Temat: Przekłuwanie uszu u dziecka

Chciałabym swojej córci przekłuć uszy, ma 4 latka, czy wiecie może jak to wygląda? 

Czy to jest za pomocą jak dawniej pistoletu który niestety robił troszkę huku ale to nic nie bolało.

Pasek wagi

ja miałam przekłuwane gdy byłam malutka- bardzo malutka. nigdy mi to nie przeszkadzało. Pezez pierwsze kilka lat życia  nosiłam złote kółeczka . 

Ja poszlam z coreczka do kosmetyczki jak miala 8 m-cy i polecam (pani przebila pistoletem, bardziej sie przestraszyla niz ja bolalo) bo im bardziej dziecko świadome tym trudniej przekonac np czasami pytam moja 3 latkę czy chce kolczyki a  ona mowi ze nie hee Szkoda ze z druga tak szybko nei poszłam, pierwsza na razie nie nosi ale dziurki pozostaly dziurawe hee bo przez ten pierwszy okres do 3 lat nosila na okrąglo a  potem za bardzo je skubala z zainteresowania i jej wyjełam hee

Ja tak samo jak wszystkie moje siostry uszy przekuwane miałam mając 1 rok. Każda z Nas na pierwsze urodziny dostawała złote kolczyki i miałyśmy przekuwane uszy, nie wiem czy pistoletem czy igłą. Jednak żadnej nic o czym piszecie się nie działo, uczy nie ropiały i żyjemy zdrowe z dziurkami.

Moja bratanica ma dziś 3.5 roku uszy przekuto jej w wieku dwóch lat i nic jej nie było?

Pasek wagi

szyszunia0803 napisał(a):

ja swojej corci przekulam jak miala 7 miesiecy i nic sie nie stalo, zyje ma sie dobrze uszu jej nie wyrwalo. Nie dramatyzujcie tak!!! Przebijane miala pistoletem. Do dzis dziwi sie dzeciom bez kolczykow bo przekonana jest ze w kolczykach sie urodzila. Teraz ma 5 lat. Ja uwazam ze albo przebijac dzieciom uszy kiexy sa tak male ze nie rozumieja co sie dzieje albo dopiero w takim wieku kiexy same beda chcialy miec kolczyki

to chore narażać swoje 7miesięczen!!!! dziecko na taki ból i stres Dlatego bo mamusi się podobają kolczyki u dziecka:/

Ja miałam przekłute uszy jak byłam w zerówce. Ani mnie mama nie zaciągała ani ja jakoś strasznie nie chorowałam na kolczyki tak po prostu. Tylko dowiedz się czy w salonie piercingu nie przekłuje ci ktoś ładnie igłą. Przejdź się, pogadaj. Bo ja miałam przekłuwane pistoletem. Zaropiały mi uszy tak strasznie że szok. Miałam te kolczyki od kosmetyczki. Musiałam zdjąć bo nie wytrzymałam no i bardzo szybko dziurka mi zarosła. Później jak się ucho wyleczyło znów przekłułam pistoletem i też na początku się syfiło, ale już wytrzymałam. Zagoiło się, ale do dzisiaj mam takie twarde wnętrze dziurki ;/ No nie widać tego, ale czuję i denerwuje :D

Pasek wagi

nihilll napisał(a):

Ja tak samo jak wszystkie moje siostry uszy przekuwane miałam mając 1 rok. Każda z Nas na pierwsze urodziny dostawała złote kolczyki i miałyśmy przekuwane uszy, nie wiem czy pistoletem czy igłą. Jednak żadnej nic o czym piszecie się nie działo, uczy nie ropiały i żyjemy zdrowe z dziurkami.Moja bratanica ma dziś 3.5 roku uszy przekuto jej w wieku dwóch lat i nic jej nie było?

a gdzie ktos napisał ze można od tego umrzeć? po orstu przekłuwanie na siłę uszu jest dla mnie chore. jelsi dziecko samo wyrazi chęć to ok, ale żeby malutkim dzieciom cos takiego robić....

aksza napisał(a):

Ja miałam przekłute uszy jak byłam w zerówce. Ani mnie mama nie zaciągała ani ja jakoś strasznie nie chorowałam na kolczyki tak po prostu. Tylko dowiedz się czy w salonie piercingu nie przekłuje ci ktoś ładnie igłą. Przejdź się, pogadaj. Bo ja miałam przekłuwane pistoletem. Zaropiały mi uszy tak strasznie że szok. Miałam te kolczyki od kosmetyczki. Musiałam zdjąć bo nie wytrzymałam no i bardzo szybko dziurka mi zarosła. Później jak się ucho wyleczyło znów przekłułam pistoletem i też na początku się syfiło, ale już wytrzymałam. Zagoiło się, ale do dzisiaj mam takie twarde wnętrze dziurki ;/ No nie widać tego, ale czuję i denerwuje :D

tez mam taka kulkę w uchu, ktore przebijano mi pistoletem. za to w dziurkach, ktore robilam sobie sama nie ma żadnych problemow...

Pasek wagi

ja mialam przekluwane uszy w wieku 5 lat, a moja siostra 3. nie widze w tym nic dziwnego. mialysmy przekluwane pistoletem u kosmetyczki. wedlug mnie to najlepszy i najmniej bolesny sposob. pamietam, ze mama w nagrode za to, ze bylysmy dzielne kupila nam potem po maskotce - piesku dalmatynczyku .. ;d

Ja corce przebijalam rok temu(miala 2,5 roku) u kosmetyczki pistoletem.Poszlo to bardzo szybko i bez bolu.Uszy nie zrobily sie nawet czerwone.Po 2 miesiacach zalozylam jej zlote kolczyki.

angel3103 napisał(a):

Ja poszlam z coreczka do kosmetyczki jak miala 8 m-cy i polecam (pani przebila pistoletem, bardziej sie przestraszyla niz ja bolalo) bo im bardziej dziecko świadome tym trudniej przekonac np czasami pytam moja 3 latkę czy chce kolczyki a  ona mowi ze nie hee Szkoda ze z druga tak szybko nei poszłam, pierwsza na razie nie nosi ale dziurki pozostaly dziurawe hee bo przez ten pierwszy okres do 3 lat nosila na okrąglo a  potem za bardzo je skubala z zainteresowania i jej wyjełam hee

coo? to jest jakiś przymus do tego aby dziecko miało przeklute uszy ?

Nienawidze takich matek desperatek, które już nie wiedzą co mają ze sobą zrobić i przekłuwają niemowlakom uszy. a potem chwalą się innym matkom desperatkom jakie to ich niemowlaki mają piekne kolczyki. możesz mi wytłumaczyć po co tak małemu dziecku są potrzebne kolczyki? krew mnie zalewa jak to czytam, sorry.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.