Temat: Chłopak w życiu córki

co do ojca to luzik ale mama - z nią był problem :D zawsze drżała jak się dowiadywała o nowym chłopaku, w myśl tego, żebym tylko nie zaszła w ciążę -> żebym wpierw skończyła studia :) ale ojca mojego dziecka polubiła od razu a nigdy żadnego wcześniej nie lubiła i studia też już skończyłam także odetchnęła z ulgą :D

Z początku był okrutny.. mojego M. uratowało to, że jest uprzejmy, rozmowny, pomocny poza tym udowodnił swoimi czynami jak jestem dla niego ważna, a więc z czasem mój ojciec go bardzo polubił.. To normalne, jesteś córeczką tatusia, nosił cię kiedyś na rękach, jego złośliwości czy zazdrość jest wytłumaczalne..

Mój się ucieszył bo stwierdził, że w końcu będzie miał jakiegoś faceta do pomocy

moj zapytal, za kim kibicuje( za  kazdym razem). I obu polubil bardzo;)) 

Choc jeden nie kibicowal za nikim. Hahahahaha

u mnie był problem z mamą, bo od razu założyła, że zajdę w ciążę, że będę wagarować, że mnie wykorzysta itp. Tata nie ma problemu z tym do dziś, a jestem z moim chłopakiem już ponad 2 lata, a mama nadal ma jakieś wąty, nawet nie wiem o co jej chodzi, bo traktuje go jak mojego kolege i tak reszcie rodziny o nim mówi, jakby sie bała, że jak z nim zerwę to będzie wstyd, że mówiła na niego chłopak córki, yyyyh

moja mama bardziej przeżywała niż tato... tato tylko 50x na wieczór przechodził obok zamkniętych drzwi od pokoju, w którym byłam razem z chłopakiem, bo miał "bardzo ważne rzeczy do załatwienia w kuchni" i czasem zaglądali (razem z mamą) do pokoju pod różnymi pretekstami :) z innymi sprawami było ok, tato się nie przejmował :) 

Ja jestem w innej troszkę sytuacji bo mam dwóch starszych braci;) więc do męskich robót byli oni i tata. Także odkąd mam chłopaka, niewiele się zmieniło. Mój tata chętnie by się z nim napił;)

heh to co reszta osob niepismienna i tatus wszytsko lata i załatwia

kurde ze tez gach mojej corki nie przychodzi i nic nie naprawia w domu 

a mógłby