- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 lipca 2014, 09:09
Mam problem z prezentem dla teściowej. Po eliminacji tego co odpada właściwie nic nie zostaje... Może wy dopatrzycie się tam jakiejś luki. Moja teściowa jest wspaniałą kobietą, ale "starej daty". Mam z nią bardzo dobre stosunki i traktuje mnie jak córkę, więc chciałabym dać jej coś typowo "dla niej". Jeśli chcecie sobie ją wyobrazić to najlepiej opiszę ją tak: zawsze uśmiechnięta pani w średnim wieku w długiej, luźnej spódnicy, z koszykiem na bagażniku roweru typu "wigry 3"
I tak:
- ciuchy/dodatki odpadają, bo chodzi w starych,bo dobre i niewydarte, a wszystko co nowe chowa,
- kosmetyki odpadają, bo ma trądzik różowaty i używa tylko środki medyczne (w związku z tym odpadają również karnety do kosmetyczek),
- biżuteria odpada, bo ma uczulenie i puchnie (odpadają bony upominkowe),
- książki odpadają, bo jak czyta to jej "mgła zachodzi",
- filmów nie ogląda,
- sprzęty "do domu" odpadają, bo większością zajmuje się teściu,
- "pierdoły za szybkę" odpadają, bo ma tego tyle, że nie wiem gdzie mogłaby to jeszcze upchać, a i tak nic z tych filiżanek/kieliszków czy wazoników nie używa.
Więc co kolejne kapcie??? Jedyne co lubi i wszyscy o tym wiedzą to słodycze, myślałam żeby zamówić tort, ale przecież będzie przygotowana i będzie mieć masę ciast.
Moim faworytem jest szlafrok. Ma swój stary i dziurawy i wątpię żeby go chciała zamienić na inny, ale mam nadzieję, że jak się ten stary w końcu rozpadnie to nie będzie miała wyjścia i weźmie ten... Do tego jej ulubione frezje.
Macie jeszcze jakieś pomysły?
Edytowany przez studentka1986 23 lipca 2014, 09:11
23 lipca 2014, 18:18
Jakbym czytała opis mojej teściowej:) dlatego zawsze kupuję jej coś do domu uwielbia takie rzeczy jakieś dodatki do domu,rzeczy do kuchni np garnki,zestaw ładnych talerzy,szklanek, coś tego typu
23 lipca 2014, 23:05
ręczniki oklepane,pewnie ma wystarczająco... Szlafrok ok, a masażer to wg mnie najlepszy pomysł...
24 lipca 2014, 08:48
ręczniki z imionami:D jak lubi frezje to ładny wazon:D może jakaś wizyta opłacona u fryzjera? o tym nic nie pisałaś.
24 lipca 2014, 09:18
Pisalam w ktoryms poscie, ze fryzjera ma w domu darmowego wiec obcina ja kiedy tylko chce :). Recznikow rzeczywiscie ma mase... Nawet mi co jakis czas wciska.
No w kazdym razie, masazer sciagaja mi do sklepu i ma byc na piatek czyli w sam raz, bo "impreza" w sobote. Wybralam taki z masazami na sucho i mokro, babelkowym, relaksacyjnym, reflekcyjnym (czy jakos tak) i punktowym. Poza tym funkcja suszenia, stop i paznokci (przy funkcji pedicure bo jest), utrzymywania temperatury wody i aromaterapii (co akurat odpada bo zapach ja bedzie dusil, no ale jest ;)). Do tego jakies nakladki, rolki, pumeks, szczoteczka i kolce. Chyba bedzie dobry nie? A z kwiatkami poszlismy wczoraj, bo to wczoraj byl ten wlasciwy dzien urodzinowoimieninowy. I tu byl problem, bo w zadnej kwiaciarni nie bylo frezji! Dzwonilam nawet po okolicznych miejscowosciach bo myslalam ze moze poczta kwiatowa ma, ale nie mieli. Zrobilam wiec piekny bukiecik z gozdzikow miniaturek, sliczny wyszedl. Z samtch kwiatow gozdzika i gipsowki.
Jeszcze raz dziekuje za pomysly.