Temat: dostajecie surowe kary od rodzicow ?

za pyskowanie, zle oceny ? Czy wydaje sie wam ze wasi rodzice sa surowi/poblazliwi ? Moi rodzice sa bardzo surowi na malo mi pozwalaja, gdy zrobie cos naprawde nie w porzadku potrafia mi dac szlaban na wszystko i stosuja rozne drakonskie kary..Mam wrazenie ze u moich kolezanek tak nie jest?

jak bylam w wieku szkolnym to dostawalam surowe kary, zabieranie telefonu zrobilam cos zle to pamietam tekst mamy jak dzis, "tydzien nie wychodzisz z domu" to bylo straszne. ale przynajmniej jak robilam cos za ich plecami , czyt. spotykalam sie ze znajomymi, poszlam wypic pol piwa bo balam sie ze sie opije wspominam te czasy najlepiej i fajnie bylo miec kogos nad soba:) wroilabym do tamtych czasow :P

Ja nigdy nie dostawałam kar, typowy luz, wszystko było mi wolno :D i uwielbiałam to, ale też nie robiłam nic co zasługiwałoby na jakąś większą karę, byłam spokojnym dzieckiem. I starałam się nigdy nie zawieźć rodziców, więc kary nie były potrzebne.. choć czasami napisał(a):</p

:>" title= napisał(a):

:>" class="emoticon" data-code= napisał(a):

:>"> 

Pasek wagi

midnight9 napisał(a):

jak bylam w wieku szkolnym to dostawalam surowe kary, zabieranie telefonu zrobilam cos zle to pamietam tekst mamy jak dzis, "tydzien nie wychodzisz z domu" to bylo straszne. ale przynajmniej jak robilam cos za ich plecami , czyt. spotykalam sie ze znajomymi, poszlam wypic pol piwa bo balam sie ze sie opije wspominam te czasy najlepiej i fajnie bylo miec kogos nad soba:) wroilabym do tamtych czasow :P
no nie wiem ja na oewno nie chce do tego wracac.  Rodzice nigdy mnie nie uderzyli ale przed 18  musialam w ramach kary. jak bardzo pyskowalam. czy widzieli mnie pijana, pic olej rycynowy, teraz juz od tego odeszli ale to bylo straszne i upokarzajace.

W wieku szkolnym miałam raczej dużo swobody i nie dostawałam żadnych kar, ale faktycznie byłam dosyć odpowiedzialna, nie znikałam nigdy bez słowa, nie spóźniałam się i nie chodziłam z wyłączonym telefonem, bo 'rozładował się'. Wiedziałam, że jestem niepełnoletnia i puszczają mnie gdzieś, więc mają prawo w każdej chwili chcieć się ze mną skontaktować także pilnowałam tego. Ocen również nigdy się nie czepiali, chociaż nie byłam typem orła. ;)

Mam 17 lat, nigdy nie dostałam kary, oceny mam średnie i skupiam się tylko na przedmiotach które mi się przydadzą, mogę właściwie robić wszystko co mi się podoba, jak potrzebuję kasy to mówię na co i dostaję. Co więcej, moja mama zabawy w zabieranie telefonu i internetu uważa za śmieszne. Pamięta jaka była w moim wieku i wie, że nie jestem nawet 1/10 osoby, którą była ona.

Inna sprawa, że ja jestem raczej odpowiedzialna i rozsądna i nie zrobiłam nic, co by sprawiło, że na jakąś karę zasługuję.

Pasek wagi

anka55515 napisał(a):

midnight9 napisał(a):

jak bylam w wieku szkolnym to dostawalam surowe kary, zabieranie telefonu zrobilam cos zle to pamietam tekst mamy jak dzis, "tydzien nie wychodzisz z domu" to bylo straszne. ale przynajmniej jak robilam cos za ich plecami , czyt. spotykalam sie ze znajomymi, poszlam wypic pol piwa bo balam sie ze sie opije wspominam te czasy najlepiej i fajnie bylo miec kogos nad soba:) wroilabym do tamtych czasow :P
no nie wiem ja na oewno nie chce do tego wracac.  Rodzice nigdy mnie nie uderzyli ale przed 18  musialam w ramach kary. jak bardzo pyskowalam. czy widzieli mnie pijana, pic olej rycynowy, teraz juz od tego odeszli ale to bylo straszne i upokarzajace.

to już podchodzi pod przemoc...

Pasek wagi

Nie przypominam sobie w sumie. Moi rodzice srednio mieli dla mnie czas, po szkole chodzilam do babci, a ta jak sie wkurzyla wywalala mnie z domu, i musialam sie szwendac po miescie az rodzice skoncza prace i mnie odbiora :P

anka55515 napisał(a):

no nie wiem ja na oewno nie chce do tego wracac.  Rodzice nigdy mnie nie uderzyli ale przed 18  musialam w ramach kary. jak bardzo pyskowalam. czy widzieli mnie pijana, pic olej rycynowy, teraz juz od tego odeszli ale to bylo straszne i upokarzajace.

To jest nienormalne. Koniec kropka. Jak dla mnie to jest znecanie sie nad kims. Masakra.

Gdy zrobiłam coś nie po myśli rodziców to dostawałam paskiem, albo wjeżdżali mi na ambicję. I kara na komputer była, ale po dniu o niej zapominali. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.