Temat: Krepujaca sprawa

Zaczelam prace u starszej Pani. Polega ona na tym , ze robie jej zakupy , bede sprzatac , placic rachunki itd. Dopiero bylam pierwszy raz. bylam 2 godziny i wzielam 40 zl. Jednak Pani powiedziala ile bym sobie zyczyla za godzine a ja nie wiem ile :( 
Nie chce az tak duzo ale nie chce tez malo bo tez chce sobie zarobic. Nie mam pojecia ile wziac. Jednak to zalezy ile bedzie mi dana praca zajmowac moze zajmowac 2 - 3 godziny zalezy jeszcze co. I nie wiem ile kompletnie wziac.Ile waszym zdaniem mam zarzadac /?
A i jeszcze kwestia tego ile razy w tyg jej pomagasz. jesli raz w tyg to mozesz wziac te 40 zl... Kurcze, to z nia trzeba porozmawiac ! Sama nie wiem, ja bym spytala rodzicow !
Pasek wagi
> Moze ta pani chce dac Ci po prostu zarobic i dla
> niej to nie jest tak duzy wydatek jesli tyle Ci
> dala i tyle jej odpowiada. Ja bym sie spytala
> kogos starszego, moze rodzicow, co o tym sadza? Bo
> w sumie to jest tak, ze za 8 h prace ludzie
> dostaja 7-10 zl za h, ale to, ze komus pomagasz to
> calkiem inna sprawa, bez sensu jakbys robila jej
> zakupy i posprzatala w domu i po 2 h dostalabys 20
> zl!  Np fachowcy za 1 h pracy naprawczej zycza
> sobie 100-200 zl !!! Bo to jest calkiem co
> innego... Hmm to mozna zaliczyc do uslug ! Za
> uslugi placi sie wiecej ;p U fryzjera za 40 min
> strzyzenia zaplacisz tez kilkadziesiat zl... No
> zalezy u jakiego ! Babka, ktora przychodzi do domu
> i sprzata 2 h tez nie zrobi tego za 20 zl! Dziwne,
> ze ta babka sama nie zaproponowala Ci jakiejs
> stawki, bo jestes w takiej troche krepujacej
> sytuacji, jesli nie masz doswiadczenia w takich
> sprawach, to jest w sumie takie cos jak pomaganie
> swojej babci, tez zawsze sypnie groszem nie byle

> jakim :D

fachowcy mają wykształcenie, można rzucać zawodami u których zostawia się kupę szmalu ja np za 10min wizytę u ortodonty który mi wymieniał gumki w aparacie płaciłam 70zł! Jednak sprzątanie nie wymaga wielu lat studiów i doświadczenia, nie jest to ani odpowiedzialna praca (no bo co, pomyli się i kupi mleko 1,5%tłuszczu zamiast 3,2?) nie wymaga nie wiadomo jakich umiejętności ani wiedzy. "babka która przychodzi do domu i sprząta nie zrobi tego za 20zł) no ja bym wyobraż sobie nie pogardziła a wątpię zeby autorak postu za każdym razem musiała cały dom szorować, pójście na pocztę i opłacenie rachunków za 20zł to jest zajeebisty zarobek

a ja swojej babci pomagam za darmo i jak chce mi dać pieniądze to sie wzbraniam jak mogę

Nie wiem, czemu się tak oburzacie na Dziewczynę. To, że inni zarabiają mniej, nie znaczy, że ktoś nie może zarobić więcej. Typowe polskie myślenie, ja zarabiam mniej a robię więcej, to Ty masz mieć jeszcze mniej. A nie lepiej życzyć Jej powodzenia, jeżeli trafiła na taką panią, która rzeczywiście może dać te 20zł/h, bo ją stać, bo może chce pomóc Dziewczynie itd. to dlaczego Ona ma wziąć mniej.

Mi się wydaje, że po prostu porozmawiaj z tą panią. Spytaj się, czy wspomniana kwota 20zł może zostać, czy nie jest za dużym wydatkiem dla tej pani. Jeżeli jest, to się po prostu dogadajcie na jakąś kwotę, która będzie i Tobie i jej odpowiadała. I nie ma się co zamartwiać, że kelnerki mniej zarabiają - nie przejmuj się tymi wypowiedziami i tyle.


Sama pracowałam w sklepach, gdzie trzeba się narobić za 5zł/h i mnie jakoś nie rusza i nie czuję sie poszkodowana, jeśli Ty miałabyś zarabiać więcej. W końcu to nie kradzież, jeśli ta pani tyle by Ci płaciła - ona pewnie jest zorientowana w stawkach, jeżeli piszesz, że miała już kilka pomocy przed Tobą....

Do mojej cioci przychodzi pani z mopsu taka pielegniarka, sprzata, pierze, prasuje robi zakupy i placi rachunki, takie codzienne sprawy, wiadomo że codziennie co innego wyjdzie i mops za taka  usluge bierze 6 zetya na godzine, masz wiec porownanie:D
Wg mnie lepiej wziąć mniej- dluzej u niej popracujesz. Nawet jak jest bogata to sobie to przeliczy i po miesiącu podziękuje za taką usługę. Ja bym brała 15zł i jakby się przedłużyły zakupy czy coś nawet o 20-30minut to też bym nie brala więcej.
Mnie się też wydaje, że 20 zł za godzinę to dużo przy takim typie pracy. Ja tyle brałam za korepetycje jak byłam na pierwszym roku studiów :P, ale za tego typu pracę to lekka przesada. Z drugiej strony jeśli sama Ci tyle zaproponowała...
Jeśli chodzisz tam codziennie na 2 godziny za 20zł, to zarabiasz tyle co ja, z tym, że ja mam 5,75zł za godzinę i siedzę w biurze
Ja pracuję w systemie zmianowym(również w nocy i święta ). Pracę mam bardzo odpowiedzialną i ciężką fizycznie oraz w ciągłym stresie
W przeliczeniu na 1h wychodzi 15,60.
Moja koleżanka sprząta mieszkania , za 1h bierze 10 zł, za umycie jednego okna 15 zł
Myślę że 15 zł to dobra kwota , niezbyt wygórowana i zawsze możesz liczyć,że Pani Psycholog poleci Cię komuś jeszcze.
Osobiście wysoko cenię ludzi, którzy wykazują dużo inicjatywy, nie czekając aż im manna z nieba spadnie i poszukują różnych form zatrudnienia przecież żadna praca nie hańbi. Pozdrawiam
Dodam jeszcze,że Pani Psycholog na pewno zdaje sobie sprawę z tego,ile warta jest Twoja praca . Jeśli nie jest zbyt wyrachowana to sama wynagrodzi Cię adekwatnie . Być może będzie to jakiś bonus w postaci extra premii

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.