- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 września 2014, 16:03
Temat zakładam totalnie z nudów ale widząc jak kobiety wywalają ozora za super wysportowanymi, przypakowanymi facetami zastanawiam się czy gust taki jak mój już wymarł?
Otóż lubię jak mężczyzna jest trochę misiowaty, nie tłusty, nie spasiony brzydko mówiąc ale misiowaty. Mój mąż bardzo schudł i już mi się to nie podoba mimo, że wygląda dobrze.
Zapraszam do dyskusji...;)
Edytowany przez XXkilo 7 września 2014, 16:03
7 września 2014, 17:14
Ja od chuderlaczków (nawet gdy ćwiczą) wolę zdecydowanie takich z lekkim brzusiem i szerokimi ramionami ;)
7 września 2014, 17:23
Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa...Całe zycie miałam nadwagę. Był baardzo krótki okres kiedy moja waga była w normie i to był czas kiedy dopiero zaczynałam sie interesowac płcia przeciwną. Czy wg Was może miec to wpływ na gust co do postury mężczyzny? Czy szczupłe wola szczupłych i wysportowanych a pulchniejsze zadowola się Misiami...?
Wątpię. Nawet kiedy ważyłam 50 kg, podobali mi się "misiowaci" faceci :)
7 września 2014, 17:26
o tak, tak, tak! Misie i to koniecznie z brodą, a najlepiej i z brodą, i z tatuażami
7 września 2014, 17:26
Ja lubię jak facet jest dobrze zbudowany (i nie nie chodzi tu o mięśnie) ale wystający brzuch dla mnie jest not:)
7 września 2014, 17:35
mnie tam misie nie kręcą zupełnie, ale szczerze mówiąc wolałabym już misia, niż jakiegoś kulturystę z pękatym bickiem ^^ dla mnie optymalny męzczyzna to facet-szczypiór, szczupły,wysoki, z uroczo cieniuchnymi rączkami i nóżkami <3
7 września 2014, 17:36
A jak się fajnie głowę trzyma na takim troszkę większym brzuchalu! <3 i przy przytulaniu idealnie parkuje pod biust :D Zdecydowanie nie lubię chudych.
7 września 2014, 17:49
A jak się fajnie głowę trzyma na takim troszkę większym brzuchalu! <3 i przy przytulaniu idealnie parkuje pod biust :D Zdecydowanie nie lubię chudych.
Może nie brzuchal od razu ale lekki brzusio - poduszka lepsza niż jasiek pod głowę.
Chude szczypiory z patykami zamiast kończyn....oł noł..Każdy ma swój gust.
7 września 2014, 17:52
Tak! Zarowno moj byly jak i obecny facet to ten typ mezczyzny ktory opisujesz - wysoki, lekko przypakowany, ale jednoczesnie ma troche ciala, jak dla mnie taki wariant jest o wielw bardziej pociagajacy od typowego kaloryfera ;)
7 września 2014, 17:55
Lubiłam misie, dopóki mój mąż nie doprowadził się do 106 kilogramów. Teraz ma ogromny brzuch i mnie przygniata nim w każdej możliwej okazji. :P
Edytowany przez devoted08 7 września 2014, 17:56
7 września 2014, 18:01
moze dopasowujecie sie waga? bo widze, ze wiekszosc sie wypowiadajacych tez ma kilka kg wiecej