- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 czerwca 2014, 22:17
Mam jeszcze tydzien zeby podjac ostateczna decyzje, jestem juz prawie nastawiona na jeden kierunek, ale nie do konca przekonana. W gre wchodza niestety jedynie studia humanistyczne, scisle odpadaja, poza pielegniarstwem. Nie mam jakichs powaznych zainteresowan, lubie czytac, nauka jezykow takze sprawia mi przyjemnosc, dlatego nie mam jak wybrac dalszej sciezki ksztalcenia pod katem tego, co lubie robic.
Jaki, waszym zdaniem, jest najbardziej przyszlosciowy kierunek humanistyczny, o ile w ogole istnieje?
23 czerwca 2014, 10:04
Moim zdaniem jednym z najłatwiejszych, najciekawszych kierunków po których dosyć łatwo dostać pracę jest Administracja. Ten kierunek zapewne skojarzy Ci się z jakimś urzędem czy coś, ale rzeczywistość wygląda inaczej. Po administracji publicznej możesz dostać pracę praktycznie wszędzie: urzędy, biura, szkoły (np. w sekretariacie), prywatne firmy, i wiele wiele innych. Najlepszym wyjściem (moim zdaniem) jest zrobienie licencjatu z administracji i magisterki z jakiegoś innego kierunku (może być nawet filozofia ;p). Ja akurat skończyłam licencjat z administracji i naprawdę jest to bardzo łatwy kierunek. Jeżeli oglądasz wiadomości przynajmniej raz na tydzień i coś tam mniej więcej orientujesz się co się dzieje na świecie to nawet nauki będziesz miała niewiele bo większość rzeczy można pokojarzyć i opisać własnymi słowami :)
23 czerwca 2014, 10:31
Moim zdaniem jednym z najłatwiejszych, najciekawszych kierunków po których dosyć łatwo dostać pracę jest Administracja. Ten kierunek zapewne skojarzy Ci się z jakimś urzędem czy coś, ale rzeczywistość wygląda inaczej. Po administracji publicznej możesz dostać pracę praktycznie wszędzie: urzędy, biura, szkoły (np. w sekretariacie), prywatne firmy, i wiele wiele innych. Najlepszym wyjściem (moim zdaniem) jest zrobienie licencjatu z administracji i magisterki z jakiegoś innego kierunku (może być nawet filozofia ;p). Ja akurat skończyłam licencjat z administracji i naprawdę jest to bardzo łatwy kierunek. Jeżeli oglądasz wiadomości przynajmniej raz na tydzień i coś tam mniej więcej orientujesz się co się dzieje na świecie to nawet nauki będziesz miała niewiele bo większość rzeczy można pokojarzyć i opisać własnymi słowami :)
23 czerwca 2014, 10:36
Pielęgniarstwo jest ok. Jest po nim praca i to nie tylko w dużych miastach. Pedagogika wczesnoszkolna i przedszkolna- po niej też w miarę łatwo znaleźć pracę ale jedynie w większych miastach i raczej po jakiejś dobrej uczelni. Psychologia- jeśli będziesz szła w stronę psychologii pracy i organizacji. Ogólnie bardzo ważne są języki. Jeśli masz studia wyższe i dobrze władasz jednym językiem, w zanadrzu mając jakiś drugi to możesz startować do pracy np. w jakiś korporacjach.
23 czerwca 2014, 10:45
Nie wiem czy dla was zarobki rzędu 3500 zł to mało? Tyle zarabiają pielęgniarki w szpitalu w którym pracuje moja mama, w dodatku każda łapie dodatkowo etaty w dpsach dla osób psychicznie chorych i po domach. Może dużo zależy od szpitala, ale w tym przypadku wiem na 100% jak wyglądają zarobki w tym szpitalu.
23 czerwca 2014, 10:55
wszystko zależy od tego jak duże jest miasto - ile ma mieszkańców, jaka jest infrastruktura i przede wszystkim gdzie owe miasto jest.
