Temat: Moi rodzice straszyli mnie mówiąc, że ...

Dokończcie zdanie :)

Moi mówili, że jak będę niegrzeczna to przyjdzie cygan albo "bądź cicho, bo przyjdzie Zdzicho". Bardzo długo wierzyłam, że ten Zdzicho mieszka na strychu i mnie tam zabierze jak będę za bardzo się wygłupiać :) Mam koleżankę, którą rodzice straszyli nietoperzami i teraz ma fobię :/ Jak było u was? Czym straszyli was rodzice i czy nadal się tego boicie? :D

ps. wiem, że straszenie dzieci, to patolka

Pasek wagi

był Zdzichu, baba Jaga i dziadek straszył mnie,  że niedaleko mieszka inna Paulina i mnie zamieni. 

Pasek wagi

Mnie ojciec pewnego wieczoru chyba z godzinę opowiadał o wampirach, że mogą przyjmować różne formy i w każdego się zmienić ale nie mogą wejść do domu dopóki sama ich nie wpuszczę. Mówił z takim przejęciem że uwierzyłam i nikomu nie otwierałam drzwi :D Ciotka za to straszyła mnie Freedym Krugerem, oczywiście miałam "boboki", Candymana, i rodzice mi wmówili, że lalki mają własną duszę a potem puścili film "Ukochana laleczka", od tej pory wszystkie barbie trzymałam w nocy zamknięte w szafce, przy której dodatkowo ustawiałam pufy żeby lalki nie wyszły. Oni w ogóle mieli chore pomysły :O

Moi mi mówili że przyjdzie pan Olejarczyk od kaloryferów i mnie zabierze :d
w nocy tak się bałam, że szłam spać do rodziców do łóżka, trwało to pewnie z pół roku...

mnie tata straszył, że jak będę niegrzeczna to sprzeda mnie cyganom. o pestkach tez słuchałam, ze mi drzewo wyrosnie w brzuchu

Ja nienawidziłam smarkać nosa więc mnie straszyli, że jak nie będę tego robić to to mi wszystko zostanie w organizmie i będę musiała mieć przetaczaną krew :D Teraz mi się przypomniało. No i o drzazgach słyszałam - że jak się drzazgi nie wyciągnie to ona później wejdzie do ciała i przebije serce :D

mnie straszyli, że przyśnią mi się cyganie jeśli nie zjem kolacji... Do dziś nie wiem czemu się tego bałam, ani o co w tym chodziło :)

Że jak będę chodzić po piwnicach ( w bloku) to porwie mnie czarna łapa :D

Ja mialam walnietego sasiada i jak sie bawilismy na podwórku i krzyczelismy to podchodzil do plotu i mowil ze nas wywiezie do poprawczka ...

Mnie mama straszyła, że jak nie pójdę spać, to przyleci czarownica z księżyca i mnie zabierze. Hm. Do teraz nie lubię być sama w nocy...

Nie straszyli mnie. :|  Też nie będę straszyć dziecka.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.