- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 czerwca 2014, 19:46
Pierdzicie przy swoim facecie? Bo ja po trzech latach związku pierdzę choć na początku się krępowałam ale to on mi powiedział że on będzie pierdział przy mnie bo nie chce żeby mu brzuch wysadziło bo dość się męczył żeby wstrzymywać przez te lata i zebym ja tez sie nie krępowała kiedy bede musiała. Wiec sie nie krępuje i nam obojgu to nie przeszkadza często mamy niezły ubaw z tego;D A jak jest u Was?
10 czerwca 2014, 21:43
mało tego jakby mi facet powiedział że on nie chce patrzeć na mój poród to bym go chyba rozszarpała...on to zrobił to ma mnie wspierać:) ale ja nie mam problemu bo on chce bardzoNo nie, mi też Cieszmy się, że mamy facetów, jakich mamy a im współczuć chyba trzeba.aczemu niby mam nie rodzić do cholery w jego obecności??!! to i jego dziecko, to co ja mam się meczyć w ciązy przy porodzie i w czasie połogu a on wielki pan ma siedzieć w domciu i cierp sama?! może pieluchy dziecku też nie może zmieniać bo to kupa i nie powinien nawet widzieć, bo to ja kobieta od tego jestem? albo jesteście w związku kilka miesiący albo nie wiem...rece mi opałyMasz racje, ale jak widać kobiety bywają różne, dzielą się na damy oraz na flejoglajdy. Te ostatnie piedzą, robią kupę, zmieniają tampony i rodzą w obecności swojego partnera.hm ja uwazaqm zekobiety jednak powinny zavhhowac pewne sprawy dla siebie, pozniej przyjdzie sranie, zyganie bla bla a on poszuka prawdziwej kobiety ktora pachnie :D
Mój też by nie miał problemu. Golę przy nim nogi, mówię "idę kupę", pierdzę (oczywiście nie perfidnie, ale jak muszę to tak). Dla mnie to naturalny związek, takie życie, nie jakiś wyidealizowany film.
A z innej beczki- nie wiem, jak można pobiec do łazienki, jak już musisz pruknąć. To tak, jakby się chciało ziewnąć i trzeba by było wyjść. Ja jak nie piardnę od razu to potem wcale nie mogę i boli mnie brzuch (mojego faceta też) więc tego nie trzymamy. Z SZACUNKU DO SIEBIE I WŁASNEGO ZDROWIA.
10 czerwca 2014, 21:48
ale niektórzy żyją w jakimś "idealnym świcie"....znam dziewczyne którą mąż dopiero 2 lata po ślubie zobaczył pierwszy raz bez makijazu, jak była w szpitalu...tak, to wstawała rano przed nim żeby się ogarnąć, sorry dla mnie to chore
10 czerwca 2014, 22:31
srylajda, nie wiedzialam, ze masz taki szacunek do swojego zdrowia, sadzac po twoim jadlospisie.....A ja chodze pierdziec do lazienki, i korona mi z glowy nie spadla. A jesli sie ciagle pierdzi i ma ciagle bole brzucha i wzdecia, rozwolnienie i inne tego typu dolegliwosci to chyba trzeba przyjrzec sie swoim posilkom
a porod to inna sprawa zupelnie, i tez uwazam, ze ojciec dziecka powinien przy tym byc:D ale nie ma tego co porownywac do pierdzenia.7
Edytowany przez alexbehemot25 10 czerwca 2014, 22:31
10 czerwca 2014, 22:43
srylajda, nie wiedzialam, ze masz taki szacunek do swojego zdrowia, sadzac po twoim jadlospisie.....A ja chodze pierdziec do lazienki, i korona mi z glowy nie spadla. A jesli sie ciagle pierdzi i ma ciagle bole brzucha i wzdecia, rozwolnienie i inne tego typu dolegliwosci to chyba trzeba przyjrzec sie swoim posilkoma porod to inna sprawa zupelnie, i tez uwazam, ze ojciec dziecka powinien przy tym byc:D ale nie ma tego co porownywac do pierdzenia.7
IBS nie posiłki
10 czerwca 2014, 22:45
IBS nie posiłkisrylajda, nie wiedzialam, ze masz taki szacunek do swojego zdrowia, sadzac po twoim jadlospisie.....A ja chodze pierdziec do lazienki, i korona mi z glowy nie spadla. A jesli sie ciagle pierdzi i ma ciagle bole brzucha i wzdecia, rozwolnienie i inne tego typu dolegliwosci to chyba trzeba przyjrzec sie swoim posilkoma porod to inna sprawa zupelnie, i tez uwazam, ze ojciec dziecka powinien przy tym byc:D ale nie ma tego co porownywac do pierdzenia.7
IBS tez sie leczy, i przede wszystkim przeglada jadlospis, bo pewne pokarmy bardziej "irytuja" zoladek niz inne.
