Temat: "Bycie grubasem jest super"

http://zdrowie.onet.pl/zycie-i-zdrowie/bycie-grubasem-jest-super,1,3788179,artykul.html

 

Warto przeczytac, jestem ciekawa opinii:P

Chude marudzą, są stale głodne, złe i wystraszone, czy nie przybrały dziś jakieś pięć deko. Poza tym nie gotują, bo same nie jedzą.

A we śnie Karolina zwykle widzi dwie rzeczy: siebie w jakiejś wielkiej, srebrnej kuchni hotelowej, jak przyrządza smakołyki. Albo siebie w trykocie, na siłowni, wylewającą siódme poty przy jakimś urządzeniu. Jest w tym śnie chuda, zgrabna, opalona. I z tego snu Karolina budzi się z prawdziwym obrzydzeniem.

na maksa...
jak tak lubi to niech tak zyje. jej sprawa
Pasek wagi
Broshka uważa ze bycie grubasem jest ch....we i nikt jej nie wmówi, że jest inaczej. Precz z propagowaniem otyłości i precz z zachwytem nad słabą wolą. Trzęsąca się w biegu zatłuszczona dupa jest super?? Nie jest i każda vitalijka o tym wie, inaczej wszystkich Was by tutaj nie było. Świat nam próbuje wmówić, że gruby może być zawsze szczęśliwy. Jasne, że ogólnie rzecz biorąc może. Ma na pewno tysiąc powodów do bycia szczęśliwym. Ale na pewno nie jest szczęśliwy, że jest gruby, chyba, że jest nienormalny. To, że pomimo otyłości można być szczęśliwym i zadowolonym z życia to racja, ale to, że fałdy tłuszczu u kogoś wywołują poczucie spełnienia jest dla mnie objawem choroby psychicznej i nadaje się tylko do szybkiego leczenia..A właśnie to w wielu miejscach nam się wmawia. To co że ktoś jest gruby, ale jest szczęśliwy i się uśmiecha. No i co z tego, że jest szczęśliwy? Jest gruby i koniec a jego szczęście nie ma nic do rzeczy. Gruby człowiek swoim domniemanym szczęściem zasłania tylko słabą wolę i leistwo bo tak naprawdę nie chce mu się chudnąć..Niech schudnie to będzie jeszcze bardziej szczęśliwy
1

jeśli osoby otyłe dobrze czują się w swoim ciele, to ok, ale powinny pamiętać o różnych chorobach, które mogą je przez to spotkać.

 

a komentarze pod artykułem poprostu powalające ...

sa szczesliwe bo zarcie super smacznych potraw daje chwilowa radosc a co za tym idzie jedza coraz wiecej i wmawiaja sobie ze lubia swoje kg ale ja niesadze by to byla prawda ,wspolczuje im  braku silnej woli do pokonania nawyku jedzenia niewierze zabardzo w to ze osoba otyla nie chcialaby miec prawidlowej i mniej szkodliwej dla zdrowia wagi.
Pasek wagi
Broshka- chyba ty sie powinnaś iść leczyć na swoją głupotę ! mam nadzieję, że nigdy nie poznam w życiu osoby twoje pokroju :|

Ciekawe czy jakbyś spotkała osobę np na wózku inwalidzkim, która sama sobie wyrządziła taką krzywdę a teraz do końca życia nie będzie chodzić, to też byś rzucała komentarzami typu "sam na to sobie zasłużyłes" trzeba było nie skakać debilu" etc ? :|
Wyśmiała byś go patrząc mu prosto w twarz? :| 


Niektóre z waszych komentarzy jak i tych z artykułu na temat grubych osób są żałosne brak słów !


GRUBY NIE OZNACZA GORSZY !!!!!!!!!!!!



I TE WSZYSTKIE Z WAS CO PRZY WADZE 50 KG  GADAJĄ JAK TO JA NIE WYGLĄDAM, JAK TŁUSTA ŚWINIA - GÓWNO O TYM WIEDZĄ !! I O OSOBACH PRZY KOŚCI, WIĘC LEPIEJ W OGOLE SIE NIE WYPOWIADAJCIE
Otyłość to choroba i nie można o tym zapominać... i zazwyczaj prowadzi do innych okropnych schorzeń, a i nierzadko do przedwczesnej śmierci.
A stawianie jedzenia na pierwszym miejscu w swoim życiu wydaje mi się dosyć smutne. Tak jakby nie miało się w nim nic bardziej wartościowego. Sama uwielbiam gotować i lubię dobrze zjeść, ale żeby żyć, po to żeby jeść?

To tylko usprawiedliwianie się. Poza tym skąd ta kobieta ma wiedzieć, czy była by mniej szczęśliwa szczupła, piękna i wysportowana? Bo zazwyczaj to idzie w parze z lepszym samopoczuciem. Ale skoro nigdy tego nie doświadczyła... A często otyłe osoby traktują humor jako barierę emocjonalną, a nie pokazują prawdziwą radość.

Poza tym czerpanie przyjemności z gotowania i jedzenia nie oznacza od razu niszczenia swojego organizmu. Jakoś nigdy nie miałam nadwagi, a dużo gotuję i też nieźle mi to wychodzi. A potrawy ociekające tłuszczem mnie odrzucają, niezależnie od ich indeksu glikemicznego. Ciężko coś takiego nazwać jedzeniem.
kazdy ma prawo do wypowiedzi...
poza tym nikt nie uważa ze czlowiek otyly jest gorszy, ale napewno ma problem sam ze soba... chodzi nie tylko o estetyczny wyglad ale rowniez o zdrowie, ja sie odchudzam dla dobrego samopoczucia ale rowniez zauwazylam ze przez moja wage wiele czynnosci sprawia mi trudnosci i nie chce pomyslec co by bylo za kilka lat jesli w pore bym sie nie ogarnela...

czlowiek otyly moze jest na codzień usmiechniety radosny ale w glebi duszy zazdrosci szczuplej figury swojej kolezanki i sam chcialby tak wygladac, taka jest prawda
szczupli maja o wiele ławteij w zyciu
Nikt nie mówi, że gruba osoba jest gorsza, może oprócz jakichś dziwaków komentujących na onecie... Ale niech nikt nikogo nie szykanuje za mówienie, że gorzej wygląda i jest mniej zdrowa, bo to po prostu prawda. Poza tym z otyłością, czy nadwagą można walczyć, każdy ma prawo o siebie zadbać i się zmienić. Osoba na wózku inwalidzkim to żadne porównanie - oni n ie mogą wstać i naprawić sobie kręgosłupa, jeśli mają dosyć samozaparcia, więc chrapcia - nie masz co się do takiej sytuacji porównywać.
Ale to nie znaczy, że są nieszczęśliwy !! a z waszych komentarzy własnie wynika, że osoba gruba to gorsza :|
A co takie osoby na wózkach np też nie mogą być szczęsliwi tak ? :o

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.