Temat: Moi rodzice straszyli mnie mówiąc, że ...

Dokończcie zdanie :)

Moi mówili, że jak będę niegrzeczna to przyjdzie cygan albo "bądź cicho, bo przyjdzie Zdzicho". Bardzo długo wierzyłam, że ten Zdzicho mieszka na strychu i mnie tam zabierze jak będę za bardzo się wygłupiać :) Mam koleżankę, którą rodzice straszyli nietoperzami i teraz ma fobię :/ Jak było u was? Czym straszyli was rodzice i czy nadal się tego boicie? :D

ps. wiem, że straszenie dzieci, to patolka

Pasek wagi

Mnie niczym nie straszono, ale kiedyś zobaczyłam w telewizji występ Zbigniewa Wodeckiego i jako dziecko przerobiłam jego nazwisko na Wydecki (chyba trochę z wyciem mi się skojarzyło). I ten "Wydecki" mieszkał w telewizorze, a znakiem jego obecności była ta czerwona dioda świecąca, gdy telewizor jest wyłączony (to było jego oko, którym mnie obserwował). Ogólnie nieźle się tym wkręcałam, a szczególnie przerażała mnie ta czerwona lampeczka :D

Hahaha! Podoba mi się Marcin co je ziemniaki i dzieci :D Aha i mi też mówiono, że wciągnie mnie odpływ w wannie jak nie będę chciała wyjść. Śmieszne to były czasy kiedy wierzyło się w takie rzeczy. A teraz uwaga, przez pewną anegdotę z wczesnego dzieciństwa baaaaardzo długo myślałam, że człowiek ma serce w d***. Tak naprawdę porzuciłam wiarę w serce w d*** dopiero kiedy miałam lekcje biologii w szkole. Dlatego uważam, że dzieciom, nawet jak zadają 500 pytań dziennie trzeba bezwzględnie i dokładnie wszystko tłumaczyć :D

Pasek wagi

straszono mnie, że przyjdzie dziad, jak będę niegrzeczna, pająki wciągną mnie za obraz (naprawdę w to wierzyłam...), jak pójdę spać bez kolacji, to przyśnią mi się cygany, no i wciągnie mnie wir w wannie :)

Moi rodzice straszyli mnie mówiąc, że... Jak będę jechać pierwszy raz do Sandomierza, to przy wjeździe do miasta, każdy kto tu pierwszy raz jest, musi pocałować Żydówkę w tyłek. o.O I nigdy tam nie chciałam jechać.

Pasek wagi

mam kolezake, ktora ma w rodziie chlopca, lat 7. ów chlopiec panicznie boi sie ksiezyca, bo go od malego staszyli "wielkim łbem" czyl ksiezycem wlasnie (smiech)

ja na powaznie: mnie dziadek tak straszyl glownie chorobami ( np nie dzwigaj bo bedzie przepuklina etc) i np ziwerzetami-psami, ze nabawila sie nerwicy

mama mnie odratowala i psycholog dzieciecy,nic takiego sie nie stalo bo w pore dziadek sie ogarnal ale nie mozna tak dzieci zastraszac

Pasek wagi

Ale się uśmiałam z tego 'Zdzicha':-D 

Ja mpmagpm nie pamiętam żeby rodzice czymś mnie straszyli, ale jak byłam mała to bałam się mężczyzn z zarostem <brodą>, więc może kiedyś ktoś coś powiedział na ten temat :-)

KateAusten napisał(a):

Jak byłam mała babcia mi mówiła, żebym nie zaglądała do studni, bo diabła zobaczę :P A ja oczywiście robiłam to ciągle, bo byłam ciekawa jak wygląda... 

Mój dziadek też mi tak mówił :-)

Mnie straszyli tym, żebym nie robiła glupich min, bo juz mi tak zostanie ;)

Mi mowili, ze jak nie zjem kolacji to bede miec koszmary 

taaaa

z pelnym brzuchem nie moglam w ogole zasnac wiec i koszmarow nie bylo :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.