Edytowany przez alexbehemot25 10 czerwca 2014, 22:45
10 czerwca 2014, 22:50
IBS tez sie leczy, i przede wszystkim przeglada jadlospis, bo pewne pokarmy bardziej "irytuja" zoladek niz inne.IBS nie posiłkisrylajda, nie wiedzialam, ze masz taki szacunek do swojego zdrowia, sadzac po twoim jadlospisie.....A ja chodze pierdziec do lazienki, i korona mi z glowy nie spadla. A jesli sie ciagle pierdzi i ma ciagle bole brzucha i wzdecia, rozwolnienie i inne tego typu dolegliwosci to chyba trzeba przyjrzec sie swoim posilkoma porod to inna sprawa zupelnie, i tez uwazam, ze ojciec dziecka powinien przy tym byc:D ale nie ma tego co porownywac do pierdzenia.7
A ja jem to, co lubię, bo mogę pierdzieć przy facecie. I nie- Ibs się nie leczy.
Edytowany przez srylajda 10 czerwca 2014, 22:51
10 czerwca 2014, 22:52
A ja jem to, co lubię, bo mogę pierdzieć przy facecie.IBS tez sie leczy, i przede wszystkim przeglada jadlospis, bo pewne pokarmy bardziej "irytuja" zoladek niz inne.IBS nie posiłkisrylajda, nie wiedzialam, ze masz taki szacunek do swojego zdrowia, sadzac po twoim jadlospisie.....A ja chodze pierdziec do lazienki, i korona mi z glowy nie spadla. A jesli sie ciagle pierdzi i ma ciagle bole brzucha i wzdecia, rozwolnienie i inne tego typu dolegliwosci to chyba trzeba przyjrzec sie swoim posilkoma porod to inna sprawa zupelnie, i tez uwazam, ze ojciec dziecka powinien przy tym byc:D ale nie ma tego co porownywac do pierdzenia.7
To nie pisz, ze robisz to dla wlasnego zdrowia....coz w zamian mozesz wachac smrody swojego faceta, kazdy ma co lubi i na co sobie pozwala
Edytowany przez alexbehemot25 10 czerwca 2014, 22:52
10 czerwca 2014, 22:52
Raz przy mnie pierdneła naprawde gorąca laska i momentalnie straciłem do niej pociąg, twierdziła że to skóra na kanapie tak się zmarszczyła i to przez to taki dzwięk
10 czerwca 2014, 22:53
I nie pisz, ze IBS, bo jakbys miala powazne IBS, to bys bardziej dbala o co jesz
10 czerwca 2014, 23:20
Nie widzę w tym nic złego, nie jest to kwestia walenia strasznej chamówy, ale jak się komuś wymsknie to nie widzę problemu. Jak ma kogoś brzuch boleć to po co się męczyć. Chociaż mój przy mnie kupy nie zrobi hahaha zamyka się na 4 spusty żebym tylko nie weszła po coś do łazienki :D:D:D:D
Ja na samym początku miałam tak jak dziewczyny opisywały po 10 dni bez kupy tylko przez głupi stresik ... masakra :D