- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2014, 21:19
Hej. Zastanawialiście się kiedyś co jest po śmierci? Ja zaczełam po tym jak mi zmarł rok temu tato. Czasami wydaje mi się że czuje jego obecność. Myślicie, że coś rzeczywiście jest czy taka pustka jak przed urodzeniem?;/
2 kwietnia 2014, 11:30
Ludzkie cialo umiera- dusza nie. Albo idziemy do Nieba, albo w druga strone..Tylko musimy byc pewni ze Bog jest laskawy, przebaczajacy- i nie bac sie, jednoczesnie nie wykorzystywac tego:)
2 kwietnia 2014, 11:39
ja uważam że po śmierci nie ma nic tak samo jak przed pojawieniem się na świecie
2 kwietnia 2014, 11:40
Ja wierzę ,że po śmierci coś jest. Jest niebo,piekło i czyściec, przechodzimy sąd ostateczny i wtedy dusza gdzieś trafia..
2 kwietnia 2014, 12:55
Ja tam w nic jakoś szczególnie nie wierzę, ale lubię ideę reinkarnacji.
Jak się jest dobrym człowiekiem, to można wrócić jako ktoś z zajebistym metabolizmem, a jak się jesty złym, to jest się skazanym na wieczne diety i ćwiczenia :D Haha.
Ale tak na serio, to wg mnie nie ma sensu gdybać. Trzeba po prostu żyć w taki sposób, żeby ktoś o nas po tej śmierci pamiętał. No i być porządną osobą, bo tak się chce, a nie dlatego, że ktoś nas potem ukarze, czy to Bóg, karma czy inna rzecz, która może istnieć a może nie istnieć :)
2 kwietnia 2014, 14:35
Nie wiem. Czasami myślę - taka własna fanaberia - że dusze przechodzą w inne ciała i kiedyś będę kimś innym.
2 kwietnia 2014, 15:10
Nikt nie jest w stanie potwierdzić na 100%, że coś jest i że czegoś nie ma. Osobiście wolałabym, żeby była nicość, a najlepiej odrodzić się jako kolejny człowiek. Cóż, zobaczymy:)
2 kwietnia 2014, 15:30
Ja wierzę w wędrówkę dusz.
Wierzę, że każdy z nas już kiedyś żył i po śmierci przyjmie inne ciało. Wierze, że to dlatego cywilizacja się rozwija, każde kolejne pokolenie jest mądrzejsze, ma więcej doświadczeń. Myślę, że to dlatego niektórzy przejawiają swoje talenty czy zainteresowania od najmłodszych lat dzieciństwa (może mają pamięć wcześniejszych wcieleń?).
W każdym bądź razie jestem o tym głęboko przekonana i bardzo mnie ta myśl uspokaja.
Edytowany przez pannanikt00 2 kwietnia 2014, 15:36