Temat: Sylwester...

znow zakladam ten temat bo ostatnim razem nie uzyskalam odpowiedzi, tylko kazda chwalila sie jak to ona bedzie spedzac sylwestra


nie mam gdzie isc na sylwestra, A NIE CHCE SPEDZIC GO W DOMU ZNOW!!! nie mam wolnej chaty zeby zrobic imprezy, nie mam faceta zeby z nim spedzic ten dzien, kazda moja bliska kolezanka ma faceta i idzie z nim na sylwestra, co zrobic?


prosze bez zwierzania sie jak bedziecie spedzaly sylwestra

glupie- to mialo sie tyczyc osob ktore pisza cos sprzecznego z moim tematem


a moje glupie kolezanki- to byl przyplyw emocji... 

ja rok temu wkręciłam się w wyjazd w góry gdzie praktycznie nikogo nie znałam, poszłam na żywioł i dzięki temu mam teraz świetną paczkę znajomych no i przywiozłam tez z tego wyjazdu chłopaka z którym byłam przez pół roku. Popytaj znajomych, cały świat nie dzieli sie na ludzi poparowanych albo tych co sylwestra spędzają w domu.
Może wyjść gdziekolweik pospacerowac pooglądąć fajerwerki i moze ktoś się akurat znajdzie
> Może wyjść gdziekolweik pospacerowac pooglądąć
> fajerwerki i moze ktoś się akurat znajdzie

ojej to dopiero musiałoby byc dobijające, tak się samemu po uilicy szwędac i patrzeć na śmiejących się ludzi z nadzieją że kogoś zaczepię albo ktoś mnie..
dokladnie. . .
glupiepytania  a kuzynki siostra ? Co one robia no chyba nie zostawia cie samej
zrób domówkę

niepokorna czy ty czytac nie umiesz?! napisalam wyraznie, nie mam wolnej chaty


a sis nie mam

jeśli koleżanki idą gdzieś ze swoimi partnerami to trochę dziwnie gdyby mieli Cię brać np na bal,  jakaś domówka ok, ale wydaję mi się że w towarzystwie samych par czułabyś się jeszcze gorzej
ok siostry nie masz ale kuzynki to chyba tak, prawda?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.