- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 czerwca 2014, 12:57
Hej, piszę pod wpływem impulsu. I może, żeby obrócić to trochę w żart.
Mianowicie przed chwilą piłam Coca Colę z puszki, doszłam prawie do końca, a tam był kawałek kiełbasy... bleeeeeeeeeeeeeeee... oczywiście resztka napoju i kiełbasa zostały spuszczone w ubikacji, a puszka wywalona...
I naszła mnie refleksja, trafiłyście na jakieś "niespodzianki" w piciu, w jedzeniu?
15 czerwca 2014, 13:47
wielka żółta larwa w puszcze kukurydzy bonduelle :D
15 czerwca 2014, 14:09
Strach cokolwiek jeść i pić :<
ha ha dokładnie, po przeczytaniu tego wątku to samo uważam mi na szczęście nigdy nic dziwnego się nie przydarzyło, no może oprócz małej gąsieniczki w rzodkiewce czy wiśniach
15 czerwca 2014, 14:11
Kolega taty znalazł szczura w piwie butelkowym :) od tego czasu tata zanim piwo otworzy sprawca dno. :)
15 czerwca 2014, 14:31
czeresnie to.moge zrec z robalami I pestkami.bo uwielbiam lol.nigdy nir mialam suprizy w zarelku, ale jestem taka akuratna,ze sprawdzam wszystko..mam w kanciapce 3puszki coli zero.mieszkam w uk.kielbasy tu chyba nie uracze bo nie "znajo"ale moze byc jakis baked beans lub inny robal...aaa jak kinder niespodzianka;) pozdrawiam niedzielnie;)
15 czerwca 2014, 15:14
miałam dwa razy taką sytuację - raz w jogurcie z biedry znalazłam kawełek słomy, a innym razem w puszce z groszkiem czarny krótki włos (u mnie w domu sami blondyni.....)
15 czerwca 2014, 15:23
byl juz taki watek. Mi 2x, a takze moim znajomym sie zdarzalo, dlugie na kilka cm larwy w dorszu. Nigdy wiecej dorsza. Przenigdy! Klebek wlosow w pasztecie podlaskim z kurczat, a reszta to jakies standardowe robaczki itp, nic strasznego :D
15 czerwca 2014, 15:25
Słyszałam od znajomych historie na temat myszy w piwie i robakach w czekoladkach merci.