Temat: Zwracalyście towar na zalando?

Witajcie, kupiłam ostatnio trampki na zalando, wszystko super, ale pochodziłam w nich kilka godzin i są za małe, pięta boli, ale nie do krwi. Postanowiłam oddać i kupić większe. Buty umyłam i chciałam spakować, ale rowki na podeszwie się trochę zatarły. Buty są za małe i w nich nie schodzę, online nie chcę ich sprzedać. Zastanawiam się czy zrobić zwrot i w powodzie podać, że za małe, czy powołać się na wadliwy artykuł i napisać o "uszkodzonej" podeszwie? W tej chwili wybrałam spóźnioną dostawę. Oni naprawdę tak dokładnie sprawdzą ten towar ze zwrotu?

* Nie chcę nikogo oszukać tylko kupić większy rozmiar, na początku wydawał mi się ten dobry, ale dawno nie chodziłam w trampkach/adidasach, a baletki to co innego. Buty nie śmierdzą, są umyte dla pewności. :) 

jaCie napisał(a):

bodyroxx napisał(a):

Oczywiście, że jestem taka porządna. W życiu by mi nie przyszło do głowy, żeby tak oszukiwać i jeszcze na forum oczekiwać porad jak to najskuteczniej zrobić. Jeżeli tego nie rozumiesz to akurat nie dziwię się, że normalną postawę odczytujesz jako zawiść, po prostu taka Twoja mentalność...Sorry, jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym zamawiała coś z netu i nie liczyła sie z tym, że rozmiar może być nieodpowiedni, to jedno a drugie, nie wierzę, ze nie można się zorientować co do za małych butów przymierzając je w domu. Trudno mi sobie to wyobrazić, naprawdę.
Normalną postawę? Zgodnie z ich regulaminem klient ma prawo do bezpłatnego zwrotu, a także-jeżeli zwrot zostanie odrzucony-zalando odsyła klientowi zakup ponownie. Informacje są podane na stronie z uwzględnieniem, że koszty przesyłek pokrywają oni. Więc odbieram Twój komentarz za złośliwy.I spotkałam się już wiele razy, nie tylko ja, z tym, że obuwie na początku jest świetne, a w trakcie używania go zaczyna uciskać, stopa puchnie etc. Wtedy się je po prostu proponuje znajomym, tak jest u mnie. Ale ja podkreślam jeszcze raz, że nie poszłam w nich do pracy, na spotkanie itd. A przymierzając je w domu były naprawdę wygodne, bo rzadko, który but uciska, gdy się w nim stoi czy siedzi. Dopiero jak wyszłam na dwór i do spożywczaka(jakieś 500 metrów w obie) to zobaczyłam jak się układa w nim stopa w trakcie normalnego chodzenia, ale tak jak napisałam te wrąbki się pozaginały trochę o beton.

Mylisz dwie instytucje - reklamację i zwrot. Oczywiście, ustawowo każdy konsument zawierający umowę poza lokalem przedsiebiorcy ma prawo do odstapienia od umowy i zwrotu towaru w ciągu 10 dni(lub w dłuższym terminie jeżeli sprzedawca tak postanowił) bez podania przyczyny przeważnie (nie spotkałam się z możliwością zwrotu towaru używanego, chociaż nie istnieje tez taka regulacja prawna, która to bezwzględnie określa) i dotyczy to towaru NOWEGO, nie używanego. To po pierwsze. Po drugie, jeżeli obuwie jest źle uszyte, ma jakieś wady wynikające z winy producenta, to wtedy można złożyć reklamację. Niemniej, gdziekolwiek nie poszukasz informacji na ten temat, tam zawsze będzie wskazane, że niedopasowanie rozmiaru nie stanowi podstawy do reklamacji i to jest to ryzyko, które Ty ponosisz dokonując zakupu przez neta. Deal with it. 

Natomiast Ty od początku tego wątku upierasz się przy opcji zwrotu towaru. Szukasz sposobu, żeby oszukać sprzedawcę zwracając mu towar używany. Na argumenty, że to nieuczciwe odpowiadasz, że "to trudno" więc o czym w ogóle Ty mówisz? Jaka złośliwość? To jest normalna reakcja. Jeśli ktoś oszukuje to każdy normalny człowiek oczekuje co najmniej, żeby spotkała go za to jakaś, chociaż drobna, dolegliwość.

