25 listopada 2010, 20:26
Zaczelam prace u starszej Pani. Polega ona na tym , ze robie jej zakupy , bede sprzatac , placic rachunki itd. Dopiero bylam pierwszy raz. bylam 2 godziny i wzielam 40 zl. Jednak Pani powiedziala ile bym sobie zyczyla za godzine a ja nie wiem ile :(
Nie chce az tak duzo ale nie chce tez malo bo tez chce sobie zarobic. Nie mam pojecia ile wziac. Jednak to zalezy ile bedzie mi dana praca zajmowac moze zajmowac 2 - 3 godziny zalezy jeszcze co. I nie wiem ile kompletnie wziac.Ile waszym zdaniem mam zarzadac /?
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
25 listopada 2010, 23:30
> 15-20 zł max Dziewczyny mówią ze kelnerka idzie za
> 6 zeta na godzinę. Ok ale Ty nei pracujesz zapewne
> po 8 godzin dziennie. Zresztą jak powiedziała ze
> jej pasuje taka stawka to po co się jeszcze
> zamartwiać ?
no właśnie- jaka praca jest bardziej męcząca- 2,5 godziny zakupów czy 8 godzin kelnerowania? bo za 2,5 godz zakupów dla starszej pani wychodzi 50zł a za 8 godzin kelnerowania za 6zł/h wychodzi 48, 20 zł za godzinę to bardzo dużo..
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 3378
25 listopada 2010, 23:45
> się jeszcze> zamartwiać ?no właśnie- jaka praca
> jest bardziej męcząca- 2,5 godziny zakupów czy 8
> godzin kelnerowania? bo za 2,5 godz zakupów dla
> starszej pani wychodzi 50zł a za 8 godzin
> kelnerowania za 6zł/h wychodzi 48, 20 zł za
> godzinę to bardzo dużo..
hmm... a kelnerki nie dostają przypadkiem napiwków jeszcze?
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
25 listopada 2010, 23:49
w Polsce? nie zbyt często, moja znajoma pracowała w restauracji takiej przy drodze chacie gdzie klienci kupowali przy kasie a kelnerki i tak zasuwały, wiadomo w lepszych restauracjach sprawa ma sieinaczej ale niestety zwykle nie są to białe obrusy, świeczki i 30% napiwku:) tak czy siak praca c9iężka i czesto za grosze
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
26 listopada 2010, 00:01
> zdajesz sobie sprawę z tego ze kelnerki zasuwające
> z tacami cały dzień zarabiają 6zł/h?
No tak ale one też dostaja napiwki. W sezonie letnim sa one bardzo wysokie. pracowałam w centrum handlowym gdzie obok mojego sklepu meisciła sie restauracja i kelenrzy czesto wpadali, stad wiem co mówie.
A co do płacy, ja bym na twoim miejscu wzieła 15 zł. Dziewczyny się tu obrzuja, ze winnych pracach jest mniej. Jednak moim zdnaiem nie ma co porównywac. Za korepetycje uczniowie biora po 30 zł za godzine. Skoro pani powiedziała, że jej taka płaca pasuje to moim zdaniem nie ma problemu. Ale żeby z abardzo jej nie wykorzystywac zamiast 20 brałabym 15.
Edytowany przez paranormalsun 26 listopada 2010, 00:04
26 listopada 2010, 00:08
Moim zdaniem 20 zl praktycznie za "nic" to baaaardzo baaaardzo duzo. Ciekawe czy ta Pani bedzie w stanie oplacic Twoja pomoc przez caly miesiac.... Nie wiem co ile i na ile zamierzasz do Niej chodzic, ale watpie, ze kobieta bedzie mogla zaproponowac Ci taka sume regularnie.
Psycholog, nie psycholog... Co to ma do rzeczy? Ja bym sie wstydzila wziac za 2 godz. 40 zl... Ja pracujac (czyt.zapieprzajac) 12 godz. w McDonald's zarabialam 40 zl...
Mysle, ze 10 zl to jest max.
Z drugiej strony - jesli nie przeszkadza Ci "zrzynanie" z ludzi/staruszek to nic nie stoi na przeszkodzie...
- Dołączył: 2010-09-20
- Miasto:
- Liczba postów: 416
26 listopada 2010, 00:40
to zależy m.in. od tego, jak często będziesz ją odwiedzać. jeśli to jest praca parę razy w tygodniu, to faktycznie zrujnujesz starszą panią. ale jeśli będziesz do niej chodzić raz na tydzień, czy rzadziej, a pracować po max 2h, to moim zdaniem nie jest to stawka wybitnie wygórowana. ja bym celowała gdzieś w okolicę 15zł, ewentualnie została przy tych 20, jeśli jej faktycznie ten układ odpowiada, a Ty czujesz się z tym dobrze :))
- Dołączył: 2010-05-07
- Miasto:
- Liczba postów: 78
26 listopada 2010, 00:52
Moze ta pani chce dac Ci po prostu zarobic i dla niej to nie jest tak duzy wydatek jesli tyle Ci dala i tyle jej odpowiada. Ja bym sie spytala kogos starszego, moze rodzicow, co o tym sadza? Bo w sumie to jest tak, ze za 8 h prace ludzie dostaja 7-10 zl za h, ale to, ze komus pomagasz to calkiem inna sprawa, bez sensu jakbys robila jej zakupy i posprzatala w domu i po 2 h dostalabys 20 zl! Np fachowcy za 1 h pracy naprawczej zycza sobie 100-200 zl !!! Bo to jest calkiem co innego... Hmm to mozna zaliczyc do uslug ! Za uslugi placi sie wiecej ;p
U fryzjera za 40 min strzyzenia zaplacisz tez kilkadziesiat zl... No zalezy u jakiego ! Babka, ktora przychodzi do domu i sprzata 2 h tez nie zrobi tego za 20 zl! Dziwne, ze ta babka sama nie zaproponowala Ci jakiejs stawki, bo jestes w takiej troche krepujacej sytuacji, jesli nie masz doswiadczenia w takich sprawach, to jest w sumie takie cos jak pomaganie swojej babci, tez zawsze sypnie groszem nie byle jakim :D