- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 czerwca 2014, 21:01
Interesuje mnie Wasze zdanie na temat czy faceci, którzy lubią flirtować z kobietami i spotykać się z dziewczyną bez zobowiązań są w stanie zakochać się i być wierni przez całe życie jednej kobiecie?
Według mnie nie. Podrywacz podrywaczem zostanie. Na wieki wieków amen. A co Wy o tym myślicie? :)
1 czerwca 2014, 23:51
zmieniają się :)
i to nie tylko faceci. ja np. jeszcze rok temu uwielbiałam szaleć po klubach, poznawać nowych mężczyzn i takie tam, teraz nawet nie spojrzę :P
z drugiej strony-znam też osoby które mimo dziecka(wpadka) zdradzają swoje żony/dziewczyny i nic nie jest w stanie ich zmienić, zero skruchy
Edytowany przez TakBardzoChce 1 czerwca 2014, 23:52
2 czerwca 2014, 08:29
Jak się naprawdę zakocha to się zmieni i inne baby już nie będą mu w głowie, to samo tyczy się kobiet. Sama jestem idealnym przykładem , żadnemu nie udało się mnie do ołtarza zaciągnąć a każdy który ze mną był tego chciał ( zupełnie nie wiem czemu) aż trafiłam na tego jedynego i bach w sierpniu ślub. Mój też należy do takich facetów...no może nie flirciarz ale jaką chciał taką miał ( nie przyznał mi się ile ich było) a wiem że wieeele aż poznał mnie ...jak widać trafił swój na swego. Ale my się już wyszaleliśmy jesteśmy oboje po 30-stce. Jak widać na każdego przychodzi pora i prawie każdy może się zmienić.
2 czerwca 2014, 09:43
Zapamietajcie raz na zawsze-ludzie się nie zmieniają (fundamentalnych cech charakteru) , co najwyzej chodzą na kompromisy albo dostosowują się jak tu ktoś napisał.
I nie chodzi o to, ze komus sie znudzilo imprezowanie czy podrywanie, to nie ma nic wspolnego ze zmianą charakteru.
Edytowany przez Mandaryneczka 2 czerwca 2014, 09:45
2 czerwca 2014, 11:00
Kazdy czlowiek moze sie zmienic ..Ja kiedys lubilam imprezowac ,weekend byl nieudany jak gdzies nie wyszlam ,zabawy do bialego rana przy drinkach a teraz jestem domatorka ,alkoholu nie mialam w ustach od 5 lat ,nie dlatego,ze nie chce ale nie ciagnie mnie do niego ,wrecz odpycha mnie na sama mysl..Czlowiek nie rodzi sie podrywczem ,zlodziejem ,alkoholikiem ,klamca -to zycie ,srodowisko,przezycia,milosc powoduja ,ze staje sie taki a nie inny i tak samo te same czynniki moga go zmienic na lepsze lub na gorsze ..
2 czerwca 2014, 11:02
Zapamietajcie raz na zawsze-ludzie się nie zmieniają (fundamentalnych cech charakteru) , co najwyzej chodzą na kompromisy albo dostosowują się jak tu ktoś napisał.I nie chodzi o to, ze komus sie znudzilo imprezowanie czy podrywanie, to nie ma nic wspolnego ze zmianą charakteru.
2 czerwca 2014, 11:12
A to chyba taki popularny mit i scenariusz wielu romansideł, marzenie każdego babskiego ego, żeby usidlić sobie takiego Barneya Stinsona ;) Wydaje mi się, że tak na stałe to się raczej nie może zmienić. Owszem, może się zakochać, ustatkować,może i ożenić i na jakiś czas uspokoić. Ba, sam nawet może myśleć, że się zmienił i tak dalej, no ale zakochany wiecznie nie pozostanie, potem przychodzą rozczarowania związkiem i wtedy taki podrywacz wróci do starych nawyków ;)
Amen. Moim zdaniem jak ktoś jest podrywaczem to zawsze nim zostanie. Nie chodzi o to, ze zaraz po ślubie będzie zdradzał i nie miał w związku z tym żadnych wyrzutów sumienia. Nie chodzi nawet o konkretnie fizyczną zdradę, ale o ogólny stosunek do kobiet. Taka osoba zawsze będzie szukała potwierdzenia swojej atrakcyjności i tego, że jeszcze ma 'to coś' choćby poprzez 'niewinne' flirty, pogaduszki z panią kasjerką czy sąsiadką, uśmiechy do koleżanki z pracy. A od tego do realnej zdrady już tylko jeden krok.
2 czerwca 2014, 12:13
A czy zmiany to przypadkiem nie jest też dorastanie ? Można zmienić nawyki, ale do większości spraw trzeba dorosnąć. Kiedyś miałam sieczkę w głowie, dorosłam , zmieniłam swoje priorytety i jest inaczej. Ale wiem , że gdyby właśnie nie ta dorosłość nic by z tego nie wyszło. Do pewnych rzeczy należy podejść też kilka lat później, przy wzbogaceniu o niektóre doświadczenia.
Czy faceci się zmieniają? Zapewne tak, jeśli spotkają na swojej drodze tą jedyną. Niekiedy strzała amora trafia tak mocno i głęboko ,że taka kobieta zostaje 'na wieki wieków'. Ale do tego trzeba własnie...dorosnąć.
Edytowany przez Natala17 2 czerwca 2014, 12:14