Temat: Nieumyślna kradzież

Wyobraźcie sobie taką sytuację. Jesteście w sklepie samoobsługowym, pakujecie zakupy do koszyka, idziecie do kasy zapłacić. Po odejściu od niej zauważacie, że sprzedawczyni nie nabiła na rachunek jednej rzeczy, jednak jej cena nie przekracza 30 zł. Co robicie? Wracacie do kasy i informujecie o zaistniałej sytuacji, czy korzystacie z okazji i opuszczacie sklep? 

margo00 napisał(a):

nie wróciłabym, tyle razy w innych sklepach oszukują ludzi...już nie wspomnę o "będę dłużna grosik..."w co drugim sklepie....[/quote To nie wina kasjerki, ona dostaje okteslona pule kasy, a jak co 2 robi zakupy z 4,67 i placi 100 to sie nie dziw ze nie maja z czego wydac potem
Pasek wagi
pomimo wszystko bym wróciła ;) gdybym się zorientowała w domu ,to juz bym sie nie wracała do sklepu, jednak zawsze po odejsciu od kasy sprawdzam paragon, jak się zorientuje ,ze coś nie gra ,to załatwiam sprawe na bieżąco 
Pasek wagi
Jasne, że bym sobie poszła;)
wróciłabym i zapłaciłabym za towar
Wróciłabym, jestem zdania, że wszystko co dajemy innym zawsze do nas wraca, więc staram się być fair w stosunku do innych ludzi ;)
To nie jest kradzież tylko transakcja między kupującym a sprzedającym:/ Więc to ten co sprzedaje okrada sklep, bo ma luki w matmie!! Od sprzedającego zależy czy jest dobrym handlowcem bądź pośrednikiem czy nie.... Kradzież to jest wtedy jakby w sklepie coś umyślnie podpieprzyć albo komuś coś z domu wziąć albo bycie sprzedawcą, który podpieprza towar albo pieniądze szefowi. A złodziejami z prawdziwej półki się gardzi.

margo00 napisał(a):

nie wróciłabym, tyle razy w innych sklepach oszukują ludzi...już nie wspomnę o "będę dłużna grosik..."w co drugim sklepie....


A pewnie! Nas oszukują, to i my oszukujmy! Gratuluję podejścia.
nie wróciłabym, raz brałam mięso a kasjerka na mięsnym nabiła to jako porcje rosołowe, skasowałam to w kasie samoobsługowej i wyszłam, idiotka
zapłaciłbym 
Pasek wagi
Ja tak miałam z balsamem do ciała. Cena może około 10-15 zł nie pamiętam już. Wróciłam i zapłaciłam. Sama robię w sprzedaży i nie chciałabym żeby każdy klient był na tyle nieuczciwy żeby nie zapłacić za towar..... Poza tym ludzie to ludzie, pomyłki się zdarzają zawsze, nikt nie jest nieomylny. Klienci też bywają różni. To co robimy nam się zwraca... Kiedyś, w swoim czasie...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.