Temat: Krepujaca sprawa

Zaczelam prace u starszej Pani. Polega ona na tym , ze robie jej zakupy , bede sprzatac , placic rachunki itd. Dopiero bylam pierwszy raz. bylam 2 godziny i wzielam 40 zl. Jednak Pani powiedziala ile bym sobie zyczyla za godzine a ja nie wiem ile :( 
Nie chce az tak duzo ale nie chce tez malo bo tez chce sobie zarobic. Nie mam pojecia ile wziac. Jednak to zalezy ile bedzie mi dana praca zajmowac moze zajmowac 2 - 3 godziny zalezy jeszcze co. I nie wiem ile kompletnie wziac.Ile waszym zdaniem mam zarzadac /?
Bede chodzila do niej roznie 2 razy w tygodniu albo raz. I naprawde nie wiem na ile sie zgodzic :(
A ma wnuki? Jak jest samotna to ciągnij z niej ...

> A ma wnuki? Jak jest samotna to ciągnij z niej ...

jak czytam takie wypowiedzi to mam ochote puścić pawia

Skoro ta Pani dała ci 20 PLN za godzinę znaczy, że ją stać. Skoro dorzuciła komentarz o tym żebyś zastanowiła się ile Twoja praca jest warta znaczy, że zdaje sobię sprawę, że stawka jest nieadekwatna i "lekko" oderwana od rzeczywistości.

Mojej mamie pomaga pani w utrzymaniu domu. Właściwie w grę wchodzi tylko sprzątanie. Przychodzi raz w tygodniu pracuje przez 4-5 godzin non stop i dostaje 50 PLN. Zakładam, że nie zglaszasz tych zarobków więc ani podatek ani ZUS Cię nie dotyczy.

Zrobisz jak zechcesz. Wg mnie 10 PLN za godzinę to realna i godna stawka za takie usługi.

> > A ma wnuki? Jak jest samotna to ciągnij z niej
> ...jak czytam takie wypowiedzi to mam ochote
> puścić pawia

Podejrzewam ze to miał być żart
Co ? nie ma wnukow mieszka sama maz jej zmarl. Jest po operacji. Np dzis mialam u niej byc ale dopiero odezwie sie na nastepny tydzien. Jezeli bedzie dobrze to 2 razy w tygodniu a jak nie bedzie roboty czy cos tak jak teraz sie zdarzylo to raz w tyogdniu. Powtarzam ze bede sprzatac oplacac rachunki robic zakupy itd. Ostatnio robienie zakupow (byly spore)chodzilam 4 razy + poczta zajelo mi to dwie godziny i wzielam 40 zl ale pytalam sie czy to nie jest za duzo czy da rade mi tyle zaplacic to powiedziala ze ona to da tylko zebym wiedziala ile moja praca jest warta. A wczoraj przez tel pow zebym powiedziala jej przy nastepnym spotkaniu ile za godzine bym sobie zyczyla wiec odczulam to tak ze te 20 zl/h bylo dla niej za duzo. Bo powiedziala jeszcze takie cos " Niech Pani mi powie ile bedzie Pani chciala za godzine bo wie Pani ja roznie placilam" wiec nie wiem .... myslicie ze 15/h wystarczy ???

Niedlugo swieta wiec bedzie sporo roboty tez zakupy sprzatanie napewno...
Psocia, ja bym powiedziala 15-20/h, i niech ona sama zdecyduje, ona chce cie podejsc, jak studiowalam to pracowalam u dwoch psychologow, oni maja to we krwi, twoja praca u niej jest odpowiedzialna i wiaze sie z taktem, jest trudniejsza niz sie wielu osobom wydaje, teraz siedze w biurze i wiem, ze mam duzo latwiej hociaz prace mam umyslowa z liczbami a i czesto z klirntami. Bycie z obca osoba, ktora patrzy na kazdy twoj ruch, gdzie ty chcesz jak najlepiej wypasc (wnioskuje z twoich wypowiedzi, ze chcesz zeby wszystko bylo w jak najlepszym porzadku i zeby starsza pani byla z ciebie zadowolona:)) bardzo meczy, nie tylko fizycznie ale i psychicznie. Jeszcze jedno na koniec, jak odchodzilam od moich bylyc pracodawcow powiedziei mi, ze sa wstanie wiecej zaplacic byle bym znalazla na moje miejsce rownie zaufana osobe. Powodzenia i daj znac na czym stanelyscie:))))))
Psocia, ja bym powiedziala 15-20/h, i niech ona sama zdecyduje, ona chce cie podejsc, jak studiowalam to pracowalam u dwoch psychologow, oni maja to we krwi, twoja praca u niej jest odpowiedzialna i wiaze sie z taktem, jest trudniejsza niz sie wielu osobom wydaje, teraz siedze w biurze i wiem, ze mam duzo latwiej hociaz prace mam umyslowa z liczbami a i czesto z klirntami. Bycie z obca osoba, ktora patrzy na kazdy twoj ruch, gdzie ty chcesz jak najlepiej wypasc (wnioskuje z twoich wypowiedzi, ze chcesz zeby wszystko bylo w jak najlepszym porzadku i zeby starsza pani byla z ciebie zadowolona:)) bardzo meczy, nie tylko fizycznie ale i psychicznie. Jeszcze jedno na koniec, jak odchodzilam od moich bylyc pracodawcow powiedziei mi, ze sa wstanie wiecej zaplacic byle bym znalazla na moje miejsce rownie zaufana osobe. Powodzenia i daj znac na czym stanelyscie:))))))
no tak dwa razy sie wkleilo :/ sorry za pozjadane literki
moniakasik1 wlasnie wiem ze chce mnie podejsc a mnie to krepuje:( Bo nie chce wziac za duzo a i za malo wiec sama nie wiem co mam robic:(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.