Temat: kolczyki. macie? co sądzicie?

Co myślicie o kolczykach ? 

ja osobiście mam dwa w wardze, w uszach parę i pomiędzy piersiami. 

Myślałam o zrobieniu kolejnego.. tylko, że w miejscach intymnych ;)

Któraś/któryś z was może ma ? jak to wygląda albo jakie macie przeżycia z robienia kolczyków? 

u mnie wszystko przebiegało ok, tyle, że pomiędzy piersiami chyba z 4 razy mi przekuwała babeczka hehe zawsze źle :D

Proszę o miłe odpowiedzi i wyrażenie swojej opinii, nie można nikogo negować :) każdy lubi co innego i każdy ma swoje zdanie. 

Pozdrawiam buuziaki :)

Mam po jednym w każdym uchu. Ale kiedyś miałam 4 w lewym :D i jeszcze w pępku. Teraz mi się już znudziły, robiłam je jeszcze w gimnazjum. Miałam wtedy jeszcze ochotę na język, ale mama się nie zgodziła, a nie mogłam tego zrobić bez jej wiedzy, bo bym sepleniła i jadła tylko niektóre rzeczy = dowiedziałaby się. Dziurka w pępku do tej pory jest, a kolczyki też gdzieś mam, więc zawsze jeszcze mogę włożyć ;) Ale nie potrzebuję tego.

W miejscu intymnym nigdy bym nie zrobiła kolczyka. Po pierwsze bałabym się bólu i że coś pójdzie nie tak. A po drugie to takie... nieeleganckie? Mój Luby mówi, że tylko dziwka zrobiłaby sobie tam kolczyka. Oczywiście to tylko jego zdanie, nie chcę tu nikogo urazić :)

ja miałam w dłoni, między kciukiem i wskazującym - uwielbiałam go!!!! ale moje ciało nie toleruje niczego tkwiącego w nim i musiałam wyjąć, podobnie jak te w uszach :(

mam tylko po jednym w każdym uchu :P chciałabym w pępku, ale to jak schudnę te 20 kg :P 

GimFit napisał(a):

xcalineczkax napisał(a):

po co Ci kolczyk na lechtaczce? Jestem ciekawa
bardzo mi się podoba. myślałam o łechtaczce albo o sutkach.  o jej.. od 2-3 lat o tym myślę ..;) 

W łechtaczce niekoniecznie (bałabym się że mi coś uszkodzą, i pożytku nie będzie :p) ale w sutkach jak najbardziej! :)) Kiedyś chciałabym sobie zrobić :> Mam koleżankę co ma w jednym z sutków:D - za bardzo bolało i nie zdecydowała się na drugi.

Chciałabym też między piersiami, ale pomyślę.
Oprócz tego mam tylko w uszach - 8 sztuk :) Miałam 10, ale musiałam wyjąć 2 jak po prawie 2 latach się nie zagoiły - moja cierpliwość się skończyła :P

mam cztery w uszach, pępek czeka aż schudnę :)

Mam w uszach i pępku;)

Pasek wagi

Obecnie mam w języku i uszach. W liceum miałam kolczyka w nosie, ale niestety teraz by to  nie przeszło, bo pracuje w dziale obsługi klienta. Kolczyk w języku zostawiłam, bo jest raczej niewidoczny, zresztą bez niego czuję się jakby... naga :D.

Osobiście bardzo podobają mi się kolczyki we wszelakich miejscach i pewnie gdyby nie praca to bym pokusiła się jeszcze o jakiś. 

Miałam 7 dziurek w uszach i tunele, teraz jednak już ich nie noszę ;).

Za to mam snakebites (2 w dolnej wardze), tongue web x2 (pod językiem w wiązadełku), miałam smiley (więzadełko nad przednimi zębami) i przymierzam się do zrobienia kolczyków w sutkach oraz sternum (między piersiami właśnie) :).

To się pochwalę ;) 

Mam 4 kolczyki w uszach ;) 

Po jednym na każdym z sutków ;) 

I na skórce nad łechtaczką. 

Powiem tak : kolczyki w sutkach to istna masakra, przekuwanie swoją drogą boli dość tak ale to chwila, natomiast proces gojenia się dość uciążliwy. Mi goiły się calusieńki ROK! A pierwsze 6 miesięcy bolało oj bolało. Po 2 tygodniach miałam momenty że nie wytrzymam, wydzwałaniałam do znajomego czy to tak ma być i co ja mam z tym zrobić ale przebolałam i teraz się nimi cieszę ;) rekompensują mi mały biust ;)

Kolczyk nad Łechtaczką zrobiłam dużo później bo bałam się bólu ale o dziwo przekucie samo może aż tak nie bolało, bardziej bolała dezynfekcja bo piekło żywym ogniem ;) po przekłuciu w 2 dni miałam zagojone wszystko idealnie i nic nie piekło i nie szczypało w ogóle nie czuć ;) 

Za to mina nowego faceta BEZCENNA  ! 

ja mam w brzuszku i nie zamierzam mieć więcej :D 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.