Temat: po jakim czasie seks? :D

Hej! :) tak mnie ciekawi, po jakim czasie bycia w związku zdecydowałyście się na seks ze swoim partnerem? :D I czy uważacie że seks na początku związku może go popsuć? :)

Pasek wagi

Himek napisał(a):

Magiczna_Niewiasta napisał(a):

Himek - w tych czasach nie jest łatwo wziąć ślub, zwłaszcza młodym parą, wesele kosztuje, jakbym mogła dawno byłabym po ślubie, ale nie jestem bo na to trzeba troszkę kasy odłożyć. Chce ślub taki jak mi się marzy, a nie na szybko bo nie wypada bzykać się przed ślubem. A "chodzenie" to może być w gimnazjum, związek nie musi opierać się o małżeństwo by być ze sobą szczęśliwi.
parom*No jak ktoś ma wygórowane oczekiwania... Mi nie zależy na weselu. Równie dobrze mogę do domu zaprosić najbliższych i zorganizować poczęstunek.A ja jednak wolałabym stworzyć z moim partnerem tę Jedność... a to tylko po małżeństwie jest możliwe, bo wtedy jestem dla niego a on dla mnie.

To nie wygórowane oczekiwania, a marzenie idealnego ślubu. To ma być nasz dzień, i mam go zapamiętać do końca życia, a nie tylko papier stwierdzający, że zmieniam nazwisko, pfff. I przed ślubem można stworzyć jedność, nie widzę problemu, są związki długoletnie bez ślubu i też jakoś żyją ;)

Pasek wagi

Himek napisał(a):

Magiczna_Niewiasta napisał(a):

Himek - w tych czasach nie jest łatwo wziąć ślub, zwłaszcza młodym parą, wesele kosztuje, jakbym mogła dawno byłabym po ślubie, ale nie jestem bo na to trzeba troszkę kasy odłożyć. Chce ślub taki jak mi się marzy, a nie na szybko bo nie wypada bzykać się przed ślubem. A "chodzenie" to może być w gimnazjum, związek nie musi opierać się o małżeństwo by być ze sobą szczęśliwi.
parom*No jak ktoś ma wygórowane oczekiwania... Mi nie zależy na weselu. Równie dobrze mogę do domu zaprosić najbliższych i zorganizować poczęstunek.A ja jednak wolałabym stworzyć z moim partnerem tę Jedność... a to tylko po małżeństwie jest możliwe, bo wtedy jestem dla niego a on dla mnie.

tylko po slubie to mozliwe? potrzebujesz isc do kosciola by ksiadz Ci powiedzial ok teraz jestescie jednoscia?! slub nic nieznaczy jak sie ludzie kochaja.To tylko sakrament.Jesli naprawde do siebie pasujecie to slub Wam nie potrzebny do udowodnienia,ze jestescie jednoscia.Amen

nawet nie byliśmy w sumie razem, poznaliśmy się i hop.ponad rok razem ;p

Himek napisał(a):

Magiczna_Niewiasta napisał(a):

Himek - w tych czasach nie jest łatwo wziąć ślub, zwłaszcza młodym parą, wesele kosztuje, jakbym mogła dawno byłabym po ślubie, ale nie jestem bo na to trzeba troszkę kasy odłożyć. Chce ślub taki jak mi się marzy, a nie na szybko bo nie wypada bzykać się przed ślubem. A "chodzenie" to może być w gimnazjum, związek nie musi opierać się o małżeństwo by być ze sobą szczęśliwi.
parom*No jak ktoś ma wygórowane oczekiwania... Mi nie zależy na weselu. Równie dobrze mogę do domu zaprosić najbliższych i zorganizować poczęstunek.A ja jednak wolałabym stworzyć z moim partnerem tę Jedność... a to tylko po małżeństwie jest możliwe, bo wtedy jestem dla niego a on dla mnie.

z moim mezem przed slubem bylam 8 lat i moge powiedziec ze jak i przed slubem jak i po slubie tworze i tworzylam z nim jednosc... slub to tylko ceremonia, a dwie osoby tworza jednosc a nie jakis papier badz obraczka...

Pasek wagi

nina2307 napisał(a):

Himek napisał(a):

Magiczna_Niewiasta napisał(a):

Himek - w tych czasach nie jest łatwo wziąć ślub, zwłaszcza młodym parą, wesele kosztuje, jakbym mogła dawno byłabym po ślubie, ale nie jestem bo na to trzeba troszkę kasy odłożyć. Chce ślub taki jak mi się marzy, a nie na szybko bo nie wypada bzykać się przed ślubem. A "chodzenie" to może być w gimnazjum, związek nie musi opierać się o małżeństwo by być ze sobą szczęśliwi.
parom*No jak ktoś ma wygórowane oczekiwania... Mi nie zależy na weselu. Równie dobrze mogę do domu zaprosić najbliższych i zorganizować poczęstunek.A ja jednak wolałabym stworzyć z moim partnerem tę Jedność... a to tylko po małżeństwie jest możliwe, bo wtedy jestem dla niego a on dla mnie.
z moim mezem przed slubem bylam 8 lat i moge powiedziec ze jak i przed slubem jak i po slubie tworze i tworzylam z nim jednosc... slub to tylko ceremonia, a dwie osoby tworza jednosc a nie jakis papier badz obraczka...

a może dla kogoś ma to większe znaczenie bo jest wierzący??? a nie papier czy  obrączka

Wyborna napisał(a):

nina2307 napisał(a):

Himek napisał(a):

Magiczna_Niewiasta napisał(a):

Himek - w tych czasach nie jest łatwo wziąć ślub, zwłaszcza młodym parą, wesele kosztuje, jakbym mogła dawno byłabym po ślubie, ale nie jestem bo na to trzeba troszkę kasy odłożyć. Chce ślub taki jak mi się marzy, a nie na szybko bo nie wypada bzykać się przed ślubem. A "chodzenie" to może być w gimnazjum, związek nie musi opierać się o małżeństwo by być ze sobą szczęśliwi.
parom*No jak ktoś ma wygórowane oczekiwania... Mi nie zależy na weselu. Równie dobrze mogę do domu zaprosić najbliższych i zorganizować poczęstunek.A ja jednak wolałabym stworzyć z moim partnerem tę Jedność... a to tylko po małżeństwie jest możliwe, bo wtedy jestem dla niego a on dla mnie.
z moim mezem przed slubem bylam 8 lat i moge powiedziec ze jak i przed slubem jak i po slubie tworze i tworzylam z nim jednosc... slub to tylko ceremonia, a dwie osoby tworza jednosc a nie jakis papier badz obraczka...
a może dla kogoś ma to większe znaczenie bo jest wierzący??? a nie papier czy  obrączka

jezeli robi to dla wiary to chyba nie chodzi o jednosc z mezem a z bogiem ?

Pasek wagi

u mnie po dwóch miesiącach.

Pasek wagi

Ja z chlopakiem po 10 miesiach, teraz sobie mysle ze moglam zaczac wczesniej :d haha

jak byłąm młoda - byłąm cierpliwa, cierpliwie czekałam ;) 

teraz 1/2 randka i heja

ja przeżyłam swój pierwszy raz z moim obecnym, pierwszym i ostatnim chłopakiem po 2 latach znajomości i po 2 miesiącach bycia razem :) nie planowałam tego, wyszło to samo z siebie i niczego nie żałuje, kocham go i wiem że to ten jedyny :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.