- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 kwietnia 2014, 11:30
Chciałabym swojej córci przekłuć uszy, ma 4 latka, czy wiecie może jak to wygląda?
Czy to jest za pomocą jak dawniej pistoletu który niestety robił troszkę huku ale to nic nie bolało.
Edytowany przez Rihannaaaa 16 kwietnia 2014, 11:31
16 kwietnia 2014, 14:37
tylko powiedzcie mi: po co? serio... rozumiem, ze nie umrze od tego, uszy nie odpadną, ale nie jestem w stanie zrozumieć... po co?
16 kwietnia 2014, 17:39
jaki palant robi dziurki w uszach 4 letniemu dziecku?! Po jakiego jej te dziurki? Juz nawet nie wspomne , ze zaraz jakis bachor pociagnie dziecko, gdzies sie zaplacze i urwie razem z calym uchem.. Poza tym , kolczyki sluza podkresleniu seksualnosci plci zenskiej, eksponujac strefe erogenna, jaka sa uszy..hm..ale jak chcesz zeby jakis pedofil czy tam ksiadz faworyzowal Twoje dziecko to prosze bardzo :)
16 kwietnia 2014, 19:28
Ja poszlam z coreczka do kosmetyczki jak miala 8 m-cy i polecam (pani przebila pistoletem, bardziej sie przestraszyla niz ja bolalo) bo im bardziej dziecko świadome tym trudniej przekonac np czasami pytam moja 3 latkę czy chce kolczyki a ona mowi ze nie hee Szkoda ze z druga tak szybko nei poszłam, pierwsza na razie nie nosi ale dziurki pozostaly dziurawe hee bo przez ten pierwszy okres do 3 lat nosila na okrąglo a potem za bardzo je skubala z zainteresowania i jej wyjełam hee
Ten post to idealny przykład na to, że ludzie z ujemnym ilorazem inteligencji nigdy w życiu nie powinni mieć dzieci.
16 kwietnia 2014, 20:00
Każda mama decyduje o swoim dziecku kiedy co i jak? Ja miałam przebite uszy tak wcześnie ze nawet tego nie pamietam tylko mama opowiada ze igła do zastrzyków w domu :) zrobiła to babcia. Kiedyś uszy przebijali sie wcześnie bo kolczyki to był częsty prezent na roczek czy tez chrzciny i nikt matek od idiotek czy tz proznych nie wyzywał. Takie były czasy... Wiec nich każda mama robi jak uważa :)
16 kwietnia 2014, 21:55
Ajć igłą musi boleć.Moja córcia sama mi już głowę truje od dłuższego czasu że chciała by mieć kolczyki, ale wiadomo takie dziecko nie zdaje sobie sprawy z gojenia czy co gorsza ropienia itp, to wiadome że dziecka nie da się przypilnować na tyle aby nie dotykało uszu, chociaż to bywa różnie.Ja na razie chciałam się zorientować tu na forum jak to wygląda, w końcu to ja będę decydowała czy przekłuć córci uszy czy nie, dziecko nie może za mnie decydować ani mną kierować. Znam mniejsze dzieci które miały przekłute uszy, ale jak sobie z tym rodzice dawali radę tego nie wiem bo nie pytałam się o szczegóły. Ale fajnie że odpisałyście, dziękuje kochane Vitalijki :)
Miałam przebijane uszy pistoletem w wieku 9 lat, pamiątka po tym to krzywe przebicie. Następne dziurki, które miałam robione wenflonem, zagoiły się idealnie. Przekłucie wenflonem wcale nie boli!
16 kwietnia 2014, 23:28
Ale po co te nieprzyjemne, obraźliwe uwagi pod adresem mam przekuwających ? Zupełnie niepotrzebne. Wystarczy się zastanowić drogie mamy: czy chciałybyście aby okaleczono was wbrew waszej woli? Tak, bo to jest okaleczenie, te dziurki już na zawsze zostaną . Być może kiedy wasze córki dorosną , okaże się, ze nie chcą dziurek w uszach i będą miały do was pretensje. Naprawdę, to ingerencja w cudze ciało.