Temat: Rzeczy wybaczalne i niewybaczalne w związku

Zainspirowana ostatnimi tematami na forum, chciałam zadać Wam takie pytanie:

Czego byście nie wybaczyły facetowi/mężowi?

Czyli:
Co by skutkowało rozstaniem.
Jakich rzeczy/cech/sytuacji nie byłybyście w stanie zaakceptować u osoby z którą JUŻ jesteście w związku, które wyszły na wierzch w jego trakcie - to ważne! Nie chodzi mi o cechy, które dyskwalifikują mężczyzn generalnie tylko o to, co może się zdarzyć w trakcie związku.

Później napiszę, jak to wygląda u mnie - nie chcę niczego sugerować.
zdrada,olewanie drugiej osoby, kłótnie
Przede wszystkim zdrada, brak szacunku - np bicie, totalne olewanie mnie
Pasek wagi
Nie wybaczyłabym gdyby mnie uderzył, powiedział coś strasznie chamskiego i krzywdzącego na temat moich rodziców. Co do zdrady, wydaje mi się, że jakiś jednorazowy pijacki wybryk byłabym w stanie przeboleć (no ale może faktycznie tylko mi się wydaje), natomiast jakiegoś długotrwałego romansu nie wybaczyłabym nigdy.
przemoc, brak szacunku, chamstwo, kłamstwo, zdrada, nieodpowiedzialność, nieróbstwo i lenistwo
Nie zaakceptowałabym, gdyby facet mnie uderzył oraz gdyby mnie okłamał. Mówię tu o kłamstwach dużych i małych, chociaż jeśli chodzi o te małe kłamstwa, to faktycznie najpierw przeanalizuję sytuację, zanim od razu chłopa skreślę. ;))
Pasek wagi
Ja bym nie wybaczyła:
- przemocy wobec mnie lub jakiejkolwiek innej kobiety
- braku szacunku do mnie okazanego w inny sposób, np. obniżaniem mojej samooceny, celowym obrażaniem mojej osoby
- apodyktyczności - syndromu Pana i Władcy
- zboczeń seksualnych (np. biernej (o czynnej już nie wspomnę) zoofilii i innych tego typu schorzeń
- oziębłości seksualnej - gdyby nie chciał się ze mną kochać lub unikałby zbliżeń i nie wkładał w nie serca to byłoby to dla mnie problem nie do przeskoczenia - chyba że byłby to efekt choroby to wtedy oczywiście nie
- nieleczonego alkoholizmu, narkomanii (starałabym się pomóc, ale jeżeli sam by nic w tym kierunku nie robił, aby wyjść z nałogu to nie będę męczennicą)
- zdrady zakończonej ciążą jego kochanki lub długotrwałego romansu (jakiś wyskok myślę, że byłabym w stanie wybaczyć, ale długo zajęłoby mu odzyskanie mojego zaufania)

Pewnie jeszcze coś dopiszę, jak mi się przypomni.

Nie mogłabym także wybaczyć, gdyby mężczyzna trafił słusznie do więzienia.
nie wybaczyłabym zdrady, agresywnego zachowania w stosunku do mnie czy innych, lekceważenia mnie
Pasek wagi
Nigdy nie wybaczylabym jakby zrobil krzywde moim bliskim(fizycznie i psychicznie)
-gdyby mnie zdradzil

Przemocy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.