- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 czerwca 2014, 22:17
Mam jeszcze tydzien zeby podjac ostateczna decyzje, jestem juz prawie nastawiona na jeden kierunek, ale nie do konca przekonana. W gre wchodza niestety jedynie studia humanistyczne, scisle odpadaja, poza pielegniarstwem. Nie mam jakichs powaznych zainteresowan, lubie czytac, nauka jezykow takze sprawia mi przyjemnosc, dlatego nie mam jak wybrac dalszej sciezki ksztalcenia pod katem tego, co lubie robic.
Jaki, waszym zdaniem, jest najbardziej przyszlosciowy kierunek humanistyczny, o ile w ogole istnieje?
23 czerwca 2014, 08:02
ja ostatnio szukając pracy natknęłam się na bardzo wiele ofert pracy ze znajomością jezyków: duński, estoński, fiński, norweski, holenderski.
Np poszukują do marketingu i reklamy z zacięciem pisarskim ze znajomością języków angielskiego i fińskiego, bo firma współpracuje z krajem takim, takim i takim... itp itd
jest wysyp takich ofert
I nie jest tak, że szukałam pracy przez tydzień. tylko przez baaaaardzo długi czas, bo przez rok.
Sama studiuję, ale kierunek inżynierski i chciałam sobie troszkę dorobić i wiele tych ofert przeglądałam. Te języki tuż po angielskim królują w różnych ofertach pracy. Jeśli miałabym jeszcze raz wybierać, co chcę studiować wybrałabym właśnie marketing, zarządzanie, PR albo jakiś język z tych wymienionych.
Wiele zależy od wyników matur. I oczywiście jakie przedmioty zdawałaś oprócz podstawowych i czy jakiś na rozszerzonym.
Ja się bardzo chciałam na inną uczelnię, z tym samym kierunkiem, a np. ciut za słabo poszła mi rozszerzona matematyka i już w pierwszym rozdaniu się tam nie dostałam. najwięcej zależy od wyników, bo to najbardziej weryfikuje nasze plany.
Poza tym weź pod uwagę pójście na studia do innego miasta. Lepsza uczelnia daje więcej możliwości, a nie tak jak ktoś już tu pisał jakiś wydział zamiejscowy w koziej wólce i wykładowca przyjeżdża raz na tydzień. Ja przeniosłam się na studia 100 km od domu rodzinnego, a wiem, że są tacy, którzy przenieśli się i 400 km.
Edytowany przez 5cfcd8e99ef492c6df2a20d867987123 23 czerwca 2014, 08:06
23 czerwca 2014, 08:07
A co powiecie na kierunek Archiwizacja i zarządzanie dokumentacją? Chcę sie na taki wybrać do Krakowa na Uniwersytet Papieski i nie wiem czy się opłaca... :/
23 czerwca 2014, 08:13
jeśli będziesz dobrze się uczyć to np na uniwersytecie medycznym w warszawie jest możliwość przeniesienia się po pierwszym roku pielęgniarstwa na medycynę
Nie ma takiej możliwości, ani na Wumie, ani w Polsce.
23 czerwca 2014, 08:31
To nie jest tak że po studiach humanistycznych nie ma pracy ..
Ja uważam że prawo jest dobrym kierunkiem i na taki też warto iść :)
23 czerwca 2014, 08:49
a moim zdaniem po kierunkach humanistycznych jest nawet wiecej ofert pracy niz po scislych, albo podobna ilosc, to jakis mit jak dla mnie ze nie ma pracy po humanie. Wszystkie hr, wszystkie prace administracyjne, pr i marketing, tego jest teraz od groma. Ofert stazowych/praktyk tez jest mnustwo, wiec jak sie zbiera doswiadczenie juz podczas studiow to mozna znalezc dobra prace.
23 czerwca 2014, 08:54
Myslalam o tym, ale ciezko jest sie dostac, juz latwiej by mi bylo na wspomniane wczesniej prawo, ale ani nie mam znajomosci, ani charakteru "czlowieka sukcesu"to może jakaś nietypowa filologia? chociaż nie wiem jak z pracą później.
Znajomości możesz znaleźć w czasie studiów.
Z "nietypową filologią" jest taki problem, że naprawdę musisz się tym interesować. Inaczej nie dasz sobie rady. Na takich kierunkach są naprawdę ludzie, którzy mają bzika na punkcie tych języków i wcale nie jest tak łatwo się na nie dostać. Jeżeli nie jesteś przekonana do jakiegoś języka albo nie miałaś z nim w ogóle kontaktu to odradzam.
Co do kierunków humanistycznych... Łatwo napisać, że po nich nie ma pracy i idź na techniczne, Tylko, że trzeba je skończyć. Autorka jest chyba w podobnej sytuacji, co ja. Mnie nikt w gimnazjum nie nakierował, a sama nie wiedziałam czego chcę. Zresztą tak jest do dzisiaj. Wybrałam lo, klasę humanistyczną, bo byłam przerażona rozszerzoną chemią i fizyką. A geografii wtedy nie znosiłam. Mimo, że nie miałam problemów z matematyką, a z biologii nawet doszłam do jakiegoś tam etapu z tego konkursu, który mógł zwalniać z egzaminu. Niby nie żałuję, bo trafiłam na świetną klasę i jeszcze lepszą polonistkę. Ale gdybym miała tę wiedzę, co teraz, wybrałabym jakieś technikum. Niestety nastawiłam się, że nie chcę dojeżdżać pociągiem do szkoły i tak zostałam w moim mieście. Żałuję trochę, że nie zaryzykowałam matury rozszerzonej z matematyki. No i poszłam na kierunek humanistyczny, a teraz jestem coraz bliżej jego rzucenia. I rok w plecy. Dlatego, droga Autorko, nie idź na studia, znajdź pracę na ten rok, a za rok będziesz dojrzalsza i wtedy podejmiesz decyzję. W tym czasie możesz zacząć chodzić na jakiś kurs czy na zajęcia do szkoły policealnej.
Edytowany przez Avee94 23 czerwca 2014, 08:56
23 czerwca 2014, 09:13
jakie zdawałaś przedmioty dodatkowe?
bo oprócz podstawowych - polski, matematyka i język dobrze jest pisać coś dodatkowo i przed wyborem myśleć już o studiach troszkę.
Np. na tą archiwistykę trzeba mieć zdaną historię albo wos.
Edytowany przez 5cfcd8e99ef492c6df2a20d867987123 23 czerwca 2014, 09:14
23 czerwca 2014, 09:44
pielęgniarstwo okej ale zarobki marne niestety (wiem bo mam pracuje jako pielęgniarka)
a prawo jest mega przyszłościowe - sama właśnie kończe studia i znalazłam pracę bez jakichkolwiek znajomości..
23 czerwca 2014, 10:01
chciałam zwrócić uwagę ze pielęgniarstwo i inne kierunki medyczne to są wymagające kierunki humanistyczne.np jak pójdziesz na pielęgniarstwo kiedy będziesz uczyć się anatomii będziesz musiała znać każda kosteczkę i każdy punkcik ,bruzdę, mięsień, nerw ... nauki jest dużo ale za to jeśli będziesz dobrze się uczyć to np na uniwersytecie medycznym w warszawie jest możliwość przeniesienia się po pierwszym roku pielęgniarstwa na medycynę