Temat: Problemy z uczuciami.

Czy któraś z Was ma może taki problem, że przez swoje kompleksy boi się otworzyć? I gdy chłopak zaczyna angażować się w rozmowy i tzw 'kręcenie' to wy się wycofujecie? Że nagle przestajecie odpisywać i wydaje wam się że tak będzie lepiej? Ja właśnie próbuje z tym walczyć... to nawet podchodzi pod igranie z czyimiś uczuciami. A i jest jeszcze taka sprawa, że interesują mnie jedynie chodzące ideały. A jak tu się przemóc i nie oceniać ludzi po okładce? Chcę kogoś poznać ale po krótkim czasie włącza mi się blokada i wycofanie. Gdzie moje uczucia? :(

Jeśli też Was coś takiego męczy to podzielcie sie swoimi przeżyciami, bo czasem fajnie wiedzieć, że nie jesteś z tym sama...

Co do ideału.. to oj.. też mam wymagania ;D

Czasami mam wrażenie, że skończę jako stara panna z psem ;P

wiecie co... ja tam wolę być zacofana czy jak tam to nazywacie niż tak jak teraz co druga panna spać z kim popadnie.
Dziewczynki,  fajnie,  że uważacie, że w wieku ok. 20 lat bycie singlem to nic złego :)) Mam prawie 19 a moje całe otoczenie nabija się ze mnie ;(( z tego powodu
Ogólnie tak o moich blokach, to osobiście pierw flirtuje, a potem mam atak związkofobii i staje się najlepszą pod słońcem kumpelą ;/
A teraz serce mi krwawi, kiedy widzę ktosia z inną ...;((

Fakt ;D

Nie jestem typem imprezowiczki, ale to co moje koleżanki wyczyniają w klubach to masakra...

mam tak samo.....
od czerwca podobam się jednemu chłopakowi, nawet gdy się poznaliśmy na imprezie (i wszyscy widzieli, że mu się podobam) ja tego nie zauważałam. Spotkaliśmy się kilkanaście razy, i za każdym razem On próbuję, żeby było fajniej itp. Jednak ja nie potrafię....
Jest bardzo inteligentny, fakt starszy o 5 lat, nawet przystojny tylko.......bardzo niski, powiedzmy, że w moim wzroście i szczerze mówiąc przeszkadza mi to trochę. Za każdym razem gdy On chce się spotkać lub zabrać mnie na imprezę ja wymyślam jakieś głupie wymówki;/


A tak w ogóle co sądzicie o niskich facetach? Macie lub miałyście może taki przypadek?
ps. kocham szpilki:D
co do wyglądu stanowi on drugorzędną sprawę. ważne żeby facet Ci pasował pod względem charakteru. a ludzi miej gdzieś. niech myślą co chcą.

Szczerze, jesli chodzi o "niziołków" (bez urazy, bo sama jestem hobbitem ;) to zazwyczaj oni nadrabiają czymś innym i może warto sie przełamać? Garb byłby przecież gorszy, nie? Po pewnym czasie przestanie \Ci może to przeszkadzać.
mój problem także polega na tym, że przyjaźnię się z facetem, który się we mnie kocha od .. 2 lat. jako przyjaciel jest fajny, ale strasznie ciężko jest unikać dwuznacznych sytuacji. ciężko jest mi go nie ranić, chociaż jako przyjaciel jest genialny...
Ja też miałam własnie przyjaciela i zakochał się we mnie... Jednak ja nie czułam do niego tego co on i później nasza przyjaźń się rozpadła... a był moim najlepszym przyacielem czasmi żałuję ze z nim nie jestem////////
Hm mnie przyjaciel kochał niby 4 lata, a potem się ożenił ...:)) Ale i tak czasem się do mnie dowala, więc chyba lepiej stracic takiego przyjaciela//.
A macie jakieś sposoby, aby przełamać te blokady uczuciowe?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.