Oczywiście możesz próbować, może nawet Ci się uda ale nie oczekuj aprobaty od innych, tylko dlatego, ze Ty nie widzisz niczego złego w takim postepowaniu. Normalnie wzięłabym te buty, wystawiła na tablicy czy na innym  portalu, opisała rzetelnie ich stan i próbowała sprzedać parę złotych taniej. A  następnym razem pochodziła w zamówionych butach po czystej podlodze w domu, żeby sprawdzić czy gdzieś nie uwierają.

P.S

Faktycznie, Zalando ustanowiło sobie 100 dniowy okres, w ciągu którego można zwrócić towar i sugeruje (dosyć nieostre pojęcie jak na regulamin), żeby był to towar nieużywany. Jeżeli tak to pewnie Ci przyjmą ten zwrot, nawet bez tej kombinatoryki i "oszukiwania", jak to ujęłaś.

jeśli chcesz zwrócić, napisz, że były za małe po prostu, nie kombinuj z wadliwym towarem, ze spóźnioną dostawą, bo to jest nieprawda. Ja nie rozumiem chyba, dlaczego koniecznie chcesz kombinować, nie wiem, okłamać sklep?

Za małe to za małe, trudno.

Pasek wagi

Ja kupilam kilka dni temu takie uzywane buty od dziewczyny. Zalozyla je raz na dwor, okazalo sie, ze sa za duze (dopytalam, musi kupowac rozmiar wieksze bo wklada wkladki ortopedyczne, ale te sa naprawde duze jak na 39), nie mogla ich zwrocic, wiec sprzedala. Z dobrym interesem dla mnie, bo dala za nie ponad 80 euro a sprzedala za 20 :P Zdziwilo mnie to, ale powiedziala, ze jej i tak obojetne z kasa.

W sklepie juz jej tych butow nie przyjeli, jak je bralam od niej to wygladaly jak nowka funkiel idealnie, gdzies sie cos obtarlo tylko.

Doniesiemy zalando, że wkrótce może się spodziewać takiego używanego zwrotu butów i ci go nie przyjmą :p

Każde buty prędzej czy póżniej się trochę rozciągają, więc nie pozostaje ci nic innego, jak nosić je z bólem, aż do tego dojdzie he he.

Na pewno dokładnie sprawdzą towar ze zwrotu, po to, aby sprzedać go komuś innemu. Myślę, że zauważą, że buty były używane. Gdyby przyjmowali zwroty "prawie nie używane" to za chwilę z tego sklepu zrobiły się lumpeks. Na Twoim miejscu nie robiłabym z siebie idiotki ściemniając o jakichś ukrytych wadach, tylko solennie obiecała sobie, że następnym razem nie wyjdę pochopnie w ubraniu, którego nie jestem pewna.

Poza tym za małe buty raczej łatwo rozpoznać, nawet mierząc w sklepie i mając je chwilę na nodze. Może Twoje są po prostu niewygodne?

Pasek wagi

Zwrot podlega towar nieużywany. Twój taki nie był - noszą ślady użytkowania.

Moim zdaniem takie kombinowanie jest nieuczciwe i wystawisz się tylko na pośmiewisko.

Popytaj się koleżanek , po rodzinie - może ktoś kupi .Możesz wystawić też na allegro.

A jaki rozmiar, to może od Ciebie odkupię i będziesz miała po problemie?

wystaw sobie na allegro, ale jeśli je używałaś to na pewno Ci ich nie przyjmą i nie wymienią na większe. Jak kupisz buty w sklepie normalnym i używasz a po 2 dniach przychodzisz i mówisz, że za małe to też Ci przyjmują i wymieniają na nowe bez problemu? Ja się nie spotkałam z takim czymś. Wiadomo, że może się zdarzyć, że w sklepie wydają się wygodne a po kilku godzinach chodzenia jednak coś uciska i na pewno wszystkim się to kiedyś zdarzyło, ale trudno, życie. Towar kupiony.

Pasek wagi

Zwracałam u nich ciuchy i wszystko było bez problemu. Kasa wpłynęła mi na konto dokładnie po 5 dniach od kiedy towar dotarł do ich magazynu. Dodam, że kupiłam 5 sukienek, z czego zwróciłam 2 po ich przymierzeniu. Okazało się, że są za małe. Tak czy owak, żeby kupić najtaniej proponuję zajrzeć tutaj http://www.yosh.pl/start/ona/ . To jest taka porównywarka asortymentu takich sklepów jak Zalando, Answear czy Sarenza oraz oczywiście innych. Można w ten sposób zrobić najtańsze zakupy - nieraz w Zaladno, nieraz gdzie indziej.

to troche jak z sukienką, kupujesz kiecke na sylwestra/wesele idziesz w niej tylko raz na zewnatrz a potem oddajesz? :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.