Temat: Spotkanie z gwiazdą ;)?

Hej ;) Ciekawi mnie czy spotkaliście kiedyś jakąś gwiazdę (aktora, aktorkę , wokalistke etc.). Jeśli tak to opowiedzcie o tym ;)
Kiedyś w pubie w Szczecinie przebalowałem pół nocy ze Skibą i Kasą. Świetnie się z nimi gadało i piło wódkę:))
Impreza była zamknięta ale moja kumpela załatwiła wejście:))
W liceum dwa razy gadałem z Ciechowskim bo koncertowali wtedy w teatrze Wielkim i pałętał się często po mieście:)
Z takich co nie rozmawiałem, to w Ikea widziałem Ewę Bem (oj..gruba była wtedy) i Steczkowską (wyglądała nieziemsko zgrabnie...choć jest zaskakująco filigranowa!:) Steczkowską widziałem  ponownie w Livigno we Włoszech na nartach dwa lata temu i rok temu. Ma klasę babka, bo tam też wyglądała na stoku super! Był tam zresztą też Gąsowski, Śleszyńska i z TzG ta tancerka Głogowska. Na ulicy widziałem Zamachowskiego.
W Pradze  na moście Karola Donalda Sutherlanda ( a więc światową gwiazdę) i przez 5 minut zastanawiałem się: "skąd ja go znam",ha,ha
A kilka lat temu w Trójmieście Markowskiego (Perfect) z córką ale Patrycja nie była jeszcze wtedy tak znana. Pisssssk jaki wydały z siebie dziewczyny na molo w Sopocie był żenujący:)))
I na siłowni na plaży naszą mistrzynię "Motylkę" Jędrzejczak. Wyglądał bardzo fajnie, boso i w długiej sukience:))
Pasek wagi
A ja spotkałam Chrisa Holdera (żużlowiec) w Toruniu w New Yorkerze, Miska Koterskiego w łódzkim klubie- wyglądał jak na haju;p  Kubę Wojewódzkiego i Anie Muchę- łooo kilka lat temu na Piotrkowskiej- w Łodzi, A ich troje często odwiedzali zakład naprawy chłodnic ;p;p;p na podwórku gdzie mieszkałam. Poza tym piłyśmy z Kayah kawkę w łódzkiej kawiarni- tzn. ona było przy innym stoliku;p;p;p...sporo ich było, ale jakoś podjarana nie byłam. Chociaż Tomasz Gollob mógłby mnie adoptować- tak go lubię:)
mam kilkoro znajomych, których możnaby, na potrzeby tego tematu, nazwać "gwiazdami", tak jakoś się zdarzyło. 
i, szczerze mówiąc, strasznie im współczuję tego, że czasem wytyka ich się palcami. pudelek napisał o jednym z nich kilka razy - raz zupełne kłamstwo, kilka razy wyolbrzymił. a ci mniej znani (muzycy, ale nie frontmani) - widzę, jak ludzie z nimi nienormalnie gadają. jak podchodzą z taką czcią trochę. głupio się przy tym czują, to widać.

może dlatego,że to moi koledzy od piwa, zachowuję się przy ludziach znanych normalnie. i wam też tego życzę:)
Pasek wagi
Ja gadalam z Wydrą ( z idola) heh po koncercie :D Dal mi reke nawet i pamietam ze mial cudne oczy heh a tak to Wisniewskiego, Anne Wyszkoni, Kukulska, Kayah Stachursky itp
No i mam w rodzinie 2 slawne osoby :)
Szymon Wydra, IRA (najmilej wspominam przytulenie sie po koncercie do gitarzysty Piotra Koncy ;)) Afromental Boys Peja Pezet Małolat Eldo PIH OSTR - to wszytsko koncerty a tak przypadkiem to Marysia z pierwszej miłości ( nie wiem jak sie nazywa) Wiśniewskiego Wojewódzkiego Foremniakową było jeszcze pare osób ale nie pamiętam nazwisk ;P

W wieku 7 lat, kiedy to pierwszy raz obejrzałam Dirty Dancing zakochałam się straaasznie w Patricku Swayze. Dlatego któregoś dnia gdy przyszłam ze szkoły i przeczytałam w gazecie że 'dziś odbędzie się uroczysta premiera filmu One Last Dance z głównymi bohaterami, czyli Patrickiem i jego żoną Liną', od razu pojechałam do centrum Warszawy, nieistniejącego już kina Relax. Czatowałam z 2h :D Wejściówki na seans były podobno rozdawane przez m.in. radio (kupić ich nie było można). Znalazł się nawet jakiś chłopak, który chciał mi je odsprzedać ale nie miała przy sobie żadnych pieniędzy (na serio wybiegłam z domu, jak tylko pzreczytałam tego news'a ). Po 3h czekania w końcu podjechał samochodem. Wyszedł, pomachał... i już go nie było. Cała akcja związana z autografami, zdjęciami rozgrywała się w środku budynku. Później odbył się pokaz filmu, następnie krótka konferencja, wymiana poglądów, a na zakończenie znów zdjęcia i autografy i nawet można było załapać się na krótką pogawędkę z nim... A skąd o tym wiem? Bo tuż prred rozpoczęciem pokazu, podszedł do mnie chłopak który wcześniej chciał odsprzedać mi bilet. Powiedział, że on i tak by nie poszedł na to, nie przepada za takim gatunkiem filmowym. Dał mi bilet - tak po prostu! :D A ja jestem mu do dziś dozgonnie wdzięczna. Żałuje tylko że nie miałam aparatu. Ale ten autograf na jego zdjęciu i moment w którym mi to zdjęcie podpisywał i kiedy byłam jakieś 15cm od niego, patrzyłam w oczy i widziałam ten cudny uśmiech - rekompensuje wszystko. A jak poprawia humor. Do dziś :)

Mieszkam na stale w Toronto, wiec z okazji Toronto Film Festival mialam okazje doznac bliskich spotkan trzeciego (i czwartego) stopnia z paroma gwiazdami:

Jude Law - piekny na zywo, po prostu piekny, nienaganna fryzura, piekna cera, uwodzicielski usmiech, bardzo mily dla fanow (autograf)
Reese Witherspoon - przeslodka mala dziewczynka (no jak ma 150 to chyba wszystko), bardzo mila dla fanow (autograf)
Christina Ricci - na zywo takiej chudej laski to jeszcze nie widzialam, mila, ale chyba niesmiala
Edward Norton - uscisnelismy sobie rece (!!!), bardzo mily, opanowany, kulturalny
Mark Ruffalo - to samo, super facet
Joaquin Phoenix - no, dziwny facet, i chyba jakis super-wrazliwy na ... swiatlo, dziwnie zaciskal oczy...
Robin Right Penn - bardzo mila, niesmiala cicha myszka (autograf)
Juliette Binoche - prawdziwa dama, piekna, z klasa, bardzo mila (autograf)
Anette Bening - no, chcialabym sie tak zestarzec ;) 
Natalie Portman - tak jak widac: piekna, inteligentna, mila
Lisa Kudrov - wyglada duzo starzej, niz w tv, ale bardzo mila babka
Antonio Banderas (i jego kukla, tzn. zona Mellanie) - czarujacy, wesoly, bardzo ... niski!
Wielokrotnie widywalam Scotta Speedmana, nawet na ulicy, bo on w T.O. mieszka. Fajny kolo, taki zwyczajny, raz za mna ... w kolejce stal. Zadna gwiazda. Nigdy go nie zaczepilam, bo nie wierze w nagabywanie gwiazd poza festivalem, gdzie pracuja promujac filmy
Mira Sorvino - suka, nawet nie stanela na sekunde, miala fanow w dupie :\
No i najwiekszy CHAMSKI CHAM - Samuel L. Jackson. Co to za wstretny typ. Nakrzyczal na mnie, ze mu zdjecie zrobilam (do ktorego zapozowal!!!), a przeciez byl ja .... festivalu, no to chyba w pracy, nie?!?!

ja pracowalam w Ascot na krolewskich wyscigach konnych i poznalam kilku serialowych aktorow z Wielkiej Brytanii.

Moja ulubiona gwiazda jest Russell Crowe, ktory wyznal mi po cichu jak jego zona nie widzila ze jego pierwsza dziewczyna byla polka... nie wspomnie jak mi sie nogi ugiely.

Leonardo dicaprio... okropny gosc. wymagajacy i nie chcial z nikim rozmawiac. nawet gdy sie go spytalismy jaka woli przstawke nie odpowiedzial tylko zawolal swojego ochroniarza zeby rozmawial z nami 

cheryl cole z mezem tylko przechodzila obok mnie i powiedziala ladnie 'hello'

christian bale z zona - mili, nie za bardzo rozmowni ale zachowywali sie bardzo normalnie i nie gwiazdorzyli

 

Sławni to zwykli ludzie...ale odnoszą się do pytania:
NORBI-na statoilu po koncercie z ekipa kupował napoje %%%%%%
Tomasz Kamel w Silesi Katowice
Paweł Deląg, Markowski i Patrycja Markowska wychodzili z kościoła w Wawie (mam z nimi zdj)
Krystyna Feldman (babcia kiepska) w sklepiku na zadupiu o jakim świat nie słyszał :)
Kabaret Młodych Panów spotkany w knajpie po wystepie rozmowa i randka heeh
Doda, Zakopower Kayah, Rodowicz, Coma, Czesław Spiewa, Wisniewski, Big Cycy, HEY, U2, ABBA, Brathanki, ACDC, Metallica, Bjork, Sting, oj wymieniac by do rana za dużo tego:)
Marek Niedźwiecki Sopot i autograf na bilecie PKP ;)
Makłowicz  częstował mnie jedzonkiem.
Bon Jovi obiad :)



Ja w sumie mieszkam w Londynie co chwile ktos tu znany chodzi, ale najciekawsze co bylo kogo spotkalam w Londynie to Huberta Urbanskiego na kawie byl w Harodsie :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.