27 grudnia 2010, 13:22
Witam!
Czasami chciałabym mieć anoreksje wiem, że to głupie, ale tak chciałabym mieć.Dziś czytałam jednego bloga, o pro anie i zrozumiałam, że to jest chore..oto link: http://anezzz-pro-ana.blog.onet.pl/
Co myślicie o anorektyczkach??
Pozdrawiam dominaszka
27 grudnia 2010, 16:49
polmaa skoro tak lubisz to ja w to nie mogę ingerować... każdy ma prawo lubić co innego ;)
ale prawda jest taka, że anoreksja jest najzwyklejszą chorobą i ja na pewno nie chciałabym mieć anoreksji... widok takich kości mnie wręcz brzydzi i wiem, że nie czułabym się dobrze w takiej skórze
27 grudnia 2010, 17:00
Takie kobitki, jak na zdjęciach mi się nie podobają, ale szczerze mówiąc, też jestem wielbicielką dziewczęcej figury. Mam tu na myśli lekkie, kruche sylwetki (ale duży biust mi się bardzo podoba :) ). Teoretycznie chciałabym tak wyglądać, ale jeżeli nie uda mi się tego osiągnąć, to na pewno nie będę dalej próbować. Przeraża mnie wizja zaburzeń odrzywiania czy anemii. Chorowałam na nerwicę i wiem, jak strasznie się żyje, gdy emocje są zaburzone... :( Myślę, że prawidze anorektyczki czują się jeszcze 100 razy gorzej.
Edit: zniknął post nade mną
Edytowany przez Emiko87 27 grudnia 2010, 17:01
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Czekolandia
- Liczba postów: 2672
27 grudnia 2010, 17:12
dziewczyny - to wszystko zalezy od budowy ciala !!
ja mam szeroka budowe wiec nigdy nie bede szczupla/drobna - moge tylko pracowac nad sylwetka aby miec zgrabne jedrne cialo !
jak chorowalam to przy wzroscie 169cm wazylam 54kg - to luz prawie niedowaga - okropnie sie z tym czulam - nie mialam w ogole sily noo ale w rozmiar s sie miescialam ;p ale wszyscy mi mowili ze jestes za chuda ze widac mi kosci itp - a przy mojej budowei tak bylo
modeli sa szczuple bo maja inna budowe ciala - mozna powiedziec ze chlopieca - jesli ja bym miala w biodrach 85cm to by tak nie bylo tego widac a mam 93cm wiec kosci mi odstawaly i to strasznie
TO WSZYSTKO ZALEZY OD BUDOWY CIALA - juz sie z tym pogodzialam ze nie bede szczupla!!!
- Dołączył: 2010-07-10
- Miasto:
- Liczba postów: 46
27 grudnia 2010, 17:24
Należy przede wszystkim rozdzielić dziewczyny pro-ana od anorektyczek, to dwa różne światy. Obracałąm się swego czasu w tym gronie i wcale nie jest łątwo trafić na anorektyczkę piszącą blog, a nawet jeśli to różni się on znacznie od typowych blogów pro-ana. Anorektyczka nie pisze jaka głodówka jest cudowna, pisze natomist jak to wszystko ją zmieniło, zmieniło jej psychikę jej tok myślenia, jak takie życie ma wpływ na nią samą na jej postępowanie. Anorektyczka to już nie osoba która mówi wszystkim dookoła jakie głodówki sa cudowne. Pisząc bloga ona woła o pomoc....
27 grudnia 2010, 17:34
Kraverka dużo też zależy od tego, co rozumiemy pod słowem "szczupła" :)
Mnie np. chodzi głównie o stosunek masy mięśniowej do tłuszczu. Mogę mieć szerokie biodra (ze względu na budowę), ale nie otłuszczone. Wiem, że bez względu na moją budowę mogę być (w moim rozumieniu) szczupła. Zawsze będę gruszką o szerokich biodrach, ale nie będę miała trzęsącego się tłuszczu, a jędrne, zgrabne ciało.
Dlatego uważam, że każdy, kto nie nie jest chory, może mieć szczupłą sylwetkę, jeżeli włoży w to dużo pracy.
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Czekolandia
- Liczba postów: 2672
27 grudnia 2010, 17:38
dokladnie ale mnie bardziej chodzilo o drobna :D ja tez jestm za jedrne cialo bez tluszczu nawet przy moich szerokich kosciach ale drobna nie jestem nigdy nie byla i nigdy nie bede wiec nie moge nazwac sie szczupla/drobna przez budowe ciala
a chodzilo dokladnie oto ze natury nie oszukamy ;p i jesli ktos nie ma predyspozycji to tego nie zmieni - wiekszosc modelek jest drobna [oczywiscie sa wyjatki] ale gdybysmy wszystkie wygladaly tak samo to swiat bylby nudny ;p
a gdyby facetow nie bylo na swiecie to kobiety byly by grube i szczesliwe :D
27 grudnia 2010, 17:43
Też byśmy miały fioła na punkcie wyglądu, bo byśmy się do siebie porównywały :p
Najlepiej, żeby kobiety żyły pojedynczo na wyspach z samymi mężczyznami - wtedy to oni zabiegaliby o nasze względy, a my nie miałybyśmy się do kogo porównywać ;D
A ja właśnie idę do kuchni, po kawałek biszkoptu z kremem czekoladowym. O! ;D
- Dołączył: 2007-06-26
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2292
27 grudnia 2010, 17:46
Chcesz mieć anoreksję? To chore, jak piszą dziewczyny. Ja też chciałam. Byłam na samym początku choroby, jeszcze nie szkielet ale już wychudzenie. Nawet nie wyobrażasz sobie przez co musiałam przejść by zacząć normalnie jeść i funkcjonować. Całymi miesiącami siedziałam u psychiatrów. Po co to zrobiłam? Myślałam, że głodówka wszystko załatwi, że jak schudnę to będę miała lepsze życie. A gówno prawda, nic się nie zmieniło.
- Dołączył: 2009-11-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 291
27 grudnia 2010, 18:33
Dziewczyno.. nawet tak nie mów... Anoreksja jest to naprawdę poważna choroba, z której jest BARDZO trudno wyjść. Sama się z nią męczę (chociaż tak naprawdę nie wiem, czy ją mam, ale wszystko na to wskazuje.. mimo że BMI pokazuje tylko niewielką niedowagę, jednak schudłam dużo). Bądź sobą i nie próbuj sobie wmówić, że jak będziesz chuda to wszystko się zmieni, bo to bzdura. Jedynie będziesz od każdego słyszała, jak źle wyglądasz, dojdą problemy zdrowotne, bicie się z myślami i mogłabym tu wyliczać i wyliczać...
Edytowany przez kathyyy 27 grudnia 2010, 18:34