Temat: Spotkanie z gwiazdą ;)?

koncerty, koncerty.. przeróżne =) a od Pablopavo z Vavamuffin to nawet buziaka dostałam ;P  a przypadkowo ? Cejrowski, Zakościelny, Przybylska. 

sławnych ludzi to myślę, że każdy z nas widział od cholery...na mnie też nie robią oni wrażenia czy tam widziałam Maryle Rodowicz czy Tedego...bo dupy mi za nimi nie urywa. Ale słowo daję gdy widziałam Metallice z odległości paru metrów (będąc pod sceną na koncercie) czy podczas spotkania i króciutkiej rozmowy z serialową "Majką" to miałam taką podjarę, że myślałam, że zejdę...ale to nic jak widziałam ost jak byłam w Rzymie na Pl. Św. Piotra Papieża jak jechał papamobilem (ok 4 metrów dalej) to czułam coś nie do opisania w dodatku machałam do niego jak głupia:] i to było najwspanialsze spotkanie w moim życiu!;]

> ja widzialam dode w restauracji w warszawie:D
> fajnie wygladala,taka drobniutka i nieduza;)

ja tez spotkalam Dodę, tylko w restauracji u nas w Łodzi, byla z Majdanem.
wyglądała, o dziwo-przeswietnie, zupełnie nie jak ta Doda "ze sceny"- mała drobniutka, świetnie,naprawdę swietnie ubrana.

oprocz tego w Nadarzynie spotkałam kiedyś Zbigniewa Buczkowskiego
Jarosława Jakimowicza spotkałam- UWAGA, przypadkiem na deptaku w Hiszpanii.
na imprezie w jednym z łódzkich klubów spotkałam OSTR-a.

cała mase bo mieszkałam w warszawie jakis czas, ale i w krk nie jest z tym ciezko:) i w zakopcu widzialam kilka razy:) nie liczac koncertow, teaotrow itd podaje tylko tych co gdzies w realu tzw;) na mnie robia zawsze wrazenie hahaha ale nie zebym biegala po autografy ale zawsze podekscytowana kukne w ich strone;)

Ja spotkałam kiedyś Mikołaja Krawczyka w centrum handlowym. Popatrzyłam przez dłuższą chwilę w jego kierunku, bo nie byłam pewna czy to on. To ten zmierzył mnie wzrokiem i poszedł dalej, hehe;d
A tak poza tym, to spotkałam wielu sportowców na meczach i muzyków na koncertach. Ale to już chyba nie jest przypadek;d

Za czasów licealnych bardzo lubiłam przedstawienia teatralne, w których grała pani Krystyna Feldman (bardziej znana jako "Babka" z Kiepskich). I jakoś tak mi się ciepło na sercu zrobiło, jak ją któregoś dnia spotkałam tak po prostu na przystanku tramwajowym. Ale starałam się jakoś ewidentnie nie wgapiać w nią, bo to pewnie jest denerwujące być taką znaną osobą i co chwilę czuć na sobie pełno ciekawskich spojrzeń nieznajomych. Kilka innych znanych osób gdzieś tam też się zdarzyło, ale jakoś nie utkwiły mi w pamięci tak, jak pani Feldman.

aaa za czasów młodości Westbama , Africa Bambata Paul van dyk Lexy and k paul i tez gdzies mam autografki heh :)

ja miałam okazję poznać osobiście Bastka Riedla - syna Ryśka... ;)

Jacykowa (czy jak mu tam) na przejściu dla pieszych w Warszawie 

ja widzialam M.Foremniak-szalu nie bylo;),B.Kozidrak-fajna babka