14 grudnia 2010, 10:47
.
Edytowany przez TusiaKW 5 maja 2011, 12:23
- Dołączył: 2007-10-02
- Miasto: Starogard Gdański
- Liczba postów: 1462
14 grudnia 2010, 11:21
To może najpierw porozmawiać z wychowawczynią??? (o ile jest w porządku) I ona by potem porozmawiała z Waszą mamą - myślę, że jak dorosła osoba powiedziałaby o wszystkim Waszej mamie to ona by się w końcu nad tym zastanowiła i przyznała rację, że może rzeczywiście coś jest nie tak. Rodzice czasem nie widzą takich problemów, a potem są w tv różne reportaże o nastolatkach, którzy popełnili samobójstwo - a rodzice oczywiście nie wiedzą dlaczego.... Musisz pomóc siostrze, lepiej dmuchać na zimne, niż potem żałować, że nic się nie zrobiło. Idź i porozmawiaj z siostry wychowawczynią lub psychologiem i powiedz o wszystkim. powodzenia:))
14 grudnia 2010, 11:25
.
Edytowany przez TusiaKW 5 maja 2011, 12:24
- Dołączył: 2009-02-20
- Miasto: Świerklany Górne
- Liczba postów: 342
14 grudnia 2010, 13:40
Wydaje mi się że wychowawcbo pedagog szkolny zdmucha aferę na całą szkołe i mała już w ogóle nie będzie miała życia...Niektóre z was twierdzą że nie należy przejmowac się opinią innych, tylko,że która z nas się nie przejmuje?? Nie ma takiej osoby i nikt mi tego nie wmówi ...
Myślę że wizyta u psychologa będzie dobra, a może po prostu ty się z nią wybierzesz???
- Dołączył: 2010-03-23
- Miasto: Gniewoszów
- Liczba postów: 188
14 grudnia 2010, 14:05
można zaczerpnąć rady pedagoga szkolnego. przecież taka osoba ma wykształcenie pedagogiczne i psychologiczne.
- Dołączył: 2009-02-20
- Miasto: Świerklany Górne
- Liczba postów: 342
14 grudnia 2010, 14:24
No tak raz kumpel poszedł do pedagoga szkolnego , z powodu problemow z ojcem i od razu trafił do pogotowia opiekuńczego i zrobili z niego dziecko nieprzystosowane społecznie .....
Pani pedagog zrobiła afere na całą szkołę ...
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2022
14 grudnia 2010, 14:31
Myślę, że Lisekkk ma rację. Powinnaś porozmawiac z kimś zaufanym, kto jednocześnie jest autorytetem dla Twojej Mamy. Wtedy Mama raczej powinna się zgodzic. Ważne jest by zrobic to delikatnie i wybrac taką osobę, która jest dyskretna i nie bagatelizuje takich rzeczy. mimo wszystko nie polecam pedagoga szkolnego (chyba, że masz pewnośc, że to dobry fachowca), już lepiej zwrócic się do psychologa szkolnego.
14 grudnia 2010, 16:07
.
Edytowany przez TusiaKW 5 maja 2011, 12:25
14 grudnia 2010, 16:08
Edytowany przez TusiaKW 5 maja 2011, 12:25
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2022
14 grudnia 2010, 16:40
Sama najlepiej znasz sytuację i wiesz w jakim stanie jest Twoja siostra. Są osoby, które mówią, że się zabiją za każdym razem jak coś im nie wyjdzie i wszyscy wiedzą, że żartują i tak tylko sobie gadają, ale są też takie przypadki, gdzie w żadnym stopniu nie można lekceważyc jakiejkolwiek wzmianki o samobójstwie. Jeśli u Twojej siostry jest taka właśnie sytuacja i wiesz, że ona naprawdę ma problem to nie patrz na swoją Mamę tylko ratuj siostrę. Jeśli Twoja siostra powiedziała Ci, że chce popełnic samobójstwo, to prawdobodobnie nie chce tego zrobic tak naprawdę, ale jest zdolna do podjęcia próby samobójczej- informowanie o tego typu zamiarach lub dawanie jakichkolwiek podejrzeń, że takie myśli występują w obecności innej osoby jest po prostu wołaniem o pomoc. Twoja siostra chce żeby jej pomóc ale boi się Waszej Matki. A tak w ogóle to powiedziała Ci (siostra) w czym tkwi problem jej depresji?
14 grudnia 2010, 17:00
chyba musisz ją zaprowadzić do psychologa...czuwaj przy niej. Nie nalegaj może sama się w końcu zwierzy