Różnica w zarobkach między wschodem a zachodem kraju jest kolosalna. Szpital w mieście z liczbą mieszk. 100 tyś. i szpital w mieście z l. mieszkańców 500 tyś. też robi różnice. jak duży region przynależy do danego szpitala itp itd, czynników jest naprawdę wiele.
i nie dziwcie sie, że pielęgniarka na wschodzie Polski zapieprza za 1500 zł netto, a pielęgniarka we Wrocławiu, Poznaniu, czy nawet mniejszym zachodnim mieście ma najmniej 2500 netto.
'sory, taki mamy klimat' jak ktoś chce zarabiać więcej, przenosi się do większego miasta i tyle. nikt na wsi nie będzie dawał pracownikowi 3500 brutto
23 czerwca 2014, 10:59
wszystko zależy od tego jak duże jest miasto - ile ma mieszkańców, jaka jest infrastruktura i przede wszystkim gdzie owe miasto jest.Różnica w zarobkach między wschodem a zachodem kraju jest kolosalna. Szpital w mieście z liczbą mieszk. 100 tyś. i szpital w mieście z l. mieszkańców 500 tyś. też robi różnice. jak duży region przynależy do danego szpitala itp itd, czynników jest naprawdę wiele. i nie dziwcie sie, że pielęgniarka na wschodzie Polski zapieprza za 1500 zł netto, a pielęgniarka we Wrocławiu, Poznaniu, czy nawet mniejszym zachodnim mieście ma najmniej 2500 netto.'sory, taki mamy klimat' jak ktoś chce zarabiać więcej, przenosi się do większego miasta i tyle. nikt na wsi nie będzie dawał pracownikowi 3500 brutto
Weź też pod uwagę koszty utrzymania w mieście i na wsi. W dużym mieście są większe koszty utrzymania niż na wsi, stąd różnica w zarobkach
23 czerwca 2014, 11:06
Nie wiem czy dla was zarobki rzędu 3500 zł to mało? Tyle zarabiają pielęgniarki w szpitalu w którym pracuje moja mama, w dodatku każda łapie dodatkowo etaty w dpsach dla osób psychicznie chorych i po domach. Może dużo zależy od szpitala, ale w tym przypadku wiem na 100% jak wyglądają zarobki w tym szpitalu.
wszystko zależy od tego jak duże jest miasto - ile ma mieszkańców, jaka jest infrastruktura i przede wszystkim gdzie owe miasto jest.Różnica w zarobkach między wschodem a zachodem kraju jest kolosalna. Szpital w mieście z liczbą mieszk. 100 tyś. i szpital w mieście z l. mieszkańców 500 tyś. też robi różnice. jak duży region przynależy do danego szpitala itp itd, czynników jest naprawdę wiele. i nie dziwcie sie, że pielęgniarka na wschodzie Polski zapieprza za 1500 zł netto, a pielęgniarka we Wrocławiu, Poznaniu, czy nawet mniejszym zachodnim mieście ma najmniej 2500 netto.'sory, taki mamy klimat' jak ktoś chce zarabiać więcej, przenosi się do większego miasta i tyle. nikt na wsi nie będzie dawał pracownikowi 3500 brutto
no i tu trochę się mylisz bo jest to szpital w miejscowości gdzie liczba ludności jest bardzo mała (niecałe 3000), jednak uważany jest za jeden z lepszych szpitali specjalistycznych :) Miasteczko jest na południu polski
23 czerwca 2014, 11:07
Mieszkam w miescie, w ktorym jest 200 tys. mieszkancow i chce sie przenisc najbardziej do miasta oddalonego o jakies 400-500 km o takiej samej liczbie ludnosci. Zdawalam, oprocz podstaw, na rozszerzeniu angielski, historie, wos i polski, ale ten ostatni naprawde slabo mi poszedl. Dodatkowo na podstawie zdalam biologie, bo pod koniec drugiej klasy LO odkrylam, ze jest naprawde interesujaca