, vitalii itp. itd.? 

otoz to! wrzucanie na vitalie zdjec posladow z dolu, z gory, z lewej i prawej strony tez mozna podpiac pod lans ;)

instagram jest od wrzucania zdjec, wiec jak nie podobaja sie komus publikowane tam fotki, to nie rozumiem po co w ogole tam wchodzi ..

nie przeszkadza mi to. mam konto i sama rzadko coś dodaję, ale lubię pooglądać ładne rzeczy, miejsca czy jedzenie :)

Pasek wagi

Czytałam, że niedawno zdiagnozowali nawet zaburzenie związane z nagminnym strzelaniem sobie fotek z rąsi i wrzucaniem ich na portale społecznościowe. A "selfie" w którymś roku było nawet słowem roku.

w sumie to ja się cieszę, że jest taki instagram, bo te wszystkie facjaty, co poprzednio wyskakiwały mi 5 x dziennie na fejsie, teraz zmieniły tempo i wyskakują no powiedzmy 2 x. tym samym mogę być w miarę na bieżąco z ciekawszymi postami bardziej wartościowych użytkowników, które już nie giną mi w śmieciowisku :-P. Podejrzewam, że ten nagły spadek aktywności na face jest związany z ekspansją na inne portale społecznościowe :-D

sama nie mam profilu na instagramie i uważam do mojego trybu życia coś takiego nie pasuje :-)

Na szczęście nie mam i nie korzystam... Jakoś mnie to nie kręci, a jesli już mam ochotę zrobić coś w necie to wolę przeczytać jakiś interesujący reportaż np.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.