Temat: podobają się wam blondyni ?

A konkretnie długowłosi ... Tacy od których trochę trąci buntownikiem ,  bądź wikingiem ?

Pożyczyłybyście tym panom sól ?:D

Pasek wagi

Nie, nie lubię facetów z długimi włosami.

niby nie mam tak,że z zasady podobają mi się tylko faceci o danym kolorze włosów ale jak tak pomyślę na temat tych,którzy mi się podobali to nigdy nie było żadnego bruneta, jestem w mniejszości chyba :P za to babki wolę ciemnowłose 

Pasek wagi

Rilakkuma napisał(a):

Wilena żeby nie było - "bruneciki" też mi się podobają (i to bardzo). :D Musiałam jednak interweniować bo strasznie mnie razi, gdy ktoś pisze, że blondyni są co do zasady "ciotowaci". Gust gustem, ale to jest już niefajne. Ja nie lubię blondynek, ale nie zamierzam powielać krzywdzących uogólnień.A jeżeli chodzi o typ, który obecnie jest u mnie na fali (mam takie okresowe fascynacje)...no jak wstawię Benka to pewnie nie spotkam się ze zrozumieniem i wyjdę na forumową fetyszytkę. :D

Jesli odnosisz sie do mojej wypowiedzi,to czytaj ze zrozumiem=niem, napisalam, ze PANOWIE NA PODANYCH PRZEZ AUTORKE ZDJECIACH  sa moim zdaniem ciotowaci.

Rilakkuma napisał(a):

Wilena żeby nie było - "bruneciki" też mi się podobają (i to bardzo). :D Musiałam jednak interweniować bo strasznie mnie razi, gdy ktoś pisze, że blondyni są co do zasady "ciotowaci". Gust gustem, ale to jest już niefajne. Ja nie lubię blondynek, ale nie zamierzam powielać krzywdzących uogólnień.A jeżeli chodzi o typ, który obecnie jest u mnie na fali (mam takie okresowe fascynacje)...no jak wstawię Benka to pewnie nie spotkam się ze zrozumieniem i wyjdę na forumową fetyszytkę. :D

Wyjdziesz, ale każdy ma jakąś obsesję. Ja mam plakat Alana Rickama (i Heleny) nad łóżkiem, więc kamieniem rzucać nie będę ;) A co do Benka, no nie powalił mnie na kolana, ale PRZEZ CIEBIE i temat o nim (o Keirze i Emmie też) mam ostatnio jakąś fazę na rozmyślanie nad aktorami, którzy mają to coś nieuchwytnego i hipnotyzującego w sobie. Wkurzające uczucie ;)

Generalnie zdecydowanie wolę brunetów, ale ostatnio coś mnie przyfazowało na blondynów :D Ale długich włosów u facetów nie znoszę wręcz i to bez względu na ich kolor ;-] Natomiast ci dwaj ostatni byliby zajebiści gdyby ścieli te niemęskie kłaki!! :p

Pasek wagi

Wilena napisał(a):

Rilakkuma napisał(a):

Wilena żeby nie było - "bruneciki" też mi się podobają (i to bardzo). :D Musiałam jednak interweniować bo strasznie mnie razi, gdy ktoś pisze, że blondyni są co do zasady "ciotowaci". Gust gustem, ale to jest już niefajne. Ja nie lubię blondynek, ale nie zamierzam powielać krzywdzących uogólnień.A jeżeli chodzi o typ, który obecnie jest u mnie na fali (mam takie okresowe fascynacje)...no jak wstawię Benka to pewnie nie spotkam się ze zrozumieniem i wyjdę na forumową fetyszytkę. :D
Wyjdziesz, ale każdy ma jakąś obsesję. Ja mam plakat Alana Rickama (i Heleny) nad łóżkiem, więc kamieniem rzucać nie będę ;) A co do Benka, no nie powalił mnie na kolana, ale PRZEZ CIEBIE i temat o nim (o Keirze i Emmie też) mam ostatnio jakąś fazę na rozmyślanie nad aktorami, którzy mają to coś nieuchwytnego i hipnotyzującego w sobie. Wkurzające uczucie ;)

Zobacz sobie filmy, w których gra Tim Roth - na pierwszy rzut oka nic specjalnego, benkowaty, nieurodziwy facet. Ale kiedy zacznie mówić... och! Obejrzałam większość dostepnych online filmów z nim i za każdym razem nie mogłam oderwać od niego wzroku :D rany, dobrze, że mi faza na niego już przeszła - autentycznie, czuję się zdrowsza :D

czekoladowy-mus napisał(a):

Wilena napisał(a):

Rilakkuma napisał(a):

Wilena żeby nie było - "bruneciki" też mi się podobają (i to bardzo). :D Musiałam jednak interweniować bo strasznie mnie razi, gdy ktoś pisze, że blondyni są co do zasady "ciotowaci". Gust gustem, ale to jest już niefajne. Ja nie lubię blondynek, ale nie zamierzam powielać krzywdzących uogólnień.A jeżeli chodzi o typ, który obecnie jest u mnie na fali (mam takie okresowe fascynacje)...no jak wstawię Benka to pewnie nie spotkam się ze zrozumieniem i wyjdę na forumową fetyszytkę. :D
Wyjdziesz, ale każdy ma jakąś obsesję. Ja mam plakat Alana Rickama (i Heleny) nad łóżkiem, więc kamieniem rzucać nie będę ;) A co do Benka, no nie powalił mnie na kolana, ale PRZEZ CIEBIE i temat o nim (o Keirze i Emmie też) mam ostatnio jakąś fazę na rozmyślanie nad aktorami, którzy mają to coś nieuchwytnego i hipnotyzującego w sobie. Wkurzające uczucie ;)
Zobacz sobie filmy, w których gra Tim Roth - na pierwszy rzut oka nic specjalnego, benkowaty, nieurodziwy facet. Ale kiedy zacznie mówić... och! Obejrzałam większość dostepnych online filmów z nim i za każdym razem nie mogłam oderwać od niego wzroku :D rany, dobrze, że mi faza na niego już przeszła - autentycznie, czuję się zdrowsza :D

Oglądałam. I oglądałam Lie to me. Miałam to samo. Starawy, niskawy i ogólnie nieciekawy. Bleh. Dokładnie do momentu, w którym się odzywał. Dzięki Bogu się ten serial (chyba) skończył, bo już się zaczynałam poważnie nad sobą zastanawiać :P

długowłosi nie, ale krótkowłosego to nawet kocham :)

HelloPomello napisał(a):

Nie podobają mi się blondyni tym bardziej jak mają długie włosy, 

Mnie również

SashaSwift7 faktycznie - przepraszam. Zasugerowałam się chyba lawiną negatywnych komentarzy, które poprzedzały twój i - jak zwykle - uległam mojemu narwanemu charakterowi. (dziewczyna)

Wilena muahaha. ;) Dobrze, że te tematy wywołały jakieś refleksje, a nie np. ten o dupiatych vs cycatych. No cóż...niektóre moje wątki raczej nie czynią mnie demonem intelektu. (tajemnica)

Czekoladowy-mus spotkałam się z tym tylko na tumblr, a ponieważ jest to jest platforma zrzeszająca całą zgraję różnego rodzaju fanatyków, więc...nie wiem na ile można ją traktować jako realne odzwierciedlenie panujących trendów.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.