- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 sierpnia 2014, 14:23
Hej! :) tak mnie ciekawi, po jakim czasie bycia w związku zdecydowałyście się na seks ze swoim partnerem? :D I czy uważacie że seks na początku związku może go popsuć? :)
Edytowany przez pau000 20 sierpnia 2014, 14:27
20 sierpnia 2014, 15:19
po miesiącu poznania (poznaliśmy się na nk ) a spotkań było 4...Czyli nasz związek zapoczątkował sex ;-) i nie żałuje :)
20 sierpnia 2014, 15:23
jezeli robi to dla wiary to chyba nie chodzi o jednosc z mezem a z bogiem ?a może dla kogoś ma to większe znaczenie bo jest wierzący??? a nie papier czy obrączkaz moim mezem przed slubem bylam 8 lat i moge powiedziec ze jak i przed slubem jak i po slubie tworze i tworzylam z nim jednosc... slub to tylko ceremonia, a dwie osoby tworza jednosc a nie jakis papier badz obraczka...parom*No jak ktoś ma wygórowane oczekiwania... Mi nie zależy na weselu. Równie dobrze mogę do domu zaprosić najbliższych i zorganizować poczęstunek.A ja jednak wolałabym stworzyć z moim partnerem tę Jedność... a to tylko po małżeństwie jest możliwe, bo wtedy jestem dla niego a on dla mnie.Himek - w tych czasach nie jest łatwo wziąć ślub, zwłaszcza młodym parą, wesele kosztuje, jakbym mogła dawno byłabym po ślubie, ale nie jestem bo na to trzeba troszkę kasy odłożyć. Chce ślub taki jak mi się marzy, a nie na szybko bo nie wypada bzykać się przed ślubem. A "chodzenie" to może być w gimnazjum, związek nie musi opierać się o małżeństwo by być ze sobą szczęśliwi.
z jakim bogiem, przeciez ślub się bierze z facetem przed Bogiem, coś tak słyszałam;D
20 sierpnia 2014, 15:27
Ale czy sens jest ciągnąć przed ołtarz faceta tylko dlatego by można było z nim w spokoju sumienia sypiać? Nie lepiej przemyśleć dokładnie wszystko, zdecydować się. Bo co jest większym grzechem sypiać z facetem bez ślubu czy później się rozwieść?
20 sierpnia 2014, 15:31
Ale czy sens jest ciągnąć przed ołtarz faceta tylko dlatego by można było z nim w spokoju sumienia sypiać? Nie lepiej przemyśleć dokładnie wszystko, zdecydować się. Bo co jest większym grzechem sypiać z facetem bez ślubu czy później się rozwieść?
przecież nikt nie zakłada że bierze ślub po to aby się rozwieść., i chyba nie tylko chęć sypiania ze sobą kieruje osobami które czekały z seksem do ślubu, mam nadzieje że nie tylko
20 sierpnia 2014, 15:35
przecież nikt nie zakłada że bierze ślub po to aby się rozwieść., i chyba nie tylko chęć sypiania ze sobą kieruje osobami które czekały z seksem do ślubu, mam nadzieje że nie tylkoAle czy sens jest ciągnąć przed ołtarz faceta tylko dlatego by można było z nim w spokoju sumienia sypiać? Nie lepiej przemyśleć dokładnie wszystko, zdecydować się. Bo co jest większym grzechem sypiać z facetem bez ślubu czy później się rozwieść?
Ja patrzę teraz na ten jeden przypadek Himke (czy jakoś tak jej nick brzmiał), stwierdziła, że poczeka do ślubu z seksem, a na moją odpowiedź, że chciałabym piękny ślub, stwierdziła, że może wziąć skromny ślub, a wesele zrobić w domu (nie zbyt jej się spieszy?), inna sprawa, że po ślubie stworzy "jedność" z mężem, moim zdaniem ona szuka faceta tylko by mieć męża, nie dla miłości, dlatego wspomniałam o rozwodzie, bo z takim podejściem nie widzę tego zbyt kolorowo :)
20 sierpnia 2014, 15:57
z ostatnim chlopakiem dokladnie po 6 miesiacach, to byl pierwszy raz ;)
20 sierpnia 2014, 16:07
Po tygodniu lub dwóch (nie pamiętam już dokładnie) bycia razem i w sumie już 13 lat w związku.
20 sierpnia 2014, 16:16
Himek - w tych czasach nie jest łatwo wziąć ślub, zwłaszcza młodym parą, wesele kosztuje, jakbym mogła dawno byłabym po ślubie, ale nie jestem bo na to trzeba troszkę kasy odłożyć. Chce ślub taki jak mi się marzy, a nie na szybko bo nie wypada bzykać się przed ślubem. A "chodzenie" to może być w gimnazjum, związek nie musi opierać się o małżeństwo by być ze sobą szczęśliwi.parom*
No (nie zaczynamy zdania od no, w ogóle co to za słowo?) jak ktoś ma wygórowane oczekiwania... Mi nie zależy na weselu. Równie dobrze mogę do domu zaprosić najbliższych i zorganizować poczęstunek.A ja jednak wolałabym stworzyć z moim partnerem tę Jedność... a to tylko po (nie po, tylko w) małżeństwie jest możliwe, bo wtedy jestem dla niego, ( a tu przecinka zapomniałaś) a on dla mnie.
Jeżeli chcesz kogoś poprawiać, sama pisz bezbłędnie.
Edytowany przez glodomorka 20 sierpnia 2014, 16:16