- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 marca 2014, 22:17
Witam, jutro po południu mam rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko referent ds. księgowości.
czego mam się spodziewać? jak się przygotować?
w tym roku kończę licencjat, nie mam doświadczenia praktycznie żadnego..
firma o którą chodzi to spółka zoo.
raczej nie będzie to rozmowa z jakimś specjalistą hr tylko z kimś z firmy, pewnie właścicielem.
o co mogą mnie pytać?
czy możliwe, że będą sprawdzać moją wiedzę ze studiów?
może warto coś sobie przypomnieć z rachunkowości, jeśli tak to co, jeśli to spółka zoo handlowa.
nie sądze, aby mnie przyjęli, jestem nawet pewna, że nie.ale nie chce się wygłupić. a rozmowę tę traktuję bardziej jako doświadzczenie na przyszłość.
za wszystkie rady, sugestie, będę wdzięczna :)
20 marca 2014, 12:33
co Ty gadasz? Ja byłam i na stażu i na referencie i to nie jest to samo:PA co do rozmowy, to pewnie Twoja pierwsza. Przygotuj się na głupie pytania (bo w małych firmach często padają) np. jakie są Twoje zalety i wady.Co do wiedzy to nie przesadzajmy, skoro przyjmują/rekrutują dziewczynę prosto po studiach to niech nie oczekują że we wszystkim będzie biegła, dasz sobie radę.Oczekiwania finansowe: mów ile chcesz+200/300zł, i tak zaproponują mniej :) Myślę, że na początek 1800zł do ręki to bardzo dobra oferta (w większym mieście, w małym to nie ma co wybrzydzać, bo nie ma w ogóle pracy).a referent to staż, pytanie czy płatny
a jaka jest różnica? ja po stażu (bezpłatnym) miałam wpisane "referent"
20 marca 2014, 15:06
a jaka jest różnica? ja po stażu (bezpłatnym) miałam wpisane "referent"co Ty gadasz? Ja byłam i na stażu i na referencie i to nie jest to samo:PA co do rozmowy, to pewnie Twoja pierwsza. Przygotuj się na głupie pytania (bo w małych firmach często padają) np. jakie są Twoje zalety i wady.Co do wiedzy to nie przesadzajmy, skoro przyjmują/rekrutują dziewczynę prosto po studiach to niech nie oczekują że we wszystkim będzie biegła, dasz sobie radę.Oczekiwania finansowe: mów ile chcesz+200/300zł, i tak zaproponują mniej :) Myślę, że na początek 1800zł do ręki to bardzo dobra oferta (w większym mieście, w małym to nie ma co wybrzydzać, bo nie ma w ogóle pracy).a referent to staż, pytanie czy płatny
chociażby pensja, warunki pracy i pracodawca, na stażu pracujesz w firmie, ale kasę wypłaca urząd pracy (z góry określoną i nie ma możliwości oczekiwać czegoś więcej). Świadectwo pracy też wystawia urząd, a nie firma, więc teoretycznie zatrudniona jesteś w Urzedzie Pracy.
A referent to nazwa stanowiska, tak samo jak np. pracownik biurowy.