- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 czerwca 2014, 09:06
Pytanie jak w temacie. Do tego czy wyglądacie jak ten ideał? U mnie np jest tak, że mój mi powiedział, że zawsze mu się podobały wyższe dziewczyny i blondynki ( ja taka jestem). A jak to jest u Was?
Edytowany przez ann1811 30 czerwca 2014, 16:41
27 czerwca 2014, 10:04
mojego męża typ to brunetka z dużym biustem (czyli ja się zaliczam), za to on w moim typie w ogóle nie jest. Miłość nie wybiera
27 czerwca 2014, 10:04
Naturalne i "eleganckie" typ przesadnie wystylizowanych dziewczyn odpada lubi patrzeć, ale do domu nie wpuści :))) Oczywiście szczuplejsze.
27 czerwca 2014, 10:05
I co? To znaczy, ze jej nie kocha i nie jest z nia szczesliwy, bo nie odpowiada jakiemus wymyslnemu idealowi i ma inny kolor wlosow, niz on preferuje? Zejdz na ziemie.Ja też nie mam 15 lat a twój komentarz był właśnie na takim poziomie do którego musiałam się zniżyć niestety. Skoro twój facet nie powiedział ci że jesteś jego ideałem , to pewnie faktycznie nim nie jesteś...
Tego nie powiedziałam że jej nie kocha wyluzuj can tylko czytaj ze zrozumieniem, nie każdy facet zakochuje się w kobiecie która jest ideałem , takie życie.
27 czerwca 2014, 10:06
Mój lubi bardzo wysokie i szczupłe ( wręcz za chude), najczęsciej brunetki, Ja nie wpisuje się w ten obraz z moją nadwagą Ale nie rusza mnie to
Edytowany przez patkak 27 czerwca 2014, 10:07
27 czerwca 2014, 10:06
Twój pisze się z dużej, ja Cię trochę jednak szacunkiem darzę. Oczywiście że nie bo nie wierzę w ideały, on ideałem też nie jest...
Każdy ma wady i zalety...
Skoro Twój Ci powiedział to gratki ale ja bym nie chciała być ideałem kogoś bo wtedy pewnie zaprzestałabym ćwiczeniom czy pielęgnacji..
I oczywiście że większość "wybiera" dziewczynę/ faceta pod "siebie" ale nie wierzę w to że przynajmniej połowa będąc ze swoim parterem lub przed miała inne wyobrażenia o ideale..
27 czerwca 2014, 10:08
Tego nie powiedziałam że jej nie kocha wyluzuj can tylko czytaj ze zrozumieniem, nie każdy facet zakochuje się w kobiecie która jest ideałem , takie życie.I co? To znaczy, ze jej nie kocha i nie jest z nia szczesliwy, bo nie odpowiada jakiemus wymyslnemu idealowi i ma inny kolor wlosow, niz on preferuje? Zejdz na ziemie.Ja też nie mam 15 lat a twój komentarz był właśnie na takim poziomie do którego musiałam się zniżyć niestety. Skoro twój facet nie powiedział ci że jesteś jego ideałem , to pewnie faktycznie nim nie jesteś...
To po co usilnie wciskasz dziewczynie, ze nie jest idealem dla swojego faceta? Bo ton Twoich wypowiedzi wskazuje, jakbys jej "wspolczula" tego. A skoro takie jest zycie, i jestes tego swiadoma, to moglabys sobie darowac takie docinki.
Edytowany przez cancri 27 czerwca 2014, 10:09
27 czerwca 2014, 10:11
serio wszystkie macie coś takiego jak ideał wyglądu?nigdy nie mogłam tego pojąć ale może dlatego,że sam wygląd mnie nie rusza, nawet jeśli uznam faceta za przystojnego a nie podoba mi się to co mówi,jak mówi itp. to się nim nie zainteresuję i odwrotnie, może być mniej atrakcyjny a stanie się to nieistotne dzięki charakterowi,związek to dla mnie przede wszystkim przyjaźń
27 czerwca 2014, 10:13
w sumie to nie wiem..ale ciagle drze morde,ze wedlug niego mam za chuda dupe i moglabym przytyc 5 kg..
Zawsze mi sie wydawalo,ze faceci wybieraja kobiety podobne do ich matek..Ja nawet obok niej nie stalam.Jestesmy zupelnie inne..
27 czerwca 2014, 10:13
Feraleth, właśnie dlatego z nim jestem, jest brunetem ma piwne oczy to co że chudziak i chudszy ode mnie ale za charakter i poczucie humoru go kocham.
Ale jak byłam młodsza z 15 lat miałam to marzyłam o opalonym blondynie lub umięśnionym brunecie. Teraz wiem że to głupota była ale nie będę mówić że jak on zapytałby mnie o ideał (choć samo pytanie jest idiotyczne) to nie powiedziałabym że chudszy facet ode mnie :P ALe już niedługo ja będę chudsza:D
27 czerwca 2014, 10:15
serio wszystkie macie coś takiego jak ideał wyglądu?nigdy nie mogłam tego pojąć ale może dlatego,że sam wygląd mnie nie rusza, nawet jeśli uznam faceta za przystojnego a nie podoba mi się to co mówi,jak mówi itp. to się nim nie zainteresuję i odwrotnie, może być mniej atrakcyjny a stanie się to nieistotne dzięki charakterowi,związek to dla mnie przede wszystkim przyjaźń
Nie wiem, skąd wniosek, że wszystkie mają o_O Z całą resztą Twojej wypowiedzi się zgadzam, bo wyznaję tę samą zasadę.