Temat: Mężczyzna - Misiaczek

Temat zakładam totalnie z nudów ale widząc jak kobiety wywalają ozora za super wysportowanymi, przypakowanymi facetami zastanawiam się czy gust taki jak mój już wymarł? 

Otóż lubię jak mężczyzna jest trochę misiowaty, nie tłusty, nie spasiony brzydko mówiąc ale misiowaty. Mój mąż bardzo schudł i już mi się to nie podoba mimo, że wygląda dobrze.

Zapraszam do dyskusji...;)

Pasek wagi

devoted08 napisał(a):

Lubiłam misie, dopóki mój mąż nie doprowadził się do 106 kilogramów. Teraz ma ogromny brzuch i mnie przygniata nim w każdej możliwej okazji. :P

:D

trzeba bylo w pore zainterweniowac ;)

MrsDetermined napisał(a):

Ja lubię jak facet jest dobrze zbudowany (i nie nie chodzi tu o mięśnie) ale wystający brzuch dla mnie jest not:) 

Dokładnie o to chodzi. Żaden mięśniak jak i misiek z brzucholem nie wchodzą w grę.

Mój jest szczupły, ale ma fajną budowę, która mi się podoba, jednak mógłby mieć parę kg więcej. Obecnie to ja dla niego jestem 'misiem' ;)

Ja lubię misiów ale z większą zawartością mięska niż tłuszczu :) Tak od 10% do 25% tłuszczu (opierając się na poniższym obrazku) :Dale mięśnie pod tłuszczem muszę czuć :)

Powyżej 30% absolutnie nie, ciężko pracować by musiał :P

Pasek wagi

Miś- jakie miłe określenie na otyłość 

Nie lubię chudych facetów. Musi być ciało. 

natiania napisał(a):

Ja lubię misiów ale z większą zawartością mięska niż tłuszczu :) Tak od 10% do 25% tłuszczu (opierając się na poniższym obrazku) ale mięśnie pod tłuszczem muszę czuć :)Powyżej 30% absolutnie nie, ciężko pracować by musiał :P

Dla mnie też 10- 25% poproszę :)

mówie nie misiowi, chociaż mi samej nie brakuje kg 

Pasek wagi

Misiowato-niedźwiedziowate mile widziane ;)

Morszczuk napisał(a):

Miś- jakie miłe określenie na otyłość 

Tu nie ma mowy o otyłości. Myślę, że nie wiesz o jakiej grupie mężczyzn jest mowa